Była niedziela 28 lutego 2010, godzina 23.25. Mieszkańcy Węgier obserwowali niezwykłe zjawisko. Najpierw na niebie pojawia się kula światła, chwilę potem doszło do eksplozji - kamery w wielu miejscach Węgier zarejestrowały taki obraz spadającego obiektu.

Zjawisko zarejestrowały wiele kamer przemysłowych rozlokowanych w Budapeszcie i w północno-wschodnich Węgrzech. Nagrania pokazują pojawiającą się na niebie kulę. W pewnym momencie dochodzi do eksplozji meteoru, a rozbłysk rozjaśnia całą okolicę.

Meteor mógł mieć średnicę nawet jednego metra. Media piszą, że najprawdopodobniej eksplodował tuż przed upadkiem na ziemię. Eksperci na Węgrzech próbują teraz odnaleźć jego szczątki. Zgodnie z ich oceną, spadły one najprawdopodobniej niedaleko granicy ze Słowacją.

Oto zapis wideo pokazujący to wydarzenie:

Warto jest odnotowywać wszelkie informacje o meteorytach, gdyż dzięki temu sami zdobywamy wiedzę, jak wyglądają wejścia w ziemską atmosferę takich kosmicznych „podróżników”. W wakacje planujemy nową jak na FN trasę po Polsce konwojem z NAUT-MOBILE. Chcemy odwiedzić pięć miejsc, gdzie upadły duże meteoryty, co dokładnie opisali nam świadkowie i jednocześnie czytelnicy stron FN. Co więcej, postaramy się odszukać miejsca, gdzie upadły...

W kwietniu chcemy kupić nową generację wykrywaczy metali, bo nasz sprzęt nie wiadomo kiedy stał się trochę przestarzały. Technika idzie do przodu! ;) 

A na koniec jeszcze dwie ciekawostki z serii „czytelnicy stron FN robią fotografie chmur i przesyłają na pokład”. Czasami w sposób naturalny tworzą się ciekawe rzeczy na niebie, które nasi czytelnicy fotografują i przesyłają do nas. Wiele razy mówiliśmy o tym, że każdy e-mail jest przez nas nie tylko czytany, nie tylko na każdy odpowiadamy, ale każda – nawet najbardziej drobna sprawa – jest przez nas oceniana, a najciekawsze są archiwizowane. Archiwum zjawisk niewyjaśnionych „Powered by FN” to w tej chwili naprawdę chyba najmocniejszy punkt naszej Fundacji, ale... wróćmy do zdjęć chmur. Oczywiście nie ma w tym nic niezwykłego poza bardzo miłym wrażeniem estetycznym. I warto je zobaczyć zanim z katalogu „Do publikacji” trafia do naszego archiwum. Oto e-mail:

 -----Original Message-----

From: Łukasz xxxxxxxxxxxx

Sent: Friday, October 16, 2009 10:28 PM

To: nautilus

Subject: "dziura w chmurach"

Witam

Owe fotki wykonałem dziś czyli 16 X 2009r w miejscowości położonej

około 4 km. na północ od Lublina. Zdjęcie było robione z okna mojego

pokoju od w kierunku wschodnim. Ta "dziura" w chmurze wydało mi się na

tyle dziwna żeby wysłać fotki do was.

Pozdrawiam.

Oto zdjęcia:

 Oto to samo zdjęcie przepuszczone przez filtr graficzny, lepiej wtedy widać "ową dziurę".

I jeszcze jeden e-mail także ze zdjęciami ciekawego ułożenia się chmur. Oto e-mail:

----Original Message-----

From: "Paweł B." xxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Sent: Friday, October 16, 2009 9:04 PM

To: nautilus@nautilus.org.pl

Subject: Ciekawe zdjęcie chmur

Witam,

Przesyłam Państwu dość ciekawe zdjęcia chmur, zrobiłem je telefonem tego

lata na spacerze we Wrocławiu w parku.

Dla mnie wyglądają  jak  gigantyczna  fala.

Pozdrawiam

Paweł

 Te zdjęcia mają swoją „tajemnicę”. Na pierwszy rzut oka wyglądają na banalne zdjęcia chmur, ale... kiedy uruchomimy swoją wyobraźnię i potraktujemy niebo niczym obraz, wtedy owe chmury zamieniają się w ogromną masę wody z gigantycznego tsunami, które za chwilę zaleje cały świat... ;)

 Oto te zdjęcia:

Mamy przygotowane ciekawe opisy snów, które mieli nasi czytelnicy. Przeżywamy kolejną falę snów o tsunami. Niezależnie od tego, jak to oceniać, warto w ogóle odnotować, że takie zjawisko istnieje. Wielu naszych czytelników obserwuje zmiany, które zachodzą wokół nas, które są często zbyt ulotne, aby można je było zobaczyć na pierwszy rzut oka. Przykładem takich zmian może być na przykład ten e-mail.

-----Original Message-----

From: Yorick [xxxxxxxxx]

Sent: Friday, October 16, 2009 1:25 PM

To: nautilus@nautilus.org.pl

Subject: polaryzacja

Witam,

Mieszkam w Irlandii już ponad 7 lat, tego roku tak pod koniec lata zauważyłem dziwna rzecz, która dopiero teraz zaczyna zbierać się w całość. Prowadząc samochód zawsze używam okularów przeciwsłonecznych z filtrem polaryzacyjnym, czasami wychodząc z auta oczywiście mam je na sobie.

Efekt jaki zaobserwowałem to jak gdyby ruchome niebo, zwłaszcza w pobliżu chmur efekt jest dość męczący i bywało, że musiałem okulary zmienić na zwykle podczas jazdy. Podobny efekt jest widoczny na mokrym asfalcie, asfalt się rusza, powoduje to u mnie lekki zawrot głowy. Ponieważ zajmuje się profesjonalnie fotografią to efekt polaryzacji światła nie jest mi obcy, a wręcz dobrze znany ale nigdy nie występowało to przy okularach polaryzacyjnych a raczej przy używaniu specjalnego obrotowego filtra polaryzacyjnego na obiektywie aparatu i to nie w takim stopniu.

 Biorąc pod uwagę dziwne ostatnio zjawiska atmosferyczne na świecie myślę, że jednak coś się dzieje, dziwne chmury, bardziej nasycone barwy zachodzącego Słońca , zmiana konta polaryzacji światła.... Myślę, że warto by zebrać te doniesienia do jednego folderu w FN. Może wtedy znalazło by się wyjaśnienie. Pozdrawiam serdecznie cala załogę. Jarek.