Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 5934x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Pon, 6 luty 2006 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Z Kanady dotarła do nas historia związana ze spotkaniem z UFO, które miało miejsce 44 lata temu!

Historie związane z UFO docierają do nas z całego świata, a czasami dzieje się to w zupełnie fantastyczny sposób. Przykładem jest historia spotkania z obcymi istotami z terenu Polski, która na pokład NAUTILUS-a dotarła z... dalekiej Kanady! Ale po kolei. W Kanadzie mamy rosnącą grupę osób czytających regularnie nasz serwis, a wśród nich jest także p. Krystyna Kupnicka. I to ona napisała do nas maila. Witam ! Tę historię znam od dziecka od osoby poważnej. I nie ma tu mowy o jakimś wymyśle czy bujnej fantazji tego czlowieka, zreszta kto wtedy coś wiedział o UFO czy o czymś podobnym? Mój ojciec był człowiekiem mądrym, który nigdy nie kłamał. Wszystko jest wiarygodne. Zresztą proszę zobaczyć, jak ten pan Jan Kanfel (bo tak sie nazywał) mówi o tych osobnikach co zobaczyl - '' diably ''. Po prostu nie zna innego określenia, aby rzecz nazwać po imieniu. Osobiście na ten temat rozmawiałam z nim bardzo dużo razy po tym, jak stałam się dorosła. Ostatnio widziałam go 10-lat temu jak byłam w Polsce , chociaż tę historię znałam na pamieć wtedy już, kiedy zdecydowałam się ją spisać.I jeszcze jedno - to jest naprawde bardzo ciekawe , był ślad i dowód tego co on mówił, krąg ziemi na którym nic nie rosło przez długie lata... Potem ktoś zaorał cały obszar ziemi i taki był koniec. Na wasza strone trafilam przez przypadek kilka dni temu.Pozdrawiam.Krystyna Kupnicka. Czas na samą historię. Prezentujemy ją w wersji oryginalnej, przesłanej nam z Kanady. Komentarz na końcu. Krystyna Kupnicka (k.k) k.k. - Panie Janie, proszę jeszcze raz, opowiedzieć, co wtedy wydarzyło się tego pamiętnego sierpniowego dnia 1962 roku. Pan Jan K. - dobrze pamiętam ten dzień, było to dość wczesnym rankiem, może 7 godzina, może 7.30 rano, zresztą, kto wtedy nosił zegarek na ręce, jak szło się w pole. Orałem wtedy moje pole, pod zasiew zimowej pszenicy. W pewnym momencie, moje konie "stanęły dęba", wie Pani co to znaczy, spłoszone porwały pług i mnie i zaczęły gnać, przed siebie. Cudem zdołałem wyplątać prawą rękę z lejc, bo po prostu, mogłem przypłacić to życiem. Podniosłem się z ziemi, i to co zobaczyłem, przeraziło mnie, okropnie się przestraszyłem. Powyżej mojej łąki, stało coś takiego, jak by miskę obrócił, dnem do góry. To miało kolor metalu. Na samym dole, świecąca jakby obręcz, która wydaje mi się, obracała świecąc w kolorze żółtym, zielonym i czerwonym. Wtedy, zobaczyłem tych dwoje, ja to mówię - diabły, bo do ludzi, to oni mało byli podobni. Oni szli na wprost mnie, tylko oni, tak jakoś dziwnie szli. k.k. - Panie Janie, proszę by Pan, bardziej szczegółowo opowiedział, jak tych dwoje szło do Pana. Jan K. - Oni, to jakoś dziwnie szli, bo szli nie dotykając trawy, tak jak by płynęli, nad powierzchnią łąki. k.k. - Jak wyglądali, w co byli ubrani, czy Pan to pamięta? Jan K. - Pamiętam, Pani Krystyno, pamiętam. Jeden, był bardzo wysoki, miał chyba i ze 2 metry a drugi był bardzo mały, może miał z metr, ten wysoki, był bardzo chudy a ten drugi gruby. Ubrani byli w srebrne obcisłe ubrania. k.k. - Panie Janie, może to, ma jakiś związek z tymi tajemniczymi lochami, które podobno ciągną się, aż do Lwówka Śląskiego. Pamiętam, jak mój ojciec, opowiadał, że panowie: Rudek i Kruk, tam byli, w tych podziemiach. Co Pan wie na ten temat?. Jan K. - Podobno byli, jednak, zaszli niedaleko. Natrafili na kości ludzkie, na pewno pozostałość po wojnie. Bali się iść dalej, mogły tam być miny, albo coś innego. Jednak, czy to może mieć jakieś powiązanie z tym, co ja widziałam, nie wiem Pani Krysiu. k.k. - Panie Janie - powiem Panu, że ja też byłam w tych podziemiach, chyba byłam wtedy w 6 klasie, byłam z moim kuzynem i kuzynką, którzy byli u nas na wakacjach. Oczywiście, rodzice nie wiedzieli o tym, też nie zaszliśmy daleko, gdyż kuzyn mój, upadł i rozwalił sobie nogę. Wie Pan na czym, ''na cząstce ludzkiej '', omal nóg nie połamaliśmy. Tak uciekaliśmy do domu, nie wspomnę już, co się nam oberwało w domu, gdyż oczywiście, kuzynka wygadała się, gdzie byliśmy. Po tej wyprawie, omijaliśmy z daleka przejścia podziemne. To już koniec tej opowieści. Dodam jednak, że nie zmieniłam, ani jednego słowa w tym, co opowiedział mi Pan Jan, którego nie ma już wśród żywych. Kto będzie czytał to opowiadanie, na pewno zada sobie pytanie, czy to wszystko prawda? Od redakcji: Bardzo dziękujemy za przesłaną historię tym cenniejszą, że wydarzyła się ona w roku 1962. Zadaje ona kłam przeróżnym teoriom, że "UFO może i istnieje, ale na pewno nie ma są to pojazdy z obcymi załogantami, tylko zwykłe wojskowe obiekty eksperymentalne". Otóż wprost przeciwnie - w przynajmniej kilku przypadkach (które mamy dobrze zdokumentowane w Fundacji) doszło nie tylko do lądowania takiego obiektu, ale także do pojawienia się obok niego istot, które nie były ludźmi... Pani Krystyna wyraźnie obawia się, że być może nie wszyscy w tę historię uwierzą. Zupełnie niepotrzebnie! Nie wszyscy muszą wierzyć, a poza tym sprawdza się znakomicie metoda ignorowania ludzi, którzy starają się za wszelką cenę coś podważyć lub wyśmiać. My po prostu zajmujemy się badaniem tego fenomenu głównie po to, aby samemu się czegoś dowiedzieć. A że przy okazji przeżywamy najwspanialszą przygodę w Fundacji NAUTILUS... to zupełnie inna historia. Wiem, że moi koledzy kończą tekst o implantach. To niepokojący aspekt zjawiska UFO i - niestety - wszystko wskazuje na to, że prawdziwy. W Polsce też mieszkają tacy ludzie. Co to są implanty? Koniecznie śledźcie nasze strony, wyjaśnienie zagadki już niedługo!

Komentarze: 0
Wyświetleń: 5934x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Pon, 6 luty 2006 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.