Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6075x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
PIESEK KORA I ULICA BEMA – NIEZWYKŁA HISTORIA WIZJI KRZYSZTOFA JACKOWSKIEGO
- Ten piesek żyje, jest poturbowany, został znaleziony przez ok. 40-letniego mężczyznę, który zaniósł go do swojego mieszkania, a mieszka przy ulicy Bema! – powiedział jasnowidz Krzysztof Jackowski do zrozpaczonej właścicielki psa. Ta historia jest ważna z wielu powodów, ale jednym z najważniejszych jest pytanie: jak jasnowidz odczytał poprawnie nazwę ulicy? To jedna z najbardziej fenomenalnych tajemnic postrzegania pozazmysłowego.
Najpierw p. Justyna W. (k. miejscowości Kościan) po prosiła jasnowidza o odpowiedź na pytanie, co się stało z jej znajomym. Jego samochód z wybitą szybą znaleziono stojący nieopodal lasu i wydawało się, że mogło dojść do jakieś tragedii.
Jasnowidz poprosił zdjęcie tego człowieka, po czym już po chwili odesłał e-mail z informacją, że jego zdaniem ten człowiek żyje i przebywa w szpitalu, zaś samochód "po prostu porzucił". Słowa jasnowidza okazały się w 100 procentach zgodne z prawdą - mężczyzna odnalazł się w jednym ze szpitali, skąd po prostu się nie odezwał do rodziny i przyjaciół.
W czasie programu Krzysztof Jackowski pokazał e-mail do te osoby, w której dokładnie opisał swoje odczucia dotyczące zaginionego mężczyzny.
Ale druga historia była równie fantastyczna. Jasnowidz słusznie zauważył, że jasnowidzenie to są właśnie takie małe historie, drobne sprawy, dzięki którym można w pełni zrozumieć i docenić siłę tego fenomenu, jakim jest "postrzeganie pozazmysłowe", a w końcu tym jest jasnowidzenie.
Chodzi o zaginięcie suni o imieniu Kora rasy shih tzu. Piesek zaginął w okolicy Kartuz trzy dni temu i właścielka psa poprosiła jasnowidza o pomoc. Poniżej zdjęcie pieska, które otrzymał Krzysztof Jackowski.
Jasnowidz skoncentrował się i poczuł, że piesek żyje i jest w tej chwili w mieszkaniu - cytat - "ok. czterdziestoletniego mężczyzny" na ulicy Bema. Nazwa ulicy pojawiła się w głowie jasnowidza wyraźnie, choć oczywiście nie miał pojęcia, że w miejscowości Kiełpino (powiat Kartuski) jest taka ulica. Poniżej e-mail, który jasnowidz wysłał do właścicielki suczki i który także zaprezentował w najnowszym odcinku swojego wideo-bloga na youtube.
I po raz kolejny okazało się, że jego słowa były strzałem w dziesiątkę! Suczka została znaleziona przez 40-letniego mężczyznę, kiedy leżała mocno pobita przez nieznanego sprawcę (lub sprawców) i zaniesiona do jego domu. Przy jakiej ulicy mieszkał ten mężczyzna? Oczywiście przy ulicy Bema! Niesłychanie piękna historia, która jest kolejnym, n-tym dowodem na jasnowidzenie z niekończącej się listy takich dowodów z życia jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego.
Cały odcinek wideo-bloga o historii suczki Kory zamieszczamy poniżej.
Wczoraj Krzysztof Jackowski zadzwonił na pokład okrętu Nautilus i opowiedział o tym, jak suczka Kora zaginęła, a potem odnalazła ją osoba, która w rozpaczy postanowiła zadzwonić do niego i jak niezwykły finał miała ta historia.
Jasnowidz zadał pytanie, które potem powtórzył w swoim programie:
- Jak to możliwe, że pojawiła się w mojej głowie ulica Bema, nazwa tej ulicy? Przecież piesek nie ma świadomości, że mieszka przy ulicy Bema, więc nie mogłem to wyciągnąć od tego psa, a jednak… podałem nazwę ulicy perfekcyjnie!
To bardzo ciekawe pytanie i oczywiście dotyka istoty fenomenu jasnowidzenia. Można jednak śmiało postawić tezę, że Krzysztof Jackowski ma dostęp do jakiegoś banku danych, w którym są zapisane wszystkie możliwe informacje. O tym „banku danych” warto napisać oddzielny tekst, ale w ramach zapowiedzi tego tekstu warto obejrzeć wywiad z niezwykłą osobą – Dolores Cannon, która całe życie zajmowała się regresją hipnotyczną, reinkarnacją, ale także tematyką UFO. Te sprawy tylko pozornie nie łączą się z osobą Krzysztofa Jackowskiego i zaginięciem tej suczki… Przedstawiamy jeden z wykładów Dolores Cannon, w którym porusza ona temat tego, w jaki sposób świat i naszą rzeczywistość potrafią postrzegać obce istoty.
- W pewnym momencie, kiedy ich pojazd jest nad daną okolicą oni widzą wszystko – nawet układ krwionośny ludzi, którzy mieszkają na danych terenie… widzą te wszystkie układy krwionośne w tym samym czasie, jednocześnie, wszystkich ludzi… widzą wszystko, po prostu ich umysły mają stan Buddy, czyli umysłem odczytują wszystkie możliwe informacje. Stąd ich perfekcyjność w działaniu, zaś ich technologia przy sile ich umysłów jest wręcz żartem – powiedziała kiedyś przy okazji jednego z wywiadów Dolores Cannon.
Wiemy, że te słowa będzie czytał nasz przyjaciel z Człuchowa. I do niego kierujemy poniższe zdanie:
- Drogi Krzysiu, zobacz ten wywiad z Dolores Cannon i pomyśl, że ktoś może mieć możliwości postrzegania pozazmysłowego a tak z milion razy większe niż Ty masz… A oni tak właśnie mają. I kiedyś ludzie będą mieli podobnie, za tysiące czy miliony lat rozwoju naszej cywilizacji. Ta sztuka holistycznego widzenia świata światłem duszy, którą tak pięknie wykorzystujesz szukając zaginionych ludzi czy zwierząt, jest częścią boskiej natury istot żywych we wszechświecie. Poświęć te dosłownie 7-8 minut i obejrzyj koniecznie ten wywiad z Dolores Cannon z Archiwum FN. [...]
I na koniec jeszcze ciekawostka z naszej poczty – sprawa także dotyczy tego odcinka wideo-bloga Krzysztofa Jackowskiego.
-----Original Message-----
From: […]
Sent: Tuesday, May 25, 2021 11:27 PM
To: FN
Subject: Jackowski i kule
Witam., najnowsze nagranie - od czasu 13:50 kolo Jackowskiego przelatuja jakies dziwne 3 kule, jedna za nim nad podlogą po prawej stronie.
https://www.youtube.com/watch?v=ZTJjKAxpQz8
Yedyny
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6075x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie