Dziś jest:
Piątek, 29 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6820x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Sob, 20 sie 2005 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Jeżeli okaże się to prawdą, miłośników kręgów zbożowych czeka istne trzęsienie ziemi - "Express Bydgoski" i "Nowości Toruńskie" opublikowały tekst o fałszerzach kręgów zbożowych, którzy mieli się zgłosić do gazety.

Tekst jest - nie ma co kryć - zupełnym zaskoczeniem, gdyż zawiera bardzo mocne tezy dotyczące prawdziwości tegorocznych kręgów zbożowych. Aby napisać taki artykuł, jego autor powinien być absolutnie pewien, że osoby podające się za wykonawców kręgów nie dokonały "prowokacji medialnej". Zrobimy wszystko, aby sprawę wyjaśnić do końca. Najpierw tekst z Expressu Bydgoskiego: Kosmiczne kręgi ze sznurka i deski Afera. Piktogramy w zbożu robią dowcipnisie, a nie UFO. "Express" dotarł do kilku z nich. "Expressowi" ujawnili się twórcy kręgów w zbożu w Strzyżawie i Wylatowie. Ufolodzy nadal twierdzą, że to dzieło obcych. Władze cieszą się z darmowej reklamy - obojętnie czy za sprawą kosmitów czy "dowcipnych Ziemian". - Kilka piktogramów w Strzyżawie, które powstały w tym i zeszłym roku, jest naszego autorstwa. Kręgi wygniataliśmy w zbożu nocą. Potem przez kilka dni obserwowaliśmy, jak na miejsce zjeżdżali "naukowcy" od UFO i prowadzili poważne badania - opowiadają Michał i Mateusz, dwóch 26-latków z Bydgoszczy. To oni są sprawcami kosmicznego zamieszania w Strzyżawie i Wylatowie. Chcą pozostać anonimowi, bo kręgi w zbożu nie zawsze powstawały za zgodą właścicieli pól. - Chociaż bywało i tak, że gospodarze zgadzali się na pozostawienie śladu UFO na własnej ziemi, szczególnie jeśli nie był zbyt wielki - mówią. Swoje wyczyny dokumentowali na filmach wideo. By nadać kujawsko-pomorskim piktogramom rozgłos, postarali się, by wyglądały na autentyczne. - Chodziliśmy na spotkania ufologów z fundacji Nautilus, badających ślady, jakie pozostawiają kosmici. Dowiedzieliśmy się, czego szukają na miejscu. Na poważnych zebraniach słuchaliśmy o tym, jak ma być ułożone zboże, w których miejscach połamane oraz o promieniowaniu mikrofalowym emitowanym przez UFO. Potem wszystko robiliśmy zgodnie z zaleceniami. Samo wykonanie piktogramu wymaga zaplanowania. Kilkadziesiąt metrów sznurka, który pozwoli zataczać regularne kręgi, szerokie deski do wygniatania zboża i ruszamy - opowiada Mateusz. Specjaliści od UFO, którzy zawsze tłumnie zjeżdżali się by analizować kształty piktogramów w Strzyżawie i Wylatowie, upierają się przy nieziemskim pochodzeniu znaków. - To niemożliwe, by piktogramy, przynajmniej te największe, wykonywali ludzie. Nikt nie dałby rady zrobić tego tak dokładnie i tak szybko - oponuje Rafał Nowicki z Nautilusa. Kosmiczne czy nie, ślady w zbożu są na rękę władzom samorządowym. - Kosmiczne zamieszanie promuje naszą gminę. Przyjeżdżają turyści i zostawiają u nas pieniądze - mówi Rafał Lukstaedt, szef Wydziału Promocji Urzędu Gminy Mogilno, w której leży słynne z piktogramów Wylatowo. - Czy władze gminy wierzą w UFO? Nie mamy oficjalnego stanowiska w tej sprawie - dodaje z uśmiechem. Reklama nie z tej ziemi UFO. Kosmici i badacze pozaziemskich cywilizacji to znakomita reklama Wizyty kosmitów, prawdziwych czy wyimaginowanych, są na rękę wszystkim, i gminom i rolnikom. Nawet najbardziej nieprawdopodobny powód jest dobry, by o niewielkiej miejscowości, takiej jak Wylatowo czy Strzyżawa, było głośno w całym kraju. Jeśli gdzieś w Polsce ktoś słyszał nazwę Wylatowo, niewielkiej wioski w Kujawsko-Pomorskiem, to tylko w kontekście wizyt kosmitów i pozostawianych przez UFO kręgów w zbożu. Ślady "zielonych ludzików" pojawiają się tam od kilku lat, zawsze latem - w medialnym "sezonie ogórkowym". Entuzjazmu badaczy i wielbicieli pozaziemskich cywilizacji nie zmienia nawet dzisiejsze ujawnienie się autorów śladów w zbożu, zwanych fachowo "piktogramami". - Szkoda, że my nie mamy czegoś takiego w naszej gminie. UFO to znakomita reklama. U nas są słynne syjamskie bliźniaczki, ale kosmici też by się przydali - uśmiecha się Jacek Duma, wiceburmistrza Janikowa. - Recepta jest prosta. Nieważne w jaki sposób, byle było głośno. To recepta na darmową promocję. Im bardziej nieprawdopodobnie, tym lepiej - wyjaśnia dr Dorota Piontek, specjalista od kreowania wizerunku. - Nie zmienią tego nawet wyznania prawdziwych autorów rzekomo kosmicznych znaków - dodaje. Fani UFO będą obstawać przy swoim. Wizyty kosmitów są wszystkim na rękę i nie zmienia tego nawet fakt, że polisy ubezpieczeniowe nie przewidują odszkodowań za zboże zniszczone przez kosmitów. - Nie ubezpieczamy nikogo od najazdu przybyszów z kosmosu - stwierdził Michał Witkowski z działu prasowego centrali największego polskiego ubezpieczyciela, PZU SA. Tomasz Boguszewicz Express Bydgoszcz Ten artykuł to początek sprawy i obiecujemy, że postaramy się sprawę wyjaśnić do końca. Po pierwsze musimy stanowczo zaprotestować przeciwko nierzetelności, które są zawarte w artykule. Nie może być tak, że w tekście podważa się prawdziwość piktogramów z Wylatowa i Strzyżawy, a tymczasem zdjęcie zamieszczone w gazecie przedstawia tegoroczne piktogramy z Młynów. Wypowiedź Rafała Nowickiego z Fundacji, która jest w artykule Tomasza Boguszewicza, wydaje się dotyczyć właśnie piktogramów widocznych na zdjęciu, które "trudno jest wykonać". Rafał miał na myśli inne piktogramy, a tymczasem czytelnicy mogą pomyśleć, że chodzi o te "ze zdjęcia". W tekście są informacje o tegorocznych piktogramach z "Wylatowa i Strzyżawy", a tymczasem - o ile nam wiadomo - w Strzyżawie został znaleziony tylko jeden piktogram w ubiegłym roku. Kolejna sprawa to podważenie prawdziwości tegorocznego piktogramu z Wylatowa. My także posiadamy informacje dotyczące tego, że ten piktogram może być fałszywy, ale nie są one na tyle udokumentowane, aby można było postawić tak kategoryczną tezę i - co gorsza - opublikować ją w gazecie. Ponieważ w tekście wielokrotnie autor powołuje się na Fundację NAUTILUS, nie możemy sprawy zbyć milczeniem. Do redakcji Expressu Bydgoskiego wystosowaliśmy następujące pismo: Warszawa 19 sierpnia 2005 Do Redaktora Naczelnego Expressu Bydgoskiego W kierowanej przez Pana Gazecie ukazał się tekst Tomasza Boguszewicza pt.: "Kosmiczne kręgi ze sznurka i deski", w którym autor artykułu poinformował o fakcie zgłoszeniu się do niego dwóch wykonawców kręgów zbożowych. W tekście jest także wielokrotnie wymieniona Fundacja NAUTILUS, co sprawiło, że postanowiliśmy zabrać w tej sprawie głos. Badaniem tego zjawiska Fundacja Nautilus zajmuje się od samego początku fenomenu polskich kręgów, czyli od 1999 roku. Przez cały czas staramy się przekonywać, że zjawisko jest prawdziwe, choć - to prawda - zdarzają się, i to coraz częściej ewidentne fałszerstwa. Mieliśmy odwagę ujawnić prawdę o przypadku fałszerstwa piktogramu, ale wtedy posiadaliśmy na to bardzo mocne dowody, w tym zeznania najbliższej rodziny autorów fałszerstwa. W tym roku docierały do nas sygnały świadczące o tym, że bardzo znane i nagłośnione w mediach kręgi zostały wykonane przez ludzi, ale przed opublikowaniem tych informacji powstrzymywał nas brak ewidentnych dowodów. Tymczasem w tekście red. Boguszewicza jest sformułowana kategoryczna teza, że kręgi w Wylatowie i Strzyżawie (tegoroczne i ubiegłoroczne) zostały sfałszowane. Autor opiera się na zapewnieniach dwóch osób, które poinformowały go - jak wynika z tekstu - o posiadaniu zapisu wideo z wykonywania kręgów. Osoby te stwierdziły, że swoje działania wspomagały informacjami, jakie uzyskały podczas bezpośredniego uczestnictwa w spotkaniach Fundacji Nautilus. Jednocześnie owe osoby pragną zachować anonimowość, gdyż obawiają się reakcji właścicieli pól, na których wykonali kręgi. Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Sprawa ta musi być wyjaśniona do końca, gdyż inaczej sprawa prawdziwości kręgów zbożowych z Wylatowa i Strzyżawy będzie już zawsze kwestionowana na podstawie tego tekstu. W tej sytuacji zwracamy się z apelem o ujawnienie wszelkich szczegółów tej sprawy, w tym zapisów wideo z wykonywania piktogramów. Jeżeli okaże się, że takich zapisów nie ma, wtedy możemy domniemywać, że autor artykułu padł ofiarą prowokacji. Jesteśmy gotowi uczestniczyć w ocenie wszystkich materiałów z zachowaniem anonimowości obu panów, którzy rzekomo przyznali się do wykonania piktogramów. Ta sprawa jest dla nas niezwykle istotna i uprzejmie prosimy o poważne potraktowanie naszego listu. Uważamy, że jako Fundacja NAUTILUS mamy pełne prawo domagać się wyjaśnienia wszelkich szczegółów tej [bulwersującej] sprawy. Oczekujemy na odpowiedź z wyrazami szacunku Małgorzata Żółtowska, Łukasz Bartecki Fundacja NAUTILUS Sprawa tegorocznych piktogramów będzie miała swój ciąg dalszy, choć mało kto z nas spodziewał się, że sprawy przybiorą taki obrót. Do naszej redakcji docierają sygnały od naszych sympatyków, którzy domagają się wyjaśnienia tej sprawy do końca. Zrobimy to.

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6820x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Sob, 20 sie 2005 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.