Wt, 2 sty 2007 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Mamy nowych świadków przelotu pojazdu UFO, który uczestniczył w najsłynniejszym polskim Bliskim Spotkaniu III stopnia w Emilcinie!
To wydarzenie jest niczym wzorzec metra z Sevres – może być dowodem nie do podważenia na to, że za zjawiskiem UFO nie kryją się wyłącznie „mgliste energie”, obłoki plazmy, pojazdy wojskowe, ale także... pojazdy z istotami, które nie są ludźmi.
Mamy kilka projektów, które w tym roku zamierzamy zrealizować. Jeden z nich dotyczy sprawy Emilcina, w którym – jak dobrze wiecie – ustawiliśmy monument upamiętniający najsłynniejsze spotkanie z UFO w historii Polski. 10 maja 1978 roku rolnik z Emilcina Jan Wolski spotkał się z istotami z pojazdu UFO. Mimo tego, że było to prawie 30 lat temu dzięki naszej akcji związanej z „monumentem” napłynęła do nas taka ilość nowych materiałów, że wystarczy na zupełnie nową książkę o Emilcinie! Szkoda, że Zbigniew B. Bolnar nie doczekał ery internetu - to jest dopiero potęga!
I oto właśnie dzięki internautom mamy niespodziewany wątek tej historii. A może inaczej – kiedyś usłyszeliśmy o tej sprawie, ale teraz mamy już namierzonego świadka! To jest informacja dosłownie z ostatnich dni. Kiedy uda nam się spisać dokładnie relację, przekażemy Wam precyzyjną informację dotyczącą tego, jak i dzięki komu udało nam się trafić na ten ślad!
Ale po kolei.
Historia w największym skrócie wyglądała tak : 10 maja 1978 wracając do domu wozem konnym przez las, Jan Wolski, rolnik, miał na drodze zobaczyć kilka postaci. Według relacji, podczas ich mijania, istoty wskoczyły na wóz i przez chwilę na nim jechały, po czym gestami poprosiły o skręcenie na najbliższą polanę. Na polanie, Jan Wolski miał zobaczyć charakterystyczny, unoszący się kilka metrów nad ziemią pojazd. Jak twierdził – został zaproszony na jego pokład, gdzie został zbadany przez "obcych". Po wizycie, wrócił do wozu i pojechał dalej do domu, o sprawie zaalarmował swoją rodzinę i sąsiadów. Całą to historię opisywaliśmy dość szczegółowo, ale jedna sprawa była ważna. Chodzi o sprawę podstawową, czy Wolski mówił prawdę.
Naszym zdaniem mówił prawdę w 100%, o czym świadczy nie tylko jego bardzo spójna relacja, ale dziesiątki innych szczegółów. Ślady pozostawione na ziemi przez obce istoty, testy psychologiczne zdane przez Wolskiego celująco, ale przede wszystkim świadkowie przelotu obiektu nad Emilcinem – dzieci państwa Popiołków.
I wydawało się, że więcej świadków przelotu tego obiektu już nie ma, ale... jednak byli inni świadkowie! O godzinie 5.00 nad ranem w pobliżu Emilcina przejeżdżał samochód służbowy z jednym z wysokich notabli rządowych. Nagle nad jezdnią zobaczyli przelatujący pojazd, który wyglądał identycznie jak ten, który opisywał Wolski. Mamy już kontakt do osoby, która jechała tym samochodem. I będziemy mieli jej relację. Emilcin stanie się w ten sposób wiarygodny w stopniu nieosiągalnym dla wielu przypadków kontaktu z UFO na świecie.
Fundacja NAUTILUS dziękuje wszystkim życzliwym ludziom, którzy pomogli nam w tej sprawie.
I jeszcze garść obserwacji UFO z ostatnich kilku dni
/Uwaga! Przedstawiamy treść maili bez korekty, nie mieliśmy szansy skontaktować się z autorami maili i zweryfikować ich prawdziwości. I jeszcze jedno - wiele osób czeka na duży raport obserwacji i zdjęć z grudnia 2006. Wybaczcie opóźnienie, ale chcemy trochę dawkować informacje o UFO, bo... gdybyśmy tego nie robili, to nasz serwis zamieniłby się w niekończącą się ufologiczną epopeję.. ;)
To tylko świadczy o tym, jak wszechobecne jest to zjawisko i jaka jest jego skala/
-----Original Message-----
From:
Sent: Saturday, December 30, 2006 6:18 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Widzaiełm NOL-a
Droga redakcjo Nautilus:
widziałem NOL-a. Jak chodziłem wczoraj po kolędzie z ksiedzem (bo jestem lektorkiem) to zauważyłem taki bardzo jasny punkt na północy mówie do kolegi ,, patrz tam chyba jakąś planete widać bo tak straszne jasno świeci, nie tak jak gwiazda" on to potwierdzil i patrzyliśmy się na ten punkt gdy nagle zniknął a wokół niego pojawiły się takie jakby odbicia tego punktu tylko takie jakby zamazane. Szukaliśmy go wzrokiem i zobaczyliśmy ten punkt na wschodzie. stał tak samo nieruchomo jak w poprzednim miejscu. oglądaliśmy go jeszcze tak z 10-15 sek. ale ksiądz nas pospieszył i musieliśmy iść. jak wyszliśmy z domu NOL-a już nie było
Widziaiłem go w Spytkowicach ( woj. małopolskie. koło Rabki) dnia 29 grudnia koło godziny 21 +- kilka minut. przemieszczał sie z północy na wschód
Robert J
-----Original Message-----
From:
Sent: Saturday, December 30, 2006 5:44 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Obserwacja
Witam Szanowaną załogę Nautilusa!
Dzisaj ok godziny 17:20 w mojej miejscowości Spytkowice koło Rsbki-Zdrój (woj małopolskie) kiedy to wyszedłem na pole aby zrobić próbe zapalarki pirotechnicznej zobaczyłem bardzo jasny obiekt który był na niebie wielkości 1/4 księżyca. Przemieszczał się na południe zataczając lekki łuk (lekko kołysał się) prędkosć tego obiektu była stała . Po krótkiej chwili (ok 20sek) pobiegłem po kamere jednakże obiekt był już ledwie widzialny i niestety niemogłem go zarejestrowac kamerą. W sumie z jednego horyzontu do drugiego przemieszczał się ok 1 min. Jeżeli były by w tym czasie jakieś obserwacje takich obiektów prosiłbym o odpisanie . z pozdrowieniami Wasz stały czytelnik Dawid (Dawidq)
-----Original Message-----
From:
Sent: Thursday, December 28, 2006 1:43 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Dziwne światło
Witam załogę. Dzisiaj w nocy tj. 28 XII 2006 o godzinie ok. 1:10 zobaczyłem bardzo dziwne migające i zmieniające kolory(niebieski, przez czerwony, do fioletowego) światło. Poruszało się z prędkoscią na oko 80km/h i było ono oddalone o jakies 700m. Widziałem je przez okno, leciało na wysokosci moze 1.5m, jak na moment wyłoniło się zza budynku i zobaczyłem źródło to mnie zamurowało. Była to bardzo jasna kula, średnicy na oko 2m. To światło rozjaśniało 1/3 nieba! Po przejechaniu pewnej odległości(na oko 700m) zniknęło lub po prostu zgasło. W światło patrzyłem jak zahipnotyzowany. Czy spotkaliście się wcześniej z takim zjawiskiem? Jutro z rana pójdę w tamto miejsce i jeżeli zobaczę tam jakieś ślady, to wyślę zdjęcia.
Pozdrawiam Maciej K.
/nazwiska i adresy do wiadomości redakcji/
Wt, 2 sty 2007 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.