Pon, 9 kwi 2007 00:00
Autor: FN, źródło: FN
"Podleciał do samolotu i wtedy zauważyłem, że to jest z metalu!" - fragmenty relacji ludzi, którzy lecąc samolotem obserwowali dziwne obiekty.
Był marzec, 1983 roku. Grupa polskich pracowników dużej państwowej firmy handlowej wracała lotem z Berlina Wschodniego do Warszawy. Była godzina 15.20-15.30 (dwóch świadków podało jedynie orientacyjny czas), kiedy samolot od pół godziny był już nad terenem Polski. I wtedy jeden z nich zauważył, że do samolotu TU-154 linii PLL LOT podleciał metaliczny obiekt. Relacja świadka została zarejestrowana na taśmie w 1999 roku i warto jest ją przytoczyć.
"Podleciał do samolotu i wtedy zauważyłem, że to jest z metalu! Oceniam, że ta kula miała najwyżej metr, półtora metra średnicy. Od metalu odbijały się promienie słońca i widziałem, że ta powierzchnia obiektu była... no po prostu idealnie odbijała słońce, była bardzo gładka. To była kula, bez najmniejszej części wystającej, idealna kula. Zawołałem mojego kolegę z działy handlowego, który też zgodził się o tym opowiedzieć. Kula przez chwilę leciała równolegle do samolotu w odległości około 20-25 metrów od lewego skrzydła. Potem obiekt przyspieszył i poleciał wyprzedzając nasz samolot. Wszystko trwało może pół minuty. Niestety nie miałem aparatu fotograficznego, ale wiem, że ktoś w samolocie zrobił zdjęcia. Po wylądowaniu zapytałem pilota, czy coś widział, ale zaprzeczył. Ta kula była wyraźnie kierowana przez jakąś inteligencję, jestem pewien, że widziałem obiekt UFO!”.
Dość ciekawą podgrupę zdjęć UFO na świecie stanowią te, które są wykonywane z samolotu. Przykładem takiego zdjęcia jest to, które zostało wykonane w czasie lotu do Las Vegas przez amerykańskiego turystę.
Ale mamy już także polskie zdjęcia, choć jest ich na razie ledwie kilka. Tym razem zaprezentujemy Wam jedno z nich.
-----Original Message-----
From: Olga M.
Sent: Friday, March 30, 2007 1:26 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Do redakcji
Witam serdecznie!
Od jakiegoś czasu interesuję się tematyką Ufo. Dokładnie od momentu, kiedy odkryłam na jednym ze zdjęć wykonanych z okna samolotu niewielki obiekt. Sprawa jest o tyle dziwna, że w momencie wykonywania zdjęcia, patrzyłam w tym kierunku i nic nie widziałam... To zabawne prawda?? Bo gdyby było na odwrót, że zobaczyła bym coś, a na fotografii by tego nie było... mogła bym pomyśleć, że mam przywidzenia ;) ale co jeśli mój aparat zarejestrował coś niewidocznego gołym okiem???
Wykonałam je lecąc trasą WARSZAWA – CHICAGO. Ok. 50 minut przed lądowaniem … gdzieś nad oceanem ;) nie potrafię dokładniej sprecyzować miejsca.
13 czerwca 2005r o której godzinie dokładnie nie pamiętam ale było ok. 17:00.
Pozdrawiam ciepło!
-Olga.
Warto zobaczyć to zdjęcie. Pod oryginałem fotografii są dwie pokazujące przybliżenie obiektu. Można na nim wyróżnić jakieś elementy. Wykluczamy zabrudzenie szyby, gdyż analiza na programie graficznym wykazuje, że obiekt jest oddalony od samolotu.
Na koniec jeszcze jedno zdjęcie, ale tym razem wykonane "na ziemi". Pokazy lotnicze Air Show w Radomiu i nasi niezawodni czytelnicy, którzy ostatnio przysłali nam kolejną porcję fotografii "dziwnych obiektów widzianych w pobliżu samolotów".
Kolejna fotografia wykonana "z pokładu" już wkrótce.
Pon, 9 kwi 2007 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.