Dziś jest:
Czwartek, 21 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6310x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
PROJEKT KONTAKT – KOLEJNA PROŚBA DO CZYTELNIKÓW SERWISU
Czytelnicy serwisu Fundacji Nautilus to potęga! Okazało się, że zwrócenie się z apelem do wszystkich odwiedzających naszą witrynę okazało się strzałem w dziesiątkę – bez tego nigdy nie udałoby się nam dotrzeć do programu telewizyjnego emitowanego w stacjach tematycznych, który zawiera konkretne słowa. Nie „podobne”, ale bardzo konkretne.
Wszystko jest związane z jedną nieprawdopodobną historią, która miała miejsce na terenie Polski w 2014 roku. Jest ona związana z wykonaniem zdjęć, a także filmu z obiektem o bardzo osobliwym kształcie, o czym za chwilę. I tu będziemy mieli do was drodzy czytelnicy kolejną prośbę, o niebo trudniejszą, ale… wierzymy w was i jesteśmy pewni, że nas znowu nie zawiedziecie.
Zacznijmy od naszego ostatniego – trochę dziwacznego i zagadkowego to fakt – apelu, który był zamieszczony w serwisie 27 października 2018 roku. Poniżej link do tej publikacji:
Prosiliśmy wszystkich o pomoc w ustaleniu programu o zjawisku UFO czytanego przez polskiego lektora, w którym padają bardzo konkretne słowa. Wtedy udało nam się odczytać jedynie małe fragmenty.
...znajdują się wszędzie i...
[...] jednocześnie odwiedzają naszą planetę [...]
...podobnie jak w przypadku Roswell w Rendlesham znajduje się amerykańska baza wojskowa
[...] żołnierze udali się na patrol, żeby sprawdzić źródło dziwnych świateł [....]
...podobnie jak w przypadku Roswell w lesie Rendlesham znajduje się amerykańska baza wojskowa
[...] wyglądał tak, jakby opierał się na trzech nogach i unosił się tuż nad ziemią [...]
W naszej witrynie w serwisie youtube czyli https://www.youtube.com/user/NautilusFundacja zamieściliśmy nawet apel z prośbą o pomoc w ustaleniu tego materiału.
Odzew był natychmiastowy – dostaliśmy bardzo wiele e-maili z sugestiami, że te słowa padają np. w odcinku serii „Starożytni Kosmici” lub „Tajne Akta UFO”. Frazy w tych programach były podobne, ale jednak to nie był ten program, który był przez nas tak poszukiwany. I wreszcie 29 października 2018 po dwudziestej przyszedł tak wyczekiwany przez nas e-mail. Oto jego treść:
From: Slawek [dane do wiad. FN]
Sent: Monday, October 29, 2018 8:33 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Poszukiwany film - Projekt Kontakt
Dzień dobry.
Od lat czytam "Nautilusa" i cieszę się, że będę mógł pomóc w sprawie filmu w którym padają zdania:
...znajdują się wszędzie i...
[...] jednocześnie odwiedzają naszą planetę [...]
...podobnie jak w przypadku Roswell w Rendlesham znajduje się amerykańska baza wojskowa
[...] żołnierze udali się na patrol, żeby sprawdzić źródło dziwnych świateł [....]
...podobnie jak w przypadku Roswell w lesie Rendlesham znajduje się amerykańska baza wojskowa
[...] wyglądał tak, jakby opierał się na trzech nogach i unosił się tuż nad ziemią [...]
Udało mi się zidentyfikować poszukiwany film:
Tytuł oryginalny: Paranatural II, odc. 9 Alien Encounters?
Polski tytuł: Zjawiska paranormalne - Spotkania z obcymi?
Rok produkcji: 2012 (C) NGC Network International, LCC / NATIONAL GEOGRAPHIC CHANNELS
Polska premiera na kanale NATIONAL GEOGRAPHIC miała miejsce na samym początku maja 2013 roku.
Lektorem był Robert Samot.
Fragment:
( ... )
NARRATOR:
(24min 52sek) Pojazd jest gotowy. Ekipa może wyruszyć na misję poszukiwawczą. Większość ludzi sądzi, że Trumbull nie ma szans na znalezienie śladów UFO. Ale są tacy, którzy wierzą, że przybysze z kosmosu już wcześniej odwiedzali naszą planetę. Do jednego z takich spotkań doszło podobno w Anglii, niecałe 150 kilometrów na północny wschód od Londynu – w lesie Rendlesham. Zyskał on przydomek „brytyjskiego Roswell”. Podobnie jak w przypadku Roswell, w Rendlesham również znajduje się amerykańska baza wojskowa. Ale tutejsi świadkowie twierdzą, że przeżyli naprawdę bliskie spotkanie z obcymi. 26 grudnia 1980-ego roku dwie grupy żołnierzy udały się na patrol, żeby sprawdzić źródło dziwnych świateł.
