Śr, 2 sie 2006 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Po naszej publikacji „Smuga przed samolotem?” otrzymaliśmy kilkanaście maili. Wyjaśniamy, na czym polega to zjawisko!
Zjawisko „Smugi przed samolotem” jest często spotykanym efektem optycznym, a maile w tej sprawie otrzymaliśmy z całej Polski. Oto kilka maili przysłanych nam przez naszych czytelników.
Witam!
Jestem stałym i wiernym czytelnikiem waszego serwisu. Właśnie przeczytałem art. "Smuga przed samolotem". Sam zauważyłem takie zjawisko fotografując niebo (jestem właśnie na urlopie :) )i miałem już podzielić się moją obserwacją z innymi. Doszedłem jednak do wniosku w czasie licznych obserwacji, że ta "smuga przed samolotem" to po prostu cień rzucany przez samolot na chmury (oczywiście od promieni słońca).
G. ( do wiadomości redakcji )
Witam,
Piszę ponownie w ciągu tak krótkiego czasu nękając Państwa moimi spostrzeżeniami, tym razem w sprawie "korytarza" przed samolotem. Otóż jest to nic innego jak cień samolotu za którym znajdowało się słońce. Obserwowałem takie zjawisko wielokrotnie i na początku również wywołało ono moje zdziwienie. Odpowiednia wysokość powoduje powstanie cienia dokładnie przed samolotem, natomiast w spokojnym powietrzu i odpowiednich warunkach wilgotnościowych i cieplnych (nie jestem meteorologioem, w tej sprawie liczę na Państwa opinię) smuga kondensacyjna, która nota bene jest rorzedzonym powietrzem, po prostu spokojnie i równomiernie zanika (bodajże nad pustynią ma miejsce taki efekt).
Z poważaniem,
Hubert
Przeczytałem akurat artykuł pt.
"Czy na zdjęciu jest legendarna AURORA?"
To co widzimy na zdjęciu i co widział jego autor to po prostu CIEŃ SAMOLOTU I SMUGI KONDENSACYJNEJ !!! Zjawisko takie można obserwować tylko czasami gdy samolot przelatuje najwyżej kilkaset metrów poniżej warstwy chmur, powietrze ma tem. i wilgotność odpowiednią do tworzenia się gęstej smugi kondensacyjnej. Sam wielokrotnie takie zjawisko obserwowałem (mieszkam w okolicy nad którą przelatuje dziennie ok 600 samolotów , kotlina jeleniogóska) Cień smugi i w mniejszym stopniu samego samolotu pada na podstawę chmur nad samolotem przy odpowiednim kirunku lotu samolotu często sam cień niejako pchany przez samolot tworzy niewielki kąt z samą smugą kondensacyjną.
pozdrawiam serdecznie, wasz stały czytelnik :-)
Tomy M.
Witajcie Moi Drodzy !
Sprawa związana z samolotem i smugą to nie Aurora, lecz przebitka smugi kondensacyjnej na warstwę chmur. Obserwowałem podczas pobytu na Lubelszczyźnie wielokrotnie takie przeloty (akurat tam, bo po prostu miałem trochę więcej możliwości czasowych, niż podczas dnia pracy). Chociaż za bardzo nie orientuję się w tematyce lotniczej, to wydaje mi się, że gdy samolot leci ponad cienką warstwą chmur (która jest na tyle cienka, że widać samolot i smugę, lecz na tyle zwarta, że stanowi rodzaj powierzchni ekspozycyjnej) jego smuga kondensacyjna rzuca cień na te chmury i stąd efekt tunelu. Tak mi to wygląda, gdyż po kilkukrotnej obserwacji starałem się brać pod uwagę relację samolotu i smugi do położenia Słońca a w efekcie do ekspozycji cienia smugi na chmurach.
Mam nadzieję, że jest to wiarygodne wyjaśnienie i że pokryje się ono ze zdaniem ekspertów lotniczych.
Pozdrawiam serdecznie!
Less
Od Redakcji:
Miło, że kolejny raz możemy liczyć na naszych czytelników, szczególnie, że to właśnie Wy tworzycie ten serwis. Opinia czytelników serwisu zyskała potwierdzenie podczas rozmowy z naszym ekspertem z Instytutu Lotnictwa w Warszawie.
Wszystkim życzymy uważnej obserwacji samolotów i smug „za” oraz „przed” nimi...
Śr, 2 sie 2006 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.