Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... /Albert Einstein/
#370 CO UDERZYŁO W METEOR NAD CZELABIŃSKIEM? - zaskakujący materiał wideo
Wydarzenie z 15 lutego 2013, kiedy to nad Czelabińskiem (Ural, Rosja) przeleciał meteor, wzbudza ogromne emocje na cały świecie. Obiekt bowiem w pewnym momencie eksplodował wzbudzając ogromną falę uderzeniową. Problem w tym, że stało się to już wtedy, kiedy meteor był w atmosferze. Tego typu obrazy są znane na cały świecie - meteor po wejściu w atmosferę "zapala się na czerwono", płonie przez chwilę i znika. Tym razem wyglądało to inaczej. Zarówno barwy eksplozji były inne, jak i zadziwiająca smuga "dymu / nie dymu", która pozostała po detonacji. Setki osób nagrały to wydarzenie na kamery wideo. W Rosji ukazały się już pierwsze materiały związane z analizą tych filmów. Daje ona rzeczywiście sensacyjne wyniki. Na jednym z filmów widać bowiem, jak w kosmiczną skałę tuż przed eksplozją "coś uderza". Także potem dzieją się bardzo dziwne rzeczy już w samej "smudze kondensacyjnej". Warto uważnie obejrzeć ten materiał. Oczywiście nie sposób zweryfikować jego prawdziwości, musimy opierać się jedynie na tym, co podają nasi rosyjscy koledzy.
Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...
Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.