Pon, 1 maj 2006 00:00
Autor: FN, źródło: FN
NIEWIELE WIĘKSZA OD PLUTONA
Dziesiąta planeta zmierzona dzięki teleskopowi Hubble’a
Naukowcy, dzięki teleskopowi Hubble’a określili wielkość rzekomej, dziesiątej planety, której nadano wdzięczne imię Xena. Okazuje się, że najdalsze ze znanych obecnie ciał naszego Układu Słonecznego, której okres obiegu wokół Słońca wynosi 560 lat, jest niewiele większe od Plutona.
Dotychczasowe gruntowne obserwacje tej planety, której oficjalną nazwą jest Kuiper Belt object 2003 UB313, sugerowały wielkość o 30% większą niż Plutona. Najnowsze obserwacje z grudnia 2005 dostarczyły nowych danych, które pozwoliły ustalić średnicę Xeny na ok. 2400 km (z dokładnością do 100 km). Średnica Plutona natomiast, mierzona również dzięki teleskopowi Hubble’a, to ok. 2290 km.
“Teleskop Hubble’a jest jedynym instrumentem zdolnym do określenia wymiarów Xeny na podstawie analizy światła widzialnego” – powiedział Mike Brown z California Institute of Technology w Pasadenie. To jego zespół dokonał odkrycia Xeny a wyniki tego wydarzenia zostały opublikowane w Astrophysical Journal.
Określenie średnicy najdalszej planety wymagało wykonania wielu zdjęć, ponieważ jest ona oddalona od nas o ok. 16 miliardów kilometrów a średnica to niecała połowa szerokości USA. Taka odległość zaowocowała odpowiednią wielkością w ramce teleskopu, co dało… 1,5 pixela. Choć to niesamowite, ale jednak wystarczyło do precyzyjnego określenia jej wymiarów.
Z uwagi na fakt, iż Xena jest mniejszym, niż się wcześniej spodziewano, lecz stosunkowo jaskrawym ciałem, astronomowie są przekonani, że to jeden z najbardziej błyszczących obiektów Układu Słonecznego. Jedynym obiektem, który może konkurować ilością odbijanego światła jest geologicznie aktywny Enceladus – jeden z księżyców Saturna. Jego powierzchnia jest nieustannie pokrywana wysoce odblaskowym lodem pochodzącym z „pracujących” tam nieustannie gejzerów.
Podejrzewa się, że tak wysoka odblaskowość Xeny może być wynikiem mroźnej powłoki metanowej, która na niej zalega. Być może planeta posiada atmosferę (gdy zbliża się do Słońca), która osiada na powierzchni w postaci mroźnej powłoki, gdy Xena dryfuje w oddaleniu od naszej Gwiazdy.
Inną możliwością, którą bierze się pod uwagę jest metan wydobywający się z cieplejszych obszarów wewnętrznych planety. Wydostając się na zimną powierzchnię błyskawicznie zamarza pokrywając zróżnicowany krajobraz, dzięki czemu tworzy prawie jednolicie jaskrawą powierzchnię, co jest w efekcie odbierane przez teleskop.
Brown zamierza użyć Hubble’a oraz innych teleskopów do obserwacji innych obiektów (wielkością zbliżonych do Xeny i Plutona), które zostały niedawno odkryte w Pasie Kuipera. Obszar ten jest ogromną połacią skrywającą komety zbudowane z pierwotnego lodu czy inne, duże ciała niebieskie.
Pon, 1 maj 2006 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.