Sob, 4 luty 2006 00:00
Autor: FN, źródło: FN
W Rossendale w Wielkiej Brytanii właściciel sklepu zoologicznego twierdzi, że na jego rybie był układ plamek układający się w słowo "Allah".
O sprawie dowiedzieliśmy się niezależnie od naszych brytyjskich przyjaciół i Pawła Kopcia śledzącego niemieckie serwisy informacyjne. Sprawa ma dotyczyć małej rybki, na której mają być widoczne "święte słowa Islamu". Wszystko zdarzyło się w Rossendale w Wielkiej Brytanii (w angielskim hrabstwie Lancashire), gdzie znajduje się sklep zoologiczny. W pewnym momencie klient (kupujący coś w sklepie) spostrzegł na jednej ze znajdujących się w akwarium sklepu ryb arabski napis oznaczający: „Bóg Allah”. Właścicielem sklepu, jest 47-letni Tony Walker. Według jego relacji, do sklepu przyszedł człowiek, który przez dłuższy czas przyglądał się jednej rybie, co zdziwiło Walkera. Po pewnej chwili ów człowiek poinformował go, że na jednej stronie ryba posiada znak, który jest arabskim słowem Allah, a na drugim boku znajduje się wyraźny napis z imieniem proroka Mahometa. W pierwszej chwili Walker pomyślał, że nieznajomy mężczyzna stroi sobie jego kosztem żarty. Jednak zmienił zdanie, gdy ten kupił rybę za jedyne 10 funtów, a także bardzo drogie akwarium za 700 funtów, w którym była ryba. Wolker twierdzi, że ryba gatunku Astronotus ocellatus ma około 2 lat i przebywała w jego sklepie od ośmiu tygodni. Przez cały ten czas nikt nie dopatrzył się w układzie plamek na rybie niczego szczególnego. Tony Walker przeprowadził analizę znaków na rybie i zdecydowanie wyklucza, by zostały one naniesione jakąkolwiek znaną metodą mechaniczną przy użyciu dostępnych środków. Znaki wyglądają naturalnie, nie przypominają blizn, ran, narośli itp. Walker stwierdził, że do czasu odkrycia znaczenia wzorów na rybie nie zdawał sobie sprawy, że coś mogą oznaczać. Po odkryciu do sklepu zjechało się wielu zaciekawionych fenomenem ludzi. Zainteresowanie było tak duże, że nowy właściciel ryby musiał czekać aż sześć tygodni na możliwość przewiezienia jej do domu.
Paweł Kopeć
(źródło: paranews.net)
Od redakcji:
Ta historia ma jeden element, który każe spojrzeć na tę sprawę z dystansem. Po pierwsze znak jest dosyć mało wyraźny i może oznaczać, że wszystko jest jedynie dziełem przypadku. Po drugie cała historia dziwnym trafem zbiegła się z aferą związaną z opublikowaniem przez duńską gazetę karykatury Mahometa, która tak zbulwersowała świat islamski. Być może cała sprawa została sztucznie sfabrykowana, aby nadać temu wydarzeniu charakteru mistycznego. W naszym artykule prezentujemy także inną rybę tego gatunku, która ma na sobie układ plamek przypominający jakieś arabskie litery, więc sprawa wydaje się raczej sprefabrykowanym wydarzeniem medialnym. Ciekawe, że na publikacje tej informacji zdecydowało się kilka poważnych dzienników w Wielkiej Brytanii.
Obok skan artykulu z brytyjskiej gazety, którą dostaliśmy z GBR.
Sob, 4 luty 2006 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.