Sob, 9 paź 2004 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Piktogram pod Bydgoszczą. Piękny znak w ciągu kilku godzin został zadeptany przez turystów
Kolejny tegoroczny piktogram został odkryty w Strzyżawie (woj. kujawsko - pomorskie) w dniu 8 lipca 2004 r. na polu pana Gabriela Zukierskiego.O powstaniu znaku dowiedzieliśmy się w dość niezwykłych okolicznościach. Około godziny 5.00 rano 8 lipca br. Prezes Fundacji, Robert Bernatowicz otrzymał sygnał od informatora o wygnieceniach w zbożu, widocznych z Mostu Fordońskiego na Wiśle (niedaleko Bydgoszczy). W tym samym czasie Małgorzata Żółtowska i Paweł Kopeć wyruszali akurat z Bazy w Wylatowie w drogę do Bydgoszczy, nie wiedząc jeszcze o powstałym znaku. Małgorzata Żółtowska została na Dworcu w Bydgoszczy, skąd miała pociąg do Warszawy. Paweł Kopeć pojechał dalej w kierunku na Toruń. O godz. 7.47 otrzymał sms z prośbą o natychmiastowy kontakt telefoniczny w sprawie nowego piktogramu. Niezwłocznie zadzwonił pod podany numer telefonu i w trakcie rozmowy usłyszał, że piktogram widoczny jest z końcowego odcinka Mostu Fordońskiego. Paweł Kopeć właśnie w tym momencie przejeżdżał tym mostem i po minucie zobaczył formację w zbożu. O godzinie 7.55 wykonał pierwsze zdjęcia. Przeprowadził także rozmowę z mieszkańcem Strzyżawy, który odnotował w nocy z 7 na 8 lipca 2004 r., że elektryczny zegar w akwarium zresetował się co oznacza, że musiała nastąpić przerwa w dostawie energii elektrycznej. Zakład Energetyczny w Bydgoszczy poinformował nas, że tej nocy nie było żadnych wyłączeń dostaw energii elektrycznej. Około godziny dziewiątej w kierunku Bydgoszczy wyruszyła ekipa badawcza Fundacji NAUTILUS. Forma znaku okazała się niezwykle precyzyjna i misterna. Składa się z okręgu, przeplecionego linią tworzącą regularną formę, oraz z czterech kręgów, połączonych odcinkami. Jeden z kręgów (największy) znajduje się w centrum i połączony jest promieniście liniami prostymi z trzema pozostałymi kołami, usytuowanymi na zewnątrz okręgu. Zewnętrzne koła nie mają jednakowych rozmiarów. Źdźbła są ułożone prawoskrętnie w misterną plecionkę. W miejscach łączenia się okręgu z linią przecinającą ten okrąg plecionka składa się z czterech warstw zboża (!). Między pszenicą a ziemią jest jakby poduszka powietrzna. W kręgu odnaleziono małe kopce nienaruszonej ziemi znajdujące się pod położonymi źdźbłami. Grudki ziemi są jakby spulchnione, natomiast żadna z nich nie była zgnieciona, nigdzie nie zauważono też żadnych odgnieceń. W miejscach, w których utworzone są kopce z gleby, zboże jest lekko uniesione i tworzy otulinę dla grudek ziemi.Większość źdźbeł jest wygięta tuż przy ziemi. Poszczególne źdźbła są nadpalone miejscowo, niektóre miały widoczne punkty przypominające wypalone kropki. Na kolankach zauważono zmiany w postaci zgrubień i wygięć. Na niektórych źdźbłach widoczne były miejsca, w których roślina wyglądała jak napęczniała. Wykonano pomiary, których wyniki zamieścimy wkrótce. Tekst: Marlena Matusiak
Sob, 9 paź 2004 00:00
Autor: FN, źródło: FN