Wt, 8 sie 2006 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Redakcja NAUTILUS-a bombardowana jest informacjami z całej Polski o obserwacjach UFO. Nasz krótki raport zaczniemy od wsi Droniki.
W Fundacji NAUTILUS jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że w Polsce każdego dnia dochodzi do setek przypadków manifestacji przypadków, które można zaliczyć do grupy X`Files. Jednak ostatnio nawet najbardziej odporni "zaczynają być zadziwieni" wobec nieprawdopodobnej fali obserwacji UFO, która dociera do nas z całego kraju. Kiedyś to było raz na kilka dni, teraz jest kilka razy... dziennie!
Możliwości są dwie: albo ilość aktywności tych obiektów wzrosła, albo jest to efekt dostępności internetu i siły, jaką w tej chwili posiada okręt NAUTILUS. Mamy kontakt z kilkoma grupami osób w naszym kraju, które interesują się zjawiskiem UFO i które dzięki naszej stronie śledzą "wyczyny niezidentyfikowanych obiektów" (bardzo Was serdecznie pozdrawiamy). Ale przechodźmy do rzeczy, bo szkoda czasu.
Najpierw zdjęcie zamieszczone powyżej.
----Original Message-----
From:
Sent: Monday, August 07, 2006 11:56 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Kolejne zdjęcie z bliżej nieokreślonym zjawiskiem
Witam,
Zdjęcie zrobione we wrześniu 2005, canon a80. Robiłem zdjęcie
planszy reklamowej znajdującej się na pierwszym planie (mam psa
takiej rasy jak ten na fotografowanej scenie). Drugie robione kilka
sekund wcześniej - dokłanie to samo ujęcie - nie zawiera nic
zastanawiającego.
Analiza zdjęcia potwierdziła, że jest to coś, co szybko opadając na ziemię ciągnęło za sobą wir mgły na podobnej zasadzie, jak ten, który powstaje na skrzydłach samolotu odrzutowego wykonującego nagły manewr. Zdjęcie ciekawe, bez dwóch zdań.
Czas na obserwacje i tu zaczynamy mocnym uderzeniem. O sprawie dowiedzieliśmy się od naszego czytelnika, który (oprócz rzecz jasna NAUTILUS-a) czyta także Gazetę Lubuską. 6 sierpnia w Gazecie ukazał się tekst, który przytoczymy w całości.
Czy w wioseczce w okolicy Sławy pojawiło się UFO? Świadkowie zapewniają, że był to najprawdziwszy niezidentyfikowany obiekt latający na świecie.
Najpierw stała się jasność, później pojawił się latający talerz, który wirował wokół własnej osi.
- Widać było okna, ale takie niekształtne - opowiada Genowefa Sinicka. - Próbowaliśmy wypatrzyć, czy ktoś tam może siedzi, ale nie, pusto było. Sąsiedzi żałują, że tego nie widzieli. Późno było i wszyscy spali.
31 lipca, godz. 23.30, Droniki, dom Sinickich
Zięć pani Genowefy Dariusz Kowalski wyszedł na podwórze. Po chwili wrócił podekscytowany, wołając syna: - Michał, po niebie porusza się coś dziwnego!
Wybiegli wszyscy. Znad lasu wyleciał duży przedmiot w kształcie dysku. Był cały oświetlony i przesuwał się w kierunku wsi.
- To coś miało ze 20 m średnicy i kręciło się wokół osi - wspomina Irena Kowalska, żona Dariusza. - Wyglądało jak złożone talerze, z dwoma rzędami symetrycznie rozmieszczonych i rozświetlonych okien. Teraz to się z tego śmiejemy, ale dzieci były wystraszone. Zresztą strach udzielił się i mnie, choć do takich zjawisk podchodzę sceptycznie.
Jak to się zaczęło? Kowalscy poszli późno spać. Grali ze swoimi dorastającymi dziećmi oraz ich kuzynami Kamilem i Agatą, ,,w państwa i miasta''.
- Dziwnie zachowywały się psy, nie szczekały i nie wychodziły z budy, co zawsze robią, gdy pojawi się ktoś z domowników - dodaje pani Genowefa. - Obiekt poruszał się bardzo szybko, obracał się raz w lewo, raz w prawo. Po jakimś czasie nagle zniknął.
5 lipca, godz. 14.00, Droniki, dom Sinickich
- Teraz wszyscy wieczorem stoją na podwórku i czekają - mówi G. Sinicka. - Ale nic. Wnuk już wszystkie książki przeczytał, interesuje się takimi rzeczami i mówi, że to na pewno takie UFO było.
Młodsi droniczanie relacjonują, że to było całkiem jak w telewizyjnym serialu "Z archiwum X”.
- W tym, w którym agenci FBI tropią kosmitów - dodaje młoda dziewczyna.
- Z podobnym zjawiskiem już się spotkałam - wyznaje D. Dłuska. - Raz były to dziwne światełka ułożone w kształcie koła, przesuwającego się po niebie. Innym razem widziałam ognistą kulę.
Znacznie bardziej sceptyczni są sąsiedzi.
- To musiał być balon - uważa Aniela Adamczyk - W Sławie były festyny, balony puszczali i światła dyskotekowe były. Może oni coś widzieli. A może nie...
- Przecież byśmy nie zmyślali, bo co byśmy z tego mieli? - pyta G. Sinicka.
- A ja z Anią spałyśmy i żadnych ufiarzy nie widziałam - z rozpaczą w głosie szepcze kilkuletnia wnuczka G. Sinickiej. - Babcia nas nie obudziła.
DARIUSZ CHAJEWSKI
JAN REICHERT Gazeta Lubuska
Zanim przejdziemy do kolejnej relacji, czas na zdjęcie.
I opis do zdjęcia:
-----Original Message-----
From: xxxxxxxxxxxxxxxx
Sent: Thursday, August 03, 2006 8:39 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject:
Szanowna Załogo Nautilusa.
Dopiero niedawno posyłałem Wam zdjęcie nieznanego obiektu z
9 lipca z plenerowej imprezy na Kochanówce w Rogach k.Krosna a już
kolega przyniósł mi następne, które ze wstępnych oględzin wygląda na
trójkątny tym razem obiekt. Okazało się, że moja obserwacja
spowodowała lawinę reakcji. Wydawca gazety "Nasz Głos", o której
wspominałem w poprzednim mailu, napisał obszerny artykuł na tematy
związane z UFO, dołączając serię ciekawych i kolorowych zdjęć. Kolega
czytał ten artykuł i przy okazji z kolei przeglądania zdjęć z urlopu
nad Morskim Okiem, zauważył to zdjęcie, które Wam posyłam. Zdjęcie
pochodzi z dnia 26 lipca ok.godz. 13:00 do 14:00. Zdjęcie jest w
małej rozdzielczości, bo robione telefonem komórkowym.
Z poważaniem
Andrzej T.
Niezłe, ale jeszcze ciekawsze jest zdjęcie ze Szklarskiej Poręby.
Opis do zdjęcia powyżej:
----Original Message-----
From: xxxxxxxxxxxxxxxxxx
Sent: Monday, July 31, 2006 11:19 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Ciekawe zdjęcie.
Importance: High
Przesyłam Państwu zdjęcie zrobione telefonem komórkowym NOKIA 6230i w dniu 21 lipca 2006 roku w Szklarskiej Porębie. Zdjęcie zrobiono z tarasu hotelu Bornit rankiem w piątek. Zdjęcie miało pokazać krajobraz Szklarskiej z tarasu hotelu. Nic innego oprócz widoków nie było widać gołym okiem. Jednak dopiero po sprawdzeniu zdjęcia na komputerze wyszło na jaw, że jest na zdjęciu jeszcze jakiś obiekt w lewej górnej części zdjęcia. Czy mogą mi Państwo wyjaśnić, co to jest?
Pozdrawiam. Z poważaniem Tomasz Sz.
Zdjęcie na pewno nie pokazuje ptaka, ale obiekt metaliczny z kopułką, od której odbija się światło (widać to zwłaszcza podczas analizy zdjęcia w oryginalnej wielkości). A propos metalicznych obiektów i obserwacji ich w ostatnich dniach. Oto relacja z 6 sierpnia, która dotarła do nas zupełnie "prywatnym kanałem" z Łodzi.
Był 6 sierpnia godzina ok. 23.30, kiedy na chwilę wyszedłem z psem. Na osiedlu Łódź-Polesie gdzie mieszkam jest ZOO przy ul. Konstantynowskiej. na wysokości ok. 200 metrów zobaczyłem niesłychane zjawisko. Zobaczyłem jakiś ciemny kształt wiszący nieruchomo. Myślałem, że to balon, ale to "coś" po chwili ruszyło i wtedy zrozumiałem, że obiekt miał kształt spodka. Widziałem wyraźnie, że UFO przyspieszyło i zniknęło w chmurach. Nie miałem aparatu, ale i tak byłoby za ciemno, żeby zrobić zdjęcia. Wkrótce prześlę mapkę i rysunek obiektu!"
Czekamy.
Ostatnio mieliśmy kilka informacji o obserwacjach UFO ze Śląska. Oto przykład:
Witajcie Przyjaciele!
W dniu 2 sierpnia 2006 r. wracałem z pracy (przez centrum Katowic) jak zwykle tą samą drogą, tzn. obok wieżowca Altus, dalej aleją obok budynków Uniwersytetu Śląskiego w stronę tzw. osiedla Gwiazdy, gdzie mieszkam. Mam zwyczaj patrzeć dość często w niebo, choćby ze względu na moje zainteresowanie lotnictwem, meteorologią oraz prowadzone obserwacje nieba z racji zainteresowania astronomią.
Dokładnie o godzinie 20.34 (spojrzałem na zegarek) znajdowałem się na otwartej przestrzeni obok nowego Wydziału Prawa i Administracji. Spojrzałem na niebo i powiem szczerze – nieco zdębiałem. Oto na południowej stronie nieba, przesuwały się ze wschodu na zachód dwa śnieżnobiałe obiekty, (silnie świecące – być może światłem odbitym od zachodzącego słońca, choć moim zdaniem kolor powinien być raczej żółty, bo słońce było już nisko). Bardzo trudno mi ocenić wielkość obiektów i ich odległość. Jeśli kolor światła odbitego był intensywnie biały, świadczyć to może o dość sporej wysokości lotu obiektów. Wielkość kątowa obiektów wynosiła około 1/5 średnicy Księżyca (był widoczny). Kształt raczej wydłużonej elipsy (ogórek) z lekkim zgrubieniem z jednej strony. Gwarantuję, że nie były to samoloty sportowe, ani szybowce (z okna mam widok na lotnisko Aeroklubu Śląskiego Katowice-Muchowiec i samoloty oglądam od czterdziestu lat). Na pewno nie były to samoloty pasażerskie, których pełno na polskim niebie. Obiekty poruszały się ze stałą prędkością, idealnie po prostej wschód—zachód. Obiekty nie wydawały żadnego dźwięku. Odniosłem wrażenie, iż dokładnie obserwują (fotografują) teren nad którym przelatują. Nie były to balony, jeśli już to mogły to być dwa o metalicznym pokryciu sterowce, ale prędkość poruszania się obiektów w stosunku do ich wielkości kątowej była zbyt duża - sterowce tak szybko nie latają. Obserwacja trwała około pięciu minut i była na bieżąco relacjonowana miłej pani z fundacji NAUTILUS, z którą udało mi się połączyć za pomocą telefonu komórkowego. Niestety nie miałem przy sobie aparatu fotograficznego.
Pozdrawiam
Józef B.
Katowice
-----Original Message-----
From: xxxxxxxxxxxxxx
Sent: Thursday, August 03, 2006 12:06 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: NOL
Witam nazywam się Dawid pochodze z Częstochowy to właśnie tu zobaczyłem dziwny obiekt latający.
dzisiaj o godzinie 23:30 moja siostra siedziała na balkonie
i zobaczyła dziwnie poruszający się obiekt natychmiast mnie zawołała. Nie mogłem zobaczeć jak to wygląda bo było to
troche daleko ale charakterystycznie migotało blado pomarańczowym światłem i nie wydawało żadnego dzwięku,szybko poruszało się na niebie obiekt leciał mniej wiecej na wyskości 12 piętra gdzie schował się za blokiem i jakby zatrzymał sie w miejscu i co jakieś 45 sekund migotał swoim światłem.Trzy dni temu moja mama Sylwia dostrzegła ten sam obiekt tyle,że widziała to z bliższej odległości...
Już sygnalizowaliśmy Wam, że koło Poznania dwie osoby widziały niezwykłą rzecz na całkowitym odludziu. Cztery postaci stały obok ciemnego pojazdu, w rękach trzymały światła, które łączyły się w kwadrat. Mamy już pełen opis tego wydarzenia, istoty według świadków były niskiego wzrostu. Niestety miejsce, gdzie doszło do tej obserwacji, to pole, które zostało zaorane (byliśmy gotowi tam pojechać naszym Patrolem NAUTILUS-a). Raport wkrótce!
22 lipca nad Lęborkiem widziana była metalowa kula, która przemieszczała się na znacznej wysokości. Zostały na szczęście wykonane zdjęcia tego obiektu, które już do nas dotarły! Obejrzeliśmy je - są świetne. Za kilka dni pokażemy je na stronach.
4 sierpnia był obserwowany przelot jasnego obiektu nad Warszawą nad dzielnicą Saska Kępa. Świadkowie są gotowi wykonać rysunek. Obiekt mienił się światłami, leciał bardzo nisko nad dachami budynków w całkowitej ciszy. Na koniec zamienił się w małą jasną kulę (!) i wystrzelił w chmury.
Piszemy o obserwacjach UFO i o tym, że w ramach Fundacji uruchomiliśmy coś w rodzaju Newsroomu, do którego spływają wszystkie informacje o manifestacjach UFO. Pracujemy nad multimedialną mapą, która - wierzymy to - będzie atutem naszych nowych stron. Pisaliśmy już o tym, że ze względu na zupełnie nową filozofię prowadzenia serwisu musimy na nowo stworzyć oskryptowanie. Okazało się, że na podstawie naszych informacji znalazł się w Polsce ktoś, kto stworzył mapę obserwacji UFO w 2006 roku. oto i ona:
Mapa, którą prezentujemy, już jest nieaktualna (do tego czasu pojawiły się nowe obserwacje), ale i tak pokazuje, że praktycznie jest to zjawisko występujące wszędzie. Mapę stworzył nasz czytelnik Hubert.
"...do zrobienia mapy nakłoniła mnie czysta ciekawość w jakich rejonach Polski jest nasilenie obserwacji UFO (...) Z mapy można wywnioskować, że Ufo wyraźnie unika północno-zachodniej i południowo-wschodniej Polski oraz terenu przy Opolu i Łodzi. Najwięcej obserwacji jest w centralnej i południowej Polsce, szczególnie między Krakowem a Częstochową.Na mapie zaznaczyłem tylko miasta, gdzie zostało COŚ zaobserwowane, w niektórych miastach tych obserwacji było więcej, ale tego na mapę jeszcze nie naniosłem. Zostawiam to Wam ;) Cieszę się, że moja mapa się do czegoś przyda.
Pozdrawiam.
Hubert
Tu mała uwaga - ostatnio z wybrzeża dostaliśmy także kilka informacji o obserwacjach UFO, więc te punkty na mapie Polski rozłożyłyby się w miarę równomiernie. Dziękujemy za przesłaną mapę!
Fundacja NAUTILUS zwraca się z apelem do świadków przelotu obiektów UFO o to, aby zapisywali godziny pojawienia sie obiektów! To jest bardzo ważne, gdyż potem dzięki innym informacjom z Polski możemy zaznaczać trasy przelotów UFO.
Na koniec - czekamy w tej chwili na trzy filmy, które już do nas "idą" pocztą. To oznacza, że nasz dział zajmujący się multimediami czeka trochę pracy (ale jakiej przyjemnej!).
To tyle na dziś z pokładu NAUTILUS-a, następna porcja wiadomości dotyczących zjawiska UFO wkrótce!
Wt, 8 sie 2006 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.