Dziś jest:
Poniedziałek, 11 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6401x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Sob, 10 luty 2007 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Moc hipnozy jest zadziwiająca. To dowód, że można wywierać dowolny wpływ na ludzi i... manipulować nimi w stopniu absolutnym!

Czy człowiek może zamienić się w automat wykonujący czyjeś polecenia? Może, jeśli trafi na człowieka, który opanował sztukę hipnozy. Przykładem może być nasz znajomy z Ukrainy, Jurij Mokriszczew, który zdobył sobie popularność w kilku znanych programach telewizyjnych (jak chociażby MdM) i występach w Piwnicy pod Baranami. W Warszawie dla dużej firmy podczas jej imprezy hipnotyzer dał niezwykły pokaz swoich umiejętności. Jurij powiedział, że kiedyś chodził do szkoły cyrkowej, gdzie uczył się rzemiosła w sekcji „fakirów” i wtedy poznał kilka magicznych sztuczek, które pozwalają wprowadzić ludzi w stan hipnozy, a następnie katalepsji. Ten ostatni to bardzo szczególny stan organizmu, który pozwala na całkowite zesztywnienie mięśni. Zapewnił, że na imprezie postara się wprowadzić w taki stan kilka przypadkowych osób, jeśli okażą się odpowiednio podatne na hipnozę, ale z tym „nie powinno być problemu”. Uczestnicy imprezy wiedzieli o zbliżającym się pokazie hipnozy, ale traktowali go jak szarlatańskie wygłupy jakiegoś „cyrkowca ze wschodu”. Hipnotyzer wybrał około dziesięciu osób, które poprosił o wejście na scenę. Były to naprawdę przypadkowe osoby, które akurat stały w jego pobliżu. Z każdą z nich przeprowadzał mały test. Kazał im zamknąć oczy i przez chwilę zupełnie się nie ruszać. W tym czasie prawą ręką dotykał ich szyi od strony pleców, a następnie lekko oburącz popychał próbując jednocześnie wytrącić z równowagi i przewrócić. Każda z tych osób mniej lub bardziej chętnie przechylała się do tyłu, co wyraźnie było dla Jurija jakimś znakiem, czy ktoś ma skłonności medialne, czy też nie. Jeśli ochotnik nie nadawał się do zahipnotyzowania, wtedy Jurij dziękował za udział w show i taka osoba wracała do widzów. Po pewnym czasie na scenie pozostała czwórka wybrańców. Z zamkniętymi oczami stojąc nieruchomo czekali na dalszy rozwój wydarzeń. Na razie nie działo się nic specjalnego, a uśmiechy na twarzach tych osób pokazywały, że traktują ten pokaz jako niegroźny happening. Ich miny mówiły wyraźnie, że „kogo jak kogo”, ale ich na pewno nie uda się wprowadzić w jakiś dziwaczny stan „poza świadomością”! Jurij jednak tym się zupełnie nie przejmował i dalej wykonywał jakieś dziwne ruchy dłońmi wokół ich głów. Wśród widzów panował nastrój rozbawienia i kilka osób było już trochę zniecierpliwionych tym, że niewiele się działo. A jednak w pewnym momencie stało się coś dziwnego. Hipnotyzer po kolei chwycił każdą z osób i zdecydowanym ruchem położył na podłodze. Ludzie zastygali w dziwacznych pozycjach i mieli cały czas zamknięte oczy. Na sali zapanowała całkowita cisza, gdyż zachowanie się osób na scenie było co najmniej dziwaczne. Zamiast uśmiechać się i żartować z hipnotyzera, cała czwórka wydawała się być pod całkowitą kontrolą Jurija. Na scenę zostały wniesione dwa krzesła. Jurij brał po kolei zahipnotyzowane osoby i kładł je na oparciach krzeseł w ten sposób, że punkty podparcia znajdowały się na szyi i stopach. Ludzie zamieniali się w sztywne deski! Kiedy na krzesłach został położony młody menadżer w drogim garniturze, Jurij zdecydował się potraktować go niczym żywą kładkę i po prostu na nim stanął (!), kiedy ten ostatni cały czas pozostawał całkowicie usztywniony. Widzowie tego pokazu z niedowierzaniem patrzyli na swoich znajomych, którzy na ich oczach zamienili się w bezwolne kukły. Niektórzy próbowali głośnym wypowiedzeniem imienia obudzić któregoś z uczestników pokazu, ale nie dawało to żadnego rezultatu. Tymczasem hipnotyzer wydał polecenie, aby zahipnotyzowani zamienili się w muzyków zespołu rockowego. Choć trudno w to uwierzyć, ale każda z osób na scenie zaczęła udawać, że trzyma w rękach jakiś instrument. Dziewczyna podrygiwała w sposób, w jaki zwykli to robić gitarzyści, a jej kolega ze sceny „trzymał” w rękach nieistniejący mikrofon i wykrzywiał się pokazując, że do niego śpiewa. Wyglądało to komicznie, ale zarazem przerażająco. Na koniec Jurij wydał wszystkim dyspozycję, aby po przebudzeniu niczego nie pamiętali. O przebiegu pokazu z własnym udziałem mieli się dowiedzierć od swoich zaszokowanych znajomych. Na koniec hipnotyzer chwycił każdą z osób za głowę i delikatnie szarpnął wydając polecenie, aby się obudzili. Ludzie wracali z powrotem do stanu pełnej świadomości. Cały czas nieprzytomnym wzrokiem wodzili wokół i wyraźnie nie mogli zrozumieć, jak znaleźli się na scenie, a tym bardziej dlaczego ich znajomi się z nich śmieją... Jak to możliwe? Nikt do końca nie wie, na czym polega stan hipnozy. Lekarze tłumaczą jedynie, że jest to rodzaj szczególnego stanu psychicznego, w którym człowiek jest bardzo podatny na sugestię. Termin hipnoza pochodzi od greckiego słowa „hipnos” czyli sen, co sugerowało by, że stan hipnotyczny przypomina rodzaj snu. Przeprowadzono jednak badania, w czasie których okazało się, że inną częstotliwość mają fale mózgowe człowieka śpiącego, inną rozbudzonego, a jeszcze inną zahipnotyzowanego. Nie ma wątpliwości, że to zjawisko nadal pozostaje dla nauki zagadką. Wśród hipnotyzerów zdarzają się jednostki wybitne, których możliwości przekraczają granice naszej wyobraźni. Przykładem może być nieżyjący już Volf Messing, Polak żydowskiego pochodzenia, który przez pewien czas był doradcą Stalina. Posiadał on niezwykły dar błyskawicznego hipnotyzowania dowolnej ilości osób. Tylko i wyłącznie za pomocą umysłu potrafił wydać ludziom dyspozycję, aby przestali go... widzieć. W ten sposób Messing potrafił w ułamku sekundy po prostu zniknąć, czym budził zachwyt widzów i samego Stalina. Jak Jurij wprowadza w stan hipnozy można zobaczyć klikajac na poniższy link POKAZ HIPNOZY - prowadzi Jurij Mokriszczew dziękujemy Jurij za niezapomniane przeżycia i... materiały

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6401x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Sob, 10 luty 2007 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.