Nie, 14 sty 2007 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Metalowa bryła spadła z nieba i przebiła dach domu. „To nie jest meteoryt!” – przekonują eksperci. Powstaje więc pytanie: co to jest?
Władze miejscowości FREEHOLD (stan New Jersey USA) stanęły przed poważnym problemem wyjaśnienia tego zagadkowego zdarzenia. Wszystko miało miejsce 2 stycznia, kiedy dach jednego z domów w tej miejscowości przebił zagadkowy obiekt. Właściciel domu znalazł go o 9-tej wieczorem, kiedy wrócił z pracy. Jego matka powiedziała, że kilka godzin wcześniej „coś” uderzyło w ich dom. Obiekt leciał pod kątem i po przebiciu sufitu wbił się w ścianę. Widzicie go obok na zdjęciu. Jest to metalowa bryła wielkości piłeczki do golfa. Ponieważ nie ma wątpliwości, że nie jest to meteoryt zaszło podejrzenie, że przedmiot został wyrzucony z samolotu.
Rozpoczęto śledztwo i przesłuchano załogi samolotów przelatujących nad tym terenem, ale jak dotąd ta wersja także okazała się mało prawdopodobna. Władze pokazały tajemniczy przedmiot w miejscowym oddziale policji. Sierżant Robert Brigmhtman powiedział, że jest to pierwszy przypadek w jego karierze, kiedy spotkał się z upadkiem tak dziwnego obiektu. „Jest to raczej niezwykłe” – przyznał policjant. Profesor astronomii Carlton Pryor z Rutgers University powiedział, że kazdego dnia od 20 do 50 takich obiektów upada na naszą planetę z kosmosu. Profesor zapewnił, że obiekt zostanie zbadany i zostanie wyjaśnione, czy może to być meteoryt. Zaskakująca jest bardzo duża waga obiektu, o wiele większa, niż klasycznych meteorytów. Wykonano próbę miernikiem promieniowania, ale okazało się, wynik jest negatywny. Badania tajemniczej „metalowej bryły” trwają.
Nie, 14 sty 2007 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.