Dziś jest:
Piątek, 29 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 5197x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
MANIFESTACJA DUCHA? PRZEMIESZCZAJĄCA SIĘ CIEMNA SYLWETKA W OPUSZCZONYM DOMU
Na pokład okrętu Nautilus trafiła ciekawa relacja naszego czytelnika, który zajmuje się zawodowo wyceną budynków, które potem są sprzedawane. To był powód tego, że nie zgodził się nie tylko na zamieszczenie tej relacji, ale także podanie adresu (nawet miasta), gdzie jest ten budynek. Możemy tylko zdradzić, że jest to duże miasto wojewódzkie, a sam budynek jest wolnostojącą, dwupiętrową kamienicą.
Nasz czytelnik opisuje, że cały budynek jest przeznaczony do zburzenia i nikt w nim nie mieszkał od 15 lat po tym, jak umarł ostatni przedstawiciel rodziny. Była to zresztą śmierć tragiczna, gdyż ta osoba przez 2 miesiące leżała martwa w domu i dopiero przypadek sprawił, że ktoś zgłosił sprawę na policję i dopiero wtedy okazało się, że w środku jest martwy człowiek.
Dom wtedy został oplombowany, drzwi i okna na parterze zostały zablokowane i zabite deskami, aby do środka nie dostali się na przykład bezdomni. Nasz czytelnik wraz z kolegą przyjechali na miejsce, aby dokonać wstępnej oceny budynku. Tuż po wyjściu z samochodu zauważyli, że w jednym z okien na drugim piętrze widać ludzką, ciemną sylwetkę, która po chwili znikła przesuwając się w lewo i w ten sposób chowając się za ścianę. Natychmiast zawiadomili właściciela budynku, a ten wezwał policję. Po przybyciu na miejsce policjanci zapytali obu mężczyzn, czy ktoś opuścił budynek. Odpowiedź była zdecydowana – absolutnie nikt z niego nie miał prawa wyjść przez ostatnie 30 minut, gdyż musiałby wyskoczyć przez okno na pierwszym piętrze. Nie było możliwości wejścia do tej kamienicy, gdyż wszystkie otwory na dole były zablokowane. Właściciel podjął decyzję, aby usunąć jedną z blokad. W obecności policji wszyscy weszli do środka. Okazało się, że aby dostać się do pomieszczania, w oknie którego widać było tajemniczego lokatora, trzeba było wyważyć drzwi. W środku nie było absolutnie nikogo, a obaj mężczyźni (nasz czytelnik i jego kolega) zostali oskarżeni przez właściciela budynku o fantazję i niepotrzebne robienie zamieszania.
- Wiem, co widzieliśmy. To nie było złudzenie, w ogóle nie ma mowy o tym, aby ja czy [dane do wiad. FN] daliśmy się ponieść fantazji. Tam ktoś był, to był mężczyzna ubrany w bardzo ciemny garnitur, który przez chwilę nam się przyglądał, a potem zaczął się poruszać i zniknął za ścianą. Pamiętam nawet jego twarz i byłbym w stanie tego człowieka rozpoznać. Nie ma takiej możliwości, aby ktoś wszedł do tego mieszkania bez wyważania drzwi wejściowych. Moim zdaniem widzieliśmy ducha, a wam to opisałem, choć przepraszam, że nie możecie opublikować zdjęć, które dołączam do tej wiadomości.
Relacja jest bardzo ciekawa i rzeczywiście w Archiwum FN jest dokumentacja podobnych wydarzeń, kiedy w całkowicie pustym domu pojawia się sylwetka lub coś podobnego do sylwetki ludzkiej, co po chwili znika. Poniżej świeży przykład z Wielkiej Brytanii.
Dwie osoby zajmujące się nagrywaniem materiałów w opuszczonych budynkach w Wielkiej Brytanii Matt Nadin i Andy Thompson dostali informacje, że takim budynkiem jest opuszczony dom opieki w Liverpoolu.
Był to ośrodek Mossley Manor , który został zamknięty w 2015 roku po tym, jak prasa ujawniła o skandalicznych warunkach, w których mieszkali pensjonariusze. Od tego czasu wszystkie drzwi i okna pozwalające dostać się do środka do tego budynku były całkowicie zabite deskami.
Matt Nadin i Andy Thompson postanowili to sprawdzić. Weszli do środka i zobaczyli klasyczny pustostan.
Do bardzo ciekawego incydentu doszło wtedy, kiedy byli na schodach prowadzących na najwyższe piętro. Nagle zauważyli, że obserwuje ich jakaś ciemna postać, która po chwili zniknęła. Wszystko było nagrywane na kamerę i udało się zarejestrować ten moment.
To fragment nagrania, które jest w dokumentacji tej historii w Archiwum FN.
Kiedy weszli na piętro okazało się, że drzwi są trwale zamknięte, a raczej zablokowane przez administrację opuszczonego budynku.
Ale to nie wszystko. Kiedy spacerowali po dawnej pralni, Matt pyta: „To pralnia, prawda?”
Oglądając nagrany materiał wideo nagrany w opuszczonym budynku ku swojemu bezgranicznemu zdumieniu usłyszeli głos wyraźnie należący do małej dziewczynki i słowo:
- Tak!
Okazało się, że policja zawiera wiele raportów i relacji świadków, że w pobliżu budynku, a także w pustych otworach okiennych regularnie widać jakąś ciemną postać, która po chwili znika. Interwencje policji wszystkie kończyły się w ten sam sposób – nikt nie był obecny ani na terenie budynku, ani w samym budynku.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 5197x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie