Myśląc o zjawisku UFO przeważnie nasuwają się nam obrazy srebrzystych dysków, talerzy, mnóstwa zdjęć na których widać niewyraźny podłużny cień, albo spodek. Katastrofa w Roswell zdaje się być początkiem zainteresowania, czy wręcz „odkrycia” Niezidentyfikowanych Obiektów Latających... Nic bardziej mylnego! Często ignoranci chcąc podważyć istnienie „Latających Spodków” sięgają do argumentu „to dlaczego dawniej nie było UFO, a teraz nagle jest? Bo ludzie je sobie wymyślili”. Oczywiście, istnieje przeogromna ilość mniej lub bardziej udolnie sfabrykowanych fotografii, jednak istnieją też zdjęcia, czy rysunki UFO co do których autentyczności nie mamy najmniejszych wątpliwości... Już na malowidle naściennym w jaskini „Pech Merle” we Francji (pochodzącym z okresu 17000-15000 p.n.e.) widnieje wyraźny spodek zawieszony w powietrzu. Czy to właśnie „pierwotny, prymitywny człowiek” wymyślił latające spodki? Czym zatem jest obiekt z rysunku z Tassili na Saharze datowanym na rok 6000 p.n.e.? W 776 roku, w kronikach z zamku Sigiburg (Francja) można znaleźć taki zapis: "Przyglądający się, którzy pozostawali na zewnątrz od tego miejsca, w którym wielu ludzi żyło tego właśnie dnia, zauważyli oni i mówili o podobieństwie do dwóch wielkich tarcz, czerwonawych w kolorze, będących w ruchu ponad kościołem i wtedy wieśniacy którzy byli na zewnątrz zobaczyli znak, oni na raz wpadli w wielki zamęt i przerażenie, i ze strachem poczęli uciekać z zamku". Tuż po zachodzie Słońca, 7 sierpnia 1566 roku w miasteczku Basel (Szwajcaria) mieszkańcy opisywali „mnóstwo olbrzymich, czarnych kul, które widziane były w powietrzu”: Ale na tym nie koniec! Zjawiska niewyjaśnione były równie powszechne w dawnych czasach jak dzisiaj. Z 1697 roku, z Hamburga pochodzi ten oto obraz: Prawdziwie interesującym materiałem są jednak zapisy pochodzące z XIX wieku. Są one naprawdę niezwykłe, a zostały bardzo dokładnie zebrane i opisane przez astronoma Janusza Thora. W jego książce pod tytułem „Latające talerze” (wyd. 1961, Wiedza Powszechna i Sztandar Młodych) poświęca cały rozdział przytaczając olbrzymią listę zanotowanych przez astronomów całego świata manifestacji Niezidentyfikowanych Obiektów. Warto dodać w tym miejscu, że autor wyjątkowo sceptycznie podchodzi do talerzy nad wyraz surowo oceniając zdjęcia i relacje – zawsze jednak robi to uczciwie i stara się udowodnić istnienie latających talerzy. W XIX wieku wszelkie pojazdy unoszące się w powietrzu były wydarzeniem nieporównywalnej skali do czasów dzisiejszych – wtedy przestrzeni powietrznej nie przecinały niezliczone ilości samolotów, a jedynymi pojazdami latającymi pozostawały balony. Poniżej pozwolę sobie przytoczyć wybór najważniejszych obserwacji z XIX wieku. Zachowałem oryginalną pisownię, a całość pochodzi ze wspomnianej książki Janusza Thora „Latające talerze” (strony 42-49): 1808. Październik. Pinerolo, Piemont. Błyszczący dysk ukazał się nad miastem. 1820. Wrzesień. Emburn, Francja. Nierozpoznane obiekty przeleciały w formacji kluczowej nad miastem. 1821. Błyszczący dysk przeleciał nad kanałem La Manche. 1822. Październik. Astronom Pastorff zaobserwował na niebie dwa nieznane obiekty. 1823. Maj. Astronom Webb widział koło Wenus połyskujący nieznany obiekt. 1831. Wrzesień – listopad. Dr Wartman i inni pracownicy obserwatorium w Genewie (Szwajcaria) co nocy obserwowali połyskujące na niebie tajemnicze obiekty. 1833. Listopad. Niagara, USA. Przez godzinę obserwowano wielki błyszczący pojazd powietrzny. 1834. Astronom Pastroff donosi o dwóch różnej wielkości okrągłych obiektach. 1835. Maj. Sycylijski astronom Cociatore widział błyszczący dysk na niebie. 1844. Październik. Astronom Galisher donosi o ukazaniu się błyszczącego dysku, który wyrzucał z siebie kaskady światła. 1845. Czerwiec. Ze statku „Victoria” obserwowano trzy błyszczące tarcze przez dziesięć minut, unoszące się nad morzem. Miały one być pięć razy większe od Księżyca. Zauważono je równocześnie w różnych miejscach, oddalonych od siebie o tysiące kilometrów. 1845. Lipiec. Florencja, Włochy. Zaobserwowano nad miastem olbrzymi ognisty dysk, parokrotnie większy od Księżyca. 1847. Marzec. Londyn. Ognisty pojazd prostopadle wznosi się ku chmurom. 1848. Wrzesień. Inverness, Szkocja. Zauważono dwa wielkie przedmioty, które wisiały w powietrzu, po czym odleciały z olbrzymią szybkością. 1849. Jesień. Gais, Szwajcaria. Astronom Inglis zauważył poruszające się na czystym niebie setki tysięcy błyszczących obiektów. Niektóre z nich miały skrzydła, inne świetlistą aureolę. 1850. Czerwiec. Lazurowe Wybrzeże, Francja. Czerwona kula poruszała się po niebie, po czym zrzuciła w kierunku ziemi jakiś ciemny przedmiot. 1851. Wrzesień. Londyn. Ze wschodu i północy nadlatuje flotylla świetlistych dysków i przelatuje nad Hyde Parkiem, gdzie odbywa się właśnie Wielka Wystawa. Pastor W. Read obserwuje tę procesję przez teleskop. 1853. Maj. Zauważono trzy świetliste obiekty koło Merkurego. Mr Gregg donosi, że jeden z nich miał kształt cygara, drugi był duży i okrągły, trzeci zaś w kształcie dysku. 1853. Czerwiec. Porucznik Gazette donosi, że widział latającą maszynę (na pięćdziesiąt lat przed pierwszym lotem braci Wright) 1855. Astronomowie Ritter i Schmidt widzieli bez teleskopu wielki powietrzny statek. 1864. Marzec. Południowa Anglia. „Nieznane obiekty dużych rozmiarów”. 1864. Październik. M. Levemer donosi, że widział lecący pojazd w kształcie cygara. 1868. Czerwiec. Obserwatorium astronomiczne w Oxford, Anglia. Zauważono świetlisty obiekt poruszający się na niebie, który po chwili zatrzymał się, zmienił kierunek lotu raz i drugi, po czym odleciał. 1871. Sierpień, Od godziny 10.:43 wieczór do 10:52 nad Marsylią kołysał się olbrzymi czerwony dysk. 1873. Czerwiec. Obserwowano wystrzelenie z planety Marsa ognistego pocisku, który wybuchnął przy zetknięciu się z ziemską atmosferą. Widziano go równocześnie w Austrii, na Węgrzech i na Śląsku. Astronom Galle, który zjawisko to obserwował przez teleskop utrzymuje, że pocisk "oderwał się od planety Marsa". Dr Sage z Rybnika w Polsce, donosi, że rzeczywiście jakiś obiekt oderwał się od Marsa i wybuchnął w naszej górnej atmosferze. Twierdzi, że w tym czasie obserwował tę planetę "ze specjalną uwagą". 1873. Sierpień. Nad Brukselą unosił się świetlisty pojazd, po czym zniknął po dziesięciu minutach. 1876. Kwiecień. Rosenau, Węgry. Zaobserwowano wielki wybuch i jasność na niebie. 1877. Październik. Walia. Przez parę kolejnych nocy przelatywała nad Walią formacja złożona z ośmiu nieznanych błyszczących obiektów. Sprawiały one wrażenie, jak gdyby dokonywały inspekcji wybrzeża, po czym odlatywały w stronę morza. 1879. Maj. Zatoka Perska. Admiralicja brytyjska donosi, że okręt "Vulture" zaobserwował dwa obracające się olbrzymiej wielkości koła, które powoli zatonęły w morzu 1880. Sierpień. Trecul, członek Francuskiej Akademii , zauważył połyskujące biało-złote cygaro, z którego wyłonił się mniejszy statek i odleciał, pozostawiając za sobą białą smugę. 1882. Wielka ilość zjawisk na niebie w Stanach Zjednoczonych. 1883. Sierpień. W obserwatorium Zacatecas w Meksyku astronom Bonilla zaobserwował 143 okrągłe obiekty, które przeleciały obok Słońca. Następnego dnia zjawisko powtórzyło się. Astronom zrobił zdjęcie jednego z tych obiektów. /przyp.aut. pisaliśmy na stronach naszej Fundacji o podobnej armadzie UFO w Meksyku: http://www.nautilus.org.pl/article.php?articlesid=688 / 1884. Sierpień. Saigon, Chiny. Zaobserwowano olbrzymią błyszczącą tarczę poruszającą się na niebie. Po ośmiu minutach tarcza zniknęła w chmurach. 1886. Wrzesień. Yloilo. Wielkich rozmiarów błyszczący dysk unosił się w powietrzu, z wolna przesuwając się na północ. Za dyskiem posuwała się formacja mniejszych krążków. 1887. Listopad. Okrągły dysk unosił się nad morzem niedaleko Cape Race, po czym zbliżał się do brytyjskiego okrętu „Siberian” i znowu oddalał. Kapitan jednego z okrętów twierdzi, że niedawno obserwował w tym samym miejscu podobne zjawisko. 1888. Listopad. Coś niezwykłego przeleciało nad miejscowością Reading, powodując panikę u pasących się owiec. 1892. Kwiecień. Holenderski astronom Muller zaobserwował wielką czarną tarczę przelatującą obok Księżyca. 1893. Maj. Brytyjski okręt "Caroline" donosi, że pomiędzy Szanghajem a Japonią zauważono formację lecących z wolna tarcz. Przez teleskop stwierdzono, że były one koloru czerwonego i że pozostawiały za sobą brązowawą smugę. Zjawisko to obserwowano przez dwie godziny. Następnego dnia pojawiło się to samo zjawisko. Tym razem obserwowane było również przez załogę brytyjskiego okrętu Leander. 1895. Sierpień. Dr Murray pisze z Oxford, że zaobserwowano unoszącą się nad domem tarczę, dużo jaśniejszą od Wenus, która odleciała na wschód. Wrzesień. Taki sam obiekt zauważono w Scarborough, w hrabstwie York. 1896. Lipiec. Z Obserwatorium Smith donoszą o okrągłym dysku, który w ciągu czterech sekund minął Księżyc. 1897. Kwiecień. Wielka ilość zjawisk talerzowych zaobserwowano w Ameryce. "Statek powietrzny" nad miastem Kansas, Ten sam statek zaobserwowano w Chicago i w Benton, Texas. Statek zaopatrzony był w dwa olbrzymie reflektory skierowane ku Ziemi. 1899. Marzec. Błyszczący dysk widziano nad El Paso, Texas. Skąd wzięły się aż tak łudząco podobne do dzisiejszych opisy UFO? W jaki sposób astronomowie z tak odległych od siebie miejsc bez Internetu, czy telefonów opisywali te same wydarzenia i obiekty? Warto skupić się jeszcze bardziej na wspomnianym przez Janusza Thora roku 1897. W tym właśnie roku Ameryka przeżyła prawdziwy "nalot" Niezidentyfikowanych Obiektów Latających. Poniżej artykuły z "Chicago Tribune", pochodzące z Illinois z kwietnia 1897:

• Mount Vernon, Illinois, 15. Kwietnia - "Czym był tajemniczy statek powietrzny widziany przez ponad 100 osób ostatniej nocy?..."
• Carlyle, Ill., 15. Kwietnia - "Statek powietrzny widziany dzisiejszego popołudnia podróżował szybko na północny-zachód"
• Quincy, Ill., 15. Kwietnia - "Pasażer pociągu donosi, że dzisiejszej nocy, około 22 rzekomo widział przez kwadrans statek powietrzny. Jego pierwsza obserwacja miała miejsce 52 mile na wschód od Quincy... Wszyscy pasażerowie widzieli coś podobnego, jednak wszyscy mówili o dwóch światłach - jednym białym, drugim czerwonym"
• Hillsboro, Ill., 15. Kwietnia - "Statek powietrzny widziany na zachodnim niebie przez wielu znanych mieszkańców"

Trzynastego kwietnia 1897 roku ponad 200 osób widziało białe i zielone światła przelatujące niedaleko Lincoln. Pół godziny później widziane były ponad Moline przez kilku farmerów, w tym Benjamina Carra, który powiedział, że były to „obiekty z ciałem, albo kadłubem o kształcie cygara najwyraźniej koło 15 stóp długości z dużymi wypustkami podobnymi do skrzydeł po obu stronach”. Dzień wcześniej ponad 50 osób przebywających w Lincolnie około godziny 20, na ulicy Pulasky’ego widziało światła statku powietrznego i dostrzegali sam obiekt w pewnej odległości. Według relacji świadków „statki poruszane były za pomocą pary i elektryczności”. Czym było zjawisko, które widzieli mieszkańcy Illinois? Czy były to masowe przywidzenia, albo zmowa ponad 300 osób? Na zakończenie jeszcze jeden przypadek z odległej Japonii, pochodzący z 1803 roku. Jak podaje księga „Umi no Chiri”, w mieście Hitachi natknięto się na obcy statek wraz z załogą. „Zewnętrzna powłoka stworzona była ze stali i szkła, a wewnątrz statku widać było obce litery”: Jak widać zjawisko UFO było powszechne w XIX wieku, a wtedy ludzie otwarci byli na zjawiska niewyjaśnione. Czy rzeczywiście ludzie widzieli latające statki, czy też były one jedynie tworami ich wyobraźni? Jaki cel mieliby astronomowie w okłamywaniu innych ludzi?

---

Część II

---