Czw, 16 luty 2006 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Jasne, ogromne kule poruszające się po niebie - relacje, zdjęcia, filmy
Ogniste kule poruszające się po niebie - porządkując archiwum stworzyliśmy oddzielny katalog tylko na relacje zawierające opisy takich kul. Osoby, które trafiły do nas po raz pierwszy (przeważnie przez polecenie naszych stron przez ich znajomych) odgrzebują swoje własne relacje sprzed lat. Oto przykład z ostatnich godzin:
Witam!
Chciałbym opisać dziwne zjawisko które zaobserwowałem 17 lipca 2003 roku około godziny 20.45 w małym miasteczku koło Poznania. Kiedy wyjżałem przez okno (z którego widok rozpościera się w kierunku północno - wschodnim) zauważyłem na niebie (na wysokości ok. 500 m) jasną pomarańczową kulę wielkości gwiazdy obserwowanej gołym okiem w nocy, ale możliwość iż jest to ciało niebieskie wykluczyłem ponieważ było jeszcze za jasno a niebo było pochmurne. Z zaciekawieniem obserwowałem ten obiekt przez ok. 15 minut, po tym czasie zaczął powoli przemieszczać się w kierunku północno - zachodnim, z początku wolno, z czasem zaczął przyśpieszać a po ok. 1.30 min. zupełnie zniknął, zupełnie jakby się rozpłynął w powietrzu. Możliwość iż był to np. śmigłowiec z jakąś lampą umieszczoną na dziobie także wykluczam ponieważ obiekt był stosunkowo mały i nie słyszałem żadnych dźwięków wskazujących na pracę silnika. Obiekt pasował do opisów "świetlistych kul" pojawiających się na polach na których na następny dzień znajdowano piktogramy, aczkolwiek nie zanotowano pojawienia się na pobliskich polach żadnych piktogramów.
Z poważaniem
B.M.
Jasne, świecące kule pojawiające się nad polami, na których powstają kręgi zbożowe - to nie jest wcale częste zjawisko. I tu jedna uwaga - nie mówimy o kulach, które wychodzą na zdjęciach (orbs), ale o takich widocznych gołym okiem. I tu trzeba przyznać, że jest sporo relacji, które w ten czy inny sposób można połączyć ze zjawiskiem powstawania kręgów. Zwłaszcza wydarzenia z lipca 2002 roku... ale sięgnijmy jeszcze "głębiej". Jedno ze zdjęć jest naprawdę zadziwiające, a pochodzi z 1995 roku z miejscowości Przyjezierze. Ta miejscowość znajduje się niedaleko Wylatowa.
W 1995 roku intensywność pojawiania się jasnych kul na niebie w okolicy była tak duża, że sołtys Jezior Wielkich ogłosił konkurs na najlepsze zdjęcie takiego obiektu. Sprawa stała się głośna w mediach, ukazało się kilka tekstów. W efekcie tego apelu dwóch młodych ludzi z okolicznej wioski postanowiło spędzić noc nad jeziorem i po północy zobaczyli coś, czemu zrobili zdjęcie. Oto i ono!
Widzimy na nim jasny obiekt, który porusza się pod chmurami i - co ważne - oświetla chmury od dołu! Ich relacja mówiła, że było około 1-szej w nocy, kiedy nagle spostrzegli jasny obiekt poruszający się tuż nad jeziorem, który następnie... uniósł się w całkowitej ciszy i zniknął w chmurach! Chłopcy byli tak zaskoczeni, że w ostatniej chwili udało im się wykonać to niezywkłe zdjęcie. Jest ono trochę zniszczone (11 lat temu nie było dobrych skanerów), ale mimo wszystko obiekt widać bardzo wyraźnie.
Zbieramy materiały do artykułu, który pozwoli obronić tezę, że za tymi latającymi kulami kryją się obiekty techniczne, a kulą jest jedynie pole, które otacza obiekt. Mamy bowiem relacje ludzi, którzy widzieli, jak taki obiekt "tworzy pole" w kształcie jasnopomarańczowej bańki. Ciekawe, że w następnej sekundzie obiekt po prostu... zniknął.
Czw, 16 luty 2006 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.