POPE:
(25min 47sek) Zobaczyli obcy latający pojazd o trójkątnym kształcie. Wyglądał tak, jakby opierał się na trzech nogach, albo unosił się tuż nad ziemią. Był wielkości sportowego auta. Nie przypominał niczego, co wcześniej widzieli. Dwóch żołnierzy podeszło na tyle blisko, żeby go naszkicować, a nawet go dotknąć.
NARRATOR:
(26min 13sek) W 1990-tym roku śledczy, Nick Pope, prowadził dochodzenie w sprawie dziwnego zdarzenia z Rendlesham.
POPE:
(26min 20sek) Po kilku minutach UFO uniosło się nad ziemią i zaczęło manewrować między drzewami. Następnie wzniosło się nad drzewa, po czym z prędkością błyskawicy zniknęło za horyzontem. To nie były tylko światła na niebie. Świadkowie przeżyli bliskie i namacalne spotkanie z UFO.
( ... )
Pozdrawiam
Sławek
Tak jest- to jest ten film! Bez pomocy p. Sławka nigdy nie udało by się nam dotrzeć do tego filmu, choć – jesteśmy tego absolutnie pewni – mamy największy w Polsce zbiór programów o UFO zarejestrowanych z polskich i zagranicznych stacji tematycznych i przechowywanych w postaci cyfrowej w naszym archiwum. Szansa na to, że wpadlibyśmy, że w 2013 był wyemitowany w telewizji National Geographic program o nazwie „Zjawiska paranormalne - Spotkania z obcymi?” i że właśnie tam padły te słowa… zero szans.
Pięknie dziękujemy panie Sławku i przekazujemy dobrą energię z pokładu okrętu Nautilus. Poniżej ten odcinek serii, który natychmiast odszukaliśmy w sieci, zgraliśmy do postaci cyfrowej i umieściliśmy w naszej witrynie youtube na potrzeby tej publikacji.
Mamy już film, którego ścieżka dźwiękowa była słyszana podczas nagrywania obiektu UFO przez okno w mieszkaniu małego bloku w zachodniej Polsce. Miało to miejsce 19 sierpnia 2014 roku. To bardzo ważna informacja, gdyż tu mamy do naszych czytelników kolejny apel.
Znając dokładną nazwę programu czyli Zjawiska paranormalne - Spotkania z obcymi?, a także stację tematyczną czyli National Geographic, w której został ten program wyemitowany, mamy pytanie:
Czy tego dnia kiedy został nagrany film z obiektem UFO - czyli właśnie 19 sierpnia 2014 roku – któryś z kanałów tematycznych w Polsce lub telewizja naziemna emitowała właśnie ten odcinek? Do wydarzenia związanego z manifestacją UFO doszło w ok. 16.00-17.00. Potwierdza to cała rodzina – jej wiarygodność jest dla nas poza podejrzeniem. Byliśmy u tych ludzi w domu, rozmawialiśmy z nimi, a nawet poznaliśmy… dalszą rodzinę. Wszystko to „aż krzyczy” – to nie są oszuści, to nie są ludzie robiący żarty, to nie są osoby, które z nudów, ze złośliwości czy głupoty robią „wielkie inscenizacje, zawieszane modele czy przyklejane do szyb małe UFO” – ich wiarygodność jest dla nas „poza skalą”. Kiedy będziecie szukać możliwości emitowania przez jakiś kanał tematyczny programu w dniu 19 sierpnia 2014 roku, prosimy pamiętajcie, że:
- ta rodzina posiadała w tamtym czasie tylko i wyłącznie antenę pozwalającą odbierać zwykłą telewizję naziemną, czyli podstawowe kanały oferowane w pakiecie naziemnym
Zwrócił nam na to uwagę nasz czytelnik, którego e-mail cytujemy poniżej:
From: [dane do wiadomości FN]
Sent: Sunday, October 28, 2018 5:46 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Odp: RE: Poszukiwany program
Doczytałem do końca Wasz artykuł i muszę stwierdzić, że mylicie się w kwestii zasadniczej - a mianowicie - cytuję za Wikipedią, ale te informacje zgadzają się także z tym co i ja osobiście pamiętam:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Naziemna_telewizja_cyfrowa_w_Polsce
"(wyłączenie ostatnich nadajników analogowych nastąpiło ostatecznie 23 lipca 2013 roku)[a]. Po tym terminie zostały uruchