Dziś jest:
Środa, 16 kwietnia 2025

Jedność myśli, słowa i czynu. To jedyna droga do szczęścia.
Sathya Sai Baba

Komentarze: 2
Wyświetleń: 9096x | Ocen: 24

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Pt, 16 luty 2024 07:25   
Autor: FN, źródło: FN   

CZY TO BYŁ SEN O POWROCIE MESJASZA?


Fragment korespondencji do FN:

Sen na temat Sai Baby miał Craig Hamilton, wspomina o nim w przewidywaniach na lata 2024-26 (live z jego kanału z października 2023, wysyłałem tłumaczenie na adres e-mail FN).
Craig opowiada w tej części o swoim śnie – przyśnił mu się Sathya Sai Baba jako młody mężczyzna, który położył dłoń na jego czole, co dało jemu uczucie oczyszczenia. Powiedział, że udręki już nie będzie, zniknie na zawsze. Dało to Craig-owi uczucie radości. Sathya Sai Baba we śnie miał żonę (w prawdziwym życiu nie miał), która niosła w ramionach dziecko. Craig uważa, że sen to znak nadejścia na Ziemię następnego awatara - Kalkin’a (ostatnie wcielenie Wisznu, „niszczyciela wszelkiej niegodziwości”), który w hinduizmie oczekiwany jest pod koniec obecnie trwającej epoki. Wyobrażany jako jeździec na białym koniu, ma zniszczyć zło i doprowadzić nas do ery najwyższej moralności.
Sen ten ma być znakiem, że coś przychodzi na świat aby go uchronić od zagłady, że nie musimy się bać, że duchowość pokona ostatecznie wszystko co złe.

Poniżej kilka historii o Satya Sai Babie z komentarzy pod materiałem "SEN Z SAI BABą"

Oj też mam zabawną historię. w czasie choroby nowotworowej babci odeszłam z kościoła. Byłam poszukującą nastolatką. Książkę o Sai Babie przeczytałam pewnie w 92 lub 93. Na lekcję religii wróciłam pokornie w 96. Nowa szkoła, nowe życie. Uderzające było to że spotkałam się już z tym księdzem dwa razy w życiu (a to było trudne bo mieszkam w dużym mieście). Raz ciągnął mnie w dzieciństwie za uszy do kościoła, raz kiedy byłam wolontariuszką WOŚP wyzwał od antychrystów. Nie zraziłam się i opowiedziałam jaką drogę przeszłam z filozofią Indii. Jak padło imię Satya Sai Baba wyrzucił mnie z sali ze słowami że mam nie wracać.Wyszła za mną cała klasa. I już nie wróciła.

PISZE Z DALLAS TX,TO JEST NIESAMOWITE SLUCHAM NAGRANIA Z SAI BABA,,(wchodze do apartmentu)ABY GO POMALOWAC(jestem malarzem),,A TUTAJ KTOS ZOSTAWIL OLTARZYK HINDUSKI ZE SWIECAMI,KSIAZKAMI,KADZIDLAMI,OBRAZAMI I ZDJECIAMI HINDUSKICH BOZKOW,,,dziwny zbieg okolicznosci,,


@iwonamaecka5798  • 2 godziny temu (edytowany)
Kiedyś np. zaginął pies mojej Śp.Cioci i Wujka, WASYL. Wzięty jako szczeniak z Gór Świętokrzyskich od gospodarza który średnio go traktował. Nazywali go żartobliwie wyżłem świętokrzyskim, coś z wyżła miał :) Chodził po całym Będzinie, wtedy tak było można, był przyjazny, znała go cała ulica i okolica. Zawsze wracał. Byli bardzo zżyci. Pewnego razu nie wrócił... Rozpacz, szukanie.  Przechodziłam pod ich balkonem w centrum Będzina i pomyślałam : Przecież to bez sensu że ten pies zaginął. Jego pobyt z TYMI ludźmi sprawiał że się rozwijał jako Istota w swoim tempie do wyższej świadomości, to było dla niego Dobre, SAI BABO POMÓŻ ! Było to z Serca i Umysłu, taka szczera prośba. Minęło kilka krótkich dni i - mieszkałam wtedy w domku w Łagiszy, to peryferyjna dzielnica Będzina z wielka elektrownią - patrzę a pod moją bramą przed domem stoi Wasyl ! Czasem nas odwiedzali więc znał to miejsce ale nie był tu często. Wybiegłam, wpuściłam, usiadł duży czarny pies na fotelu, nos miał nieco obdarty, wystraszony ale się cieszył. Zadzwoniłam szybko do Wujka, Cioci, natychmiast ruszyli po niego. Jak tylko usłyszał podjeżdżający samochód mało nie oszalał z RADOŚCI... A jak po niego przyszli proszę sobie wyobrazić co się dział... KTO MNIE WTEDY WYSŁUCHAŁ, tego nie wiem ale prosiłam Sai Babę... I pies przyszedł do mnie a nie do centrum miasta. Jakby skądś uciekł, wyrwał się, odnalazł miejsce, nikt z nas tego nie wie. Ale zakończyło się to SZCZĘŚLIWIE. I Wujostwo ZAPAMIĘTALI imię Sai Baba bo im opowiedziałam że prosiłam o powrót Wasyla...


Milena
Moje wydarzenia z Sai były o wiele skromniejsze , ale były. Wraz z moją koleżanką byłam w mieszkaniu kobiety , która systematycznie jeździła do Sai Baby. Dostaliśmy od niej szczyptę proszku (Wibuthi) . Kiedy wracałyśmy do domu , koleżanka kilka razy wymiotowała. Ja czułam się dobrze. Inna moja znajoma mieszkała w tym samym domu , w którym owa kobieta jeżdżąca systematycznie do Sai . Mieszkała piętro niżej i była lekko oburzona , co tam się na górze dzieje, że chyba jakaś sekta itd. Pewnej nocy Sai dosłownie zawisł nad nią twarzą w twarz.....była przerażona, krzyczała, ale mąż śpiący obok ani drgnął. Mi kiedyś przyśnł się Sai i powiedział coś ważnego o moim ojcu. Długo pamiętałam co mi powiedział ale dziś już nie pamietam , czego żałuję. ( w tym roku kończę 70 lat).



Uwielbiam Pana podcasty. Opiszę szybko jedną z naszych histori. Żona miala ostatnio sen podobny do Pani co widziala babcie ale nikt w rodzinie nie umarł. Tez widziala postac i twarz jakiejś siwej Pani w korytarzu. Ona tylko ją widziala. Ja juz nie. Dodam ze mamy coreczke 20 miesieczną.  Często malutka patrzy na sufit i pokazuje paluszkiem. Ona jeszcze nie mowi tylko nauczylismy ją pokazywac głowka na pytania tak lub nie. Pytamy czy Widzisz tam Panią? Ona pokazuje delikatnie głowką ze tak.  Czy Pani jest starsza? Ona tak. Kolejne pytanie. Czy Pani jest siwa? Tak. Czy to Twoja dusza? Ona glowka pokazuje ze nie. To zadałem pytanie czy ta Pani jest dobra dla Ciebie? Ona zaczela z przekonaniem machac głową ze tak. Czyli uznalismy ze to dobra dusza , moze przewodnik, opiekun czy anioł naszej córeczki. Podziekowalismy Pani  za opieke nad malutką i dzidzia codziennie pokazuje głowką ze Pani jest przy niej.

Komentarze: 2
Wyświetleń: 9096x | Ocen: 24

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Pt, 16 luty 2024 07:25   
Autor: FN, źródło: FN   


Komentarze (2)
Poniżej znajduje się lista komentarzy.

Śr, 9 kwi 2025 19:16 | ocena: + 2

Pedro-S | Załogant

Ten sen miałem dwa lata przed opisanym snem Parkera
...przebywałem z liczną grupą nieznanych mi ludzi w jakimś dużym hotelu. Wieczorem spędzaliśmy czas w holu hotelowym i spoglądaliśmy przez oszklony, szeroki taras, na pięknie rozpościerający się krajobraz i równie zjawiskowe, gwieździste niebo. Po pewnym czasie, ku zaskoczeniu wszystkich, zaobserwowaliśmy wyjątkowo liczne pojazdy pozaziemskie, które z dużą ruchliwością, zwinnością i dynamiką poruszały się po niebie.
Były raczej niewielkich rozmiarów, ale w bardzo dużej ilości. Nikt nie przewidywał, co będzie się działo dalej, byliśmy tym faktem poruszeni i w ciszy oraz skupieniu przyglądaliśmy się jak zahipnotyzowani temu, co widzieliśmy. Nikt nie rozmawiał i nie dyskutował, tylko patrzył w niebo.
Nagle z tych pojazdów, jakby w ich asyście, wyłonił się duży cylindryczny pojazd, który zbliżał się do lądowania i po krótkim czasie osiadł na przy tarasowym terenie koło hotelu. Największym zaskoczeniem dla wszystkich obserwujących była postać "PRZYBYSZA Z NIEBIOS", która opuściła ten tajemniczy pojazd. W naszym kierunku zmierzał nieziemski i zagadkowy "POSŁANIEC", który nie miał żadnego skafandra, bądź podobnego stroju, jak postacie z poprzednich snów. Był odziany w białe, eleganckie szaty, niczym Prorok, z długą, siwą brodą i równie jasnym blaskiem włosów na głowie. Bardzo przypominał biblijnych mędrców i proroków, a najbardziej z wyglądu, który utrwalił się w mojej pamięci niczym obraz, przypominał chyba Mojżesza ? Gdy ten wspaniały PRZYBYSZ zbliżał się do nas, pierwszy podbiegłem otworzyć drzwi tarasowe, chcąc przywitać GOŚCIA.
Inni ludzie byli jakby zaskoczeni i nie dowierzali, że to dzieje się na ich oczach i w tym uczestniczą.
Ukłoniłem się i w sposób pokorny powitałem tą wyjątkową postać. W tym momencie zostałem pogłaskany po głowie i otrzymałem następujący przekaz: " nie obawiajcie się, oto jestem i będę z wami". W tamtej chwili przeszło mnie niewyobrażalne uczucie, byłem niesłychanie uspokojony i pełen nieopisanej nadziei, czując, że coś będzie się działo nieziemskiego. Po krótkiej chwili znaleźliśmy się w jakimś dużym pomieszczeniu, w którym zamieszkał nasz PRZYBYSZ Z NIEBIOS.
Były w tym miejscu niezliczone ilości przerozmaitych darów.

Byliśmy wszyscy obdarowywani dobrami. Każdy mógł wybrać, co mu się podobało. Nasz GOŚĆ stwierdził, że jeśli czegoś zabraknie, dostarczy większą ilość, aby było wszystkiego pod dostatkiem. To coś, czego nikt się nie spodziewał. Wszyscy byli pod niezwykłym wrażeniem tego, co ludzi spotkało ze strony tej tajemniczej ZNAKOMITOŚCI.
Po tych niezwykłościach i zapowiedzi ludzie z nadzieją opuszczali to pomieszczenie i udawali się do swoich miejsc. Pożegnałem się również z tajemniczym PRZYBYSZEM.
Czyżby to jakis znak, że niebawem na Ziemię przybędzie Avatar w ludzkiej postaci ? Po chwili mój sen się zakończył. Przeczuwam, że to nie jest ostatni przed zbliżającym się faktem ujawnienia prawdy o życiu pozaziemskim.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Pedro

Śr, 9 kwi 2025 16:17 | ocena: + 1

Pedro-S | Załogant

Szanowni Załoganci i Czytelnicy.
Mój wpis sprzed roku z 10.01.2022 r.
dot. art. " Craig Hamilton Parker - prognozy na 2022 rok ."
Zgodnie z zamieszczonym w grudniu 2021 r., art. na temat przepowiedni Craiga Hamiltona Parkera, napisałem: "twierdzę nadal, że nie spełnią się w 2022 roku następujące wizje Parkera:
- prezydent USA dotrwa jednak do końca tej kadencji, pomimo problemów zdrowotnych.
Z tych przynajmniej powodów nie zostanie odsunięty z urzędu w 2022 roku.
- Polska nie będzie potęgą na miarę Niemiec.
Zadłużenie i braki finansowe spowodują raczej problemy gospodarcze i ekonomiczne. Bez wsparcia ze strony UE pogłębią się jeszcze bardziej te problemy i pogorszą nastroje społeczne. W konsekwencji tego wszystkiego dojdzie do zmian na scenie politycznej w Polsce.
- Włochy też, pomimo zapowiadanych problemów gospodarczych, nie opuszczą Unii Europejskiej. Dojdzie tam do pewnych zmian na szczytach władzy.
- Rewolucja duchowa na świecie będzie miała miejsce dopiero za kilka lat. Najprawdopodobniej ten proces rozpocznie się po 2025 roku, a nie w 2022 jak mówi jasnowidz C.H. Parker.
- Francja i Wielka Brytania nie zdecydują się na konflikt z Chinami. Władze państwa Środka wywierają w tym regionie olbrzymią presję lecz na razie nie zdecydują się na atak militarny na Tajwan. Pekin zdaje  sobie sprawę z jaką niezwykle delikatną i odpowiedzialną materią mają do czynienia. Cały świat jest przeciwko. Rosja nie poprze Chin, ponieważ aktualnie sama ma poważne problemy do rozwiązania z UE i USA.
Na " kursie kolizyjnym " jest też Ukraina i są problemy z Kazachstanem, tak pisałem 10.01.2022 roku ( jeszcze przed napaścią Rosji na Ukrainę ).
Okazało się, że 2022 rok minął bez tych rewelacji Brytyjczyka.
Jeżeli idzie o 2023 rok, nie widzę wybuchu III wojny światowej. Rosja nie odważy się zagrozić państwom zachodnim, członkom NATO. Po blisko roku na wojnie w Ukrainie powoli wyczerpuje swoje zdolności do prowadzenia wojny na szerszą skalę. Nie sądzę, aby dokonali napaści na Finlandię. Jeszcze trochę i Rosja wpadnie w niezwykle groźne kłopoty gospodarcze, finansowe i społeczne. To doprowadzi do załamania i coraz większego tam gniewu ludzi. Przewiduję, jak piszę od dłuższego czasu, upadek ekipy rządzącej, nie wykluczam nawet społecznego buntu. Ludzie zrozumieją, że Rosja nie jest w stanie wygrać z całym światem, a dalsze próby zdobycia Ukrainy, pogłębią tylko kryzys w ich kraju.
Zresztą Rosja już jest w stanie poważnej zapaści gospodarczej, tylko ich propaganda tego nie ujawnia przed swoim narodem.
Sam prezydent Putin jest w podobnej kondycji, co ich gospodarka. Jeszcze tylko trochę czasu upłynie i nastąpi tam " wielka smuta ".
Pozdrawiam serdecznie. Pedro..

Wyświetl według: Chronologicznie Ocena
w kolejności: rosnąco malejąco

* Informujemy, iż treści zamieszczane w komentarzach, lub innych rubrykach, w których internauta może dodać swój wpis nie są stanowiskiem Fundacji Nautilus i nie stanowią one odzwierciedlenia naszych poglądów, upodobań bądź sympatii. Fundacja Nautilus nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez Użytkowników.

Aby dodać komentarz, zaloguj się.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

13 kwietnia - pozdrowienia dla wszystkich z trasy. Kierunek? Morze Bałtyckie [...]

UFO24

więcej na: emilcin.com

Pon, 24 mar 2025 21:16 | [KONTAKT] Szanowny Panie Robercie nie wiem czy taka informacja jest warta katalogowani

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 5 kwietnia 2025 | Czy można jednym zdaniem zmienić świat? Ja wierzę, że trafna myśl zapisania słowami ma gigantyczną energię, jeśli zawiera w sobie światło czyli prawdę. I może zmienić jednego człowieka, czyli tak naprawdę cały świat. Jak to działa? Zobaczycie sami, bo chłopaki już wyruszyli!

czytaj dalej

FILM FN

Teleskop Webba sfotografował UFO?

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.