Nie, 10 paź 2004 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Wielkie tumany pyłu przesłaniają kamery rowerów, które codziennie przejeżdżają kilkaset metrów. Twarde, martwe kamienie stoją na drodze do miejsc, gdzie coś może być ukryte. Rzadka atmosfera nie pozwoliłaby ludziom oddychać.Mars, źródło inspiracji pisarzy sience fiction, ujawnia swe tajemnice.Czy to możliwe, by na pustynnej, wyglądającej z kosmosu zupełnie czerwono planecie było życie? Planeta ta w ludzkiej świadomości istnieje tylko jako miejsce, skąd przybywają kosmiczni najeźdźcy. Fantazja ludzi nie zna granic, ale co, jeśli okaże się, że na Marsie jest jednak życie?Od grudnia tamtego roku po orbicie okołomarsjańskiej krąży sonda Mars Express, która codziennie przesyła dane obliczeń, analiz i zdjęcia. Ostatnio naukowcy podali, że sonda Mars Express odkryła wodę na Czerwonej Planecie.Teraz najświeższą wiadomością jest to, co ogłosił prof. Vittorio Formisano - opiekun spektrometru PFS na pokładzie sondy. Dostarczyła ona dowodów na istnienie w atmosferze Marsa metanu - gazu, który powstaje wtedy, gdy istnieje życie. Teren odkrycia został przebadany wcześniej przez amerykańską sondę Odyssey, która wykryła tuż pod powierzchnią duże pokłady lodu.Naukowcy przypuszczają, że głębiej mogą znajdować się pokłady ciekłej wody, gdzie mogło rozwinąć się życie. "To oznacza, że zarówno lód, para wodna, jak i metan mają wspólne źródło" - twierdzi profesor Formisano. Nieoficjalnie wiadomo, że sonda wykryła coś jeszcze... Profesor nie wspomniał o tym na konferencji, ale wiadomo, również nieoficjalnie, że chodzi o formaldehyd i fluorowodór.Związki te występują tylko wtedy gdy istnieje życie...
Nie, 10 paź 2004 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.