Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6092x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Nie, 27 sie 2006 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Szef watykańskiego obserwatorium stwierdził, że hipotetyczny E.T. to nasz brat. W tej sytuacji warto przypomnieć nasz list do papieża.

Od rana nasi czytelnicy bombardują nas mailami, czy czytaliśmy przedrukowywaną informację "na portalach internetowych" o tym, że Watykan interesuje się E.T. Zanim słowo komentarza, może warto przytoczyć tę wiadomość w całości. Oto i ona: /z portalu onet.pl/ Watykańskie obserwatorium: E.T. to nasz brat "Jeśli gdzieś jest E.T. (istota pozaziemska), to trzeba go uznać za naszego brata" - powiedział w wywiadzie dla Ansy nowy szef Obserwatorium Astronomicznego w Watykanie ksiądz José Gabriel Funes. Jego zdaniem możliwe jest to, że w innych systemach słonecznych rozwinęło się życie. "Myślimy tylko, że wszechświat składa się z miliardów galaktyk i że każda galaktyka ma miliardy gwiazd. Możliwe jest jednak, że są gwiazdy podobne do naszego Słońca i planety podobne do naszej Ziemi" - podkreślił argentyński jezuita, mianowany przed tygodniem przez Benedykta XVI szefem obserwatorium, znajdującego się w Castel Gandolfo. Zastąpił on księdza Georga Coyne'a, który odszedł po 26 latach na tym stanowisku. Ksiądz Funes dodał: "Jeśli istnieją istoty pozaziemskie, dla teologii nie stanowiłoby to problemu, bo także one są stworzeniem Bożym". "Skory święty Franciszek mówił o bracie wilku, my nie możemy nie mówić o bracie E.T." - zauważył znany argentyński uczony, znawca mgławic. Ujawnił, że watykańskie obserwatorium zajmuje się przede wszystkim poszukiwaniem planet w innych systemach słonecznych z nadzieją na odkrycie tam śladów życia. Zapytany zaś o to, kiedy rozpadnie się nasz system słoneczny, ksiądz Funes odparł: "Czas na to, żeby iść na kawę, jeszcze jest. Nastąpi to za 4 miliardy lat". Sprawa jest raczej incydentalna, bo ksiądz Funes jest jedynie małym trybikiem w maszynie watykańskiej i jego opinia ma charakter raczej ciekawostki. O wiele ciekawsza byłaby opinia w tej samej sprawie samego papieża. Warto przytoczyć nasz list, który rok temu napisaliśmy do Benedykta XVI i do tej pory nie dostaliśmy odpowiedzi. /choć - nie ukrywajmy - trudno było się jej spodziewać.../ Umiłowany Ojcze Święty! Pozwalamy się zwrócić do Waszej Świątobliwości z prośbą o odpowiedzenie na pytanie, które dręczy nas i naszych przyjaciół od bardzo dawna. Jesteśmy grupą kilkudziesięciu osób tworzących Fundacją NAUTILUS, która zajmuje się badaniem zjawisk, które są postrzegane przez współczesną naukę jako niewyjaśnione. Wśród wielu spraw, które badamy, są też takie, co do których prawdziwości nie mamy obecnie wątpliwości. Należy do nich zaliczyć zdumiewające odkrycie, że na Ziemię przybywają obce cywilizacje. Na początku byliśmy sceptyczni wobec tej niesłychanej tezy, ale z czasem wobec natłoku dowodów, relacji, wiarygodnych raportów (także wojskowych i policyjnych) wiemy, że nasza planeta jest odwiedzana przez istoty poruszające się w zaawansowanych technicznie statkach powietrznych. Nie wiemy na pewno, czy przybywają one z innych planet, czy też z innych wymiarów. To, co wiemy na pewno, że pojawiają się na Ziemi i czasami nawet wchodzą w interakcje z ludźmi. W związku z tym, że jesteśmy w większości ludźmi wierzącymi i praktykującymi, którzy szanują naszą wiarę, postanowiliśmy się zwrócić do Waszej Świątobliwości z następującym pytaniem: Jakie jest oficjalne stanowisko Kościoła wobec faktu pojawiania się na Ziemi pojazdów z obcymi istotami na ich pokładach? To pytanie jest ważne dla nas z wielu powodów. Jesteśmy bowiem ciekawi, czy misja Kościoła Katolickiego dopuszcza, że mogą istnieć inne światy, z których przybywają istoty na ziemię. Ważne jest to także wobec naszych obserwacji, że istoty te nie wykazują najmniejszych chęci nawiązania oficjalnego kontaktu i odnosimy wrażenie, że Ziemia jest jednym z wielu światów zamieszkałych, które odwiedzają. Kolejna nasza obserwacja jest taka, że nie ma jednego gatunku obcych istot, lecz jest ich bardzo wiele. I tu nasuwają się kolejne pytania: czy misja zbawienia świata obejmowała także te inne światy? Czy to możliwe, że te istoty mogły być pozbawione grzechu pierworodnego wynikającego z historii Adama i Ewy opisanej w biblii? Czy to możliwe, że te inne światy mogły mieć swoich własnych Zbawicieli, którzy uwolnili ich od tego grzechu? Czy to możliwe, że te istoty nie obserwowały lub też nie wpływały na ważne wydarzenia, które zostały opisane w Nowym i Starym Testamencie? Pytamy dlatego, że wydaje nam się, że możliwości techniczne i wszelkie inne tych istot są wręcz nieprawdopodobne, poza granicami ludzkiej wyobraźni. Pytania te stawiamy z szacunkiem ufając w wiedzę Waszej Świątobliwości, która na pewno jest w tej materii o wiele większa od naszej. Stawiamy je jako ludzie wierzący, którzy próbują uporać się z wizją świata, która rysuje się po uznaniu tego - powtarzamy raz jeszcze - bezpornego faktu. Oczekujemy na odpowiedź życząc zdrowia i sił w głoszeniu Ewangelii Fundacja NAUTILUS

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6092x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Nie, 27 sie 2006 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.