Nie, 20 mar 2005 00:00
Autor: FN, źródło: FN
To dzięki niemu wiemy, że istnienie innych planet we Wszechświecie jest faktem. Aleksander Wolszczan często jest pytany o hipotezy związane z życiem poza Ziemią. Chętnie zgodził się odpowiedzieć także na nasze pytania. NAUTILUS: Czy odkrycie planet w innych układach gwiezdnych było dla Pana niespodzianką? A. Wolszczan: "Istnienie planet wokoł innych gwiazd bylo niecierpliwie oczekiwane, odkąd wiadomo było, ze Układ Słoneczny powstał z dysku materii wokoł młodego Słońca i że większość młodych gwiazd do niego podobnych posiada takie dyski. Oczywiście, znalezienie pierwszych planet pozasłonecznych wokoł pulsara było wielką niespodzianką, ale odkrycie to wzmocniło tylko przekonanie, że planety wokół innych gwiazd muszą tworzyć się względnie łatwo. Teraz wiemy, że faktycznie tak jest!" NAUTILUS: Czy wierzy Pan w możliwość istnienia życia w kosmosie, na innych planetach? A. Wolszczan: "Wiemy, że życie jest konsekwencją chemicznej ewolucji Wszechświata w kierunku coraz większej złożoności, choć sposób, w jaki ono powstało, pozostaje tajemnicą. Pomimo tego, fakt, ze powstało ono, kiedy tylko Ziemia przestała być czymś w rodzaju "kotła z wrzącą lawą", 3 miliardy lat temu, a także to, że istnieją formy życia, które doskonale dają sobie radę w ekstermalnych warunkach, sugerują, że prymitywne życie poza Ziemia nie musi być rzadkością." NAUTILUS: Skoro tak, to w jaki sposób można naukowo udowodnić fakt istnienia życia na innych planetach? A. Wolszczan: "Najbardziej naturalny sposób sprawdzenia tych domysłów to przekonanie się, czy planety podobne do Ziemi (mam na myśli całkiem ogólne podobieństwo) są często spotykane, czy też są rzadkością. W ciągu najbliższego dziesieciolecia, teleskopy orbitalne takie jak Kepler i SIM, a później TPF, Darwin i Gaia, prawie na pewno dadzą nam odpowiedź na to fundamentalne pytanie." Aleksander Wolszczan urodził się w 1946 roku. Tytuł doktora nauk ścisłych z fizyki uzyskał w 1975 roku na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. A.Wolszczan w 1982 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych, a w 1990 roku w Puerto Rico na największym radioteleskopie na świecie, odkrył pierwszy pozasłoneczny układ planetarny. Ciałem centralnym układu jest pulsar PSR B1257+12, wokół którego krążą trzy planety. Jedna z planet jest wielkości naszego Księżyca, a dwie pozostałe są dwa lub trzy razy większe od Ziemi. Pulsar jest pozostałością po wybuchu supernowej. Przypuszcza się, że planety stanowią również pozostałość po tym wybuchu.
Nie, 20 mar 2005 00:00
Autor: FN, źródło: FN