Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 30666x | Ocen: 1
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Badania laboratoryjne dowiodły, że sierść „Śnieżnego Człowieka” z Jaskini Azasskiej jest identyczna jak znaleziona w innych miejscach na ziemi.
Miejscowi szamani zakazywali mówienia o tej istocie. Kilka lat temu umarł ostatni szaman. W ciągu ostatnich trzech lat miejscowe władze otrzymywały dużą ilość sygnałów od myśliwych i turystów, którzy napotykali w tajdze tajemnicze ślady nieznanej istoty.
Fragmenty sierści były przylepione do ogromnego śladu bosej stopy, jaki pozostawiła tajemnicza istota. Próbkę kilkudziesięciu włosów członkowie wyprawy badawczej rozdzielili na trzy części i przesłali do laboratoriów w Moskwie, Petersburgu oraz Uniwersytetu w Idaho (USA).
Jako pierwsi, rezultaty swych badań ujawnili uczeni z Petersburga. Według słów doktora Walentina Sapunowa, pracownika naukowego Petersburskiej Akademii Nauk oraz Uniwersytetu w Nowym Jorku, uczestnika ostatniej ekspedycji do Jaskini Azasskiej, pierwsze wykonane badania sierści Yeti pozwoliło dojść do następujących wniosków:
- Yeti z Jaskini to nie mit ani nie bajka;
- zbadana sierść istoty jest identyczna jak sierść odnaleziona wcześniej w Kaliforni w Stanach Zjednoczonych, na Uralu oraz w Obwodzie Leningradzkim.
Droga do Jaskini nie była łatwa. Uczestnicy ekspedycji musieli pokonać dwie górskie rzeki, uważać aby nie wpaść do jednej z licznych przepaści. Ostatnią część wyprawy należało przejść piechotą, niosąc na własnych ramionach cały potrzebny sprzęt.
Uczestnicy wyprawy w drodze do Jaskini Azasskiej.
Gdy doszli do ciemnej szczeliny wiodącej do Jaskini, w odległości 20 metrów od wejścia odnaleźli pięć śladów.
Początkowo uczeni zastanawiali się, czy ślady odciśnięte w glinie są prawdziwe, czy też są efektem żartu. Każdy z pozostawionych śladów pieczołowicie oglądali, porównywali z rysunkami stóp Yeti, aż wreszcie, przy śladzie nr 3 odnaleziono fragmenty sierści.
Doktor Sapunow zabrał ze sobą do badań do Petersburga kilka odnalezionych włosków.
Badania były przeprowadzane za pomocą skanującego mikroskopu elektronowego. Metodyka badań była złożona i pracochłonna, ale już sprawdzona i wydawało się, że w tym przypadku będzie odpowiednia. Sierść została napylona oraz naniesiono na nią warstewkę srebra. Ten typ mikroskopu daje ogromne powiększenie i pozwala na porównanie budowy włosów różnych gatunków biologicznych.
Sierść istoty z Jaskini Azasskiej porównano z sierścią innych zwierząt, a następnie z próbkami sierści innych Yeti, z różnych rejonów świata. Okazało się, że wszystkie istoty określane mianem „Śnieżnego Człowieka” mają bardzo podobną, jeśli nie jednakową sierść!
Włos Yeti odnaleziony na Uralu.
Próbka sierści istoty z Obwodu Leningradzkiego.
Sierść z Jaskini Azasskiej
- Sądząc po rezultatach pierwszych badań, mamy okazję zauważyć podobieństwo morfologiczne sierści Yeti z różnych stron świata. Są one do siebie tak podobne, jak bywają podobne dwa osobniki tego samego rodzaju. A jeśli chodzi o kolor sierści to różnią się nieco od siebie. Na przykład osobnik z rejonu Leningradzkiego miał sierść białą, a nie szarą.
Na razie, na początku badań możemy potwierdzić prawdziwość istnienia Yeti na 95 procent. Trwają jeszcze badania próbek sierści w pozostałych ośrodkach badawczych. W Moskwie są przeprowadzane badania molekularne, a ich analiza musi jeszcze potrwać. Nie zakończono także prac w Stanach Zjednoczonych.
Uczeni mają nadzieję wydzielić z posiadanych próbek DNA. Kilka lat temu ta sztuka udała się naukowcom z USA, którzy badali próbki sierści kalifornijskiego Yeti. Ich zdaniem DNA Yeti i człowieka niczym się nie różni. Wyniki ich badań nie zostały przyjęte przez świat naukowy. Być może, jeśli uda się wydzielić DNA z sierści istoty z Jaskini Azasskiej, spór w tej sprawie zostanie definitywnie rozstrzygnięty.
Światowej nauce będzie trudno uwierzyć w wyniki naszych badań – mówi dr Sapunow. – zaproponowałem wystąpienie w tej sprawie na radzie naukowej, ale na razie dyrekcja Instytutu nie zgodziła się na to. Mamy poczekać na zakończenie badań we wszystkich ośrodkach.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 30666x | Ocen: 1
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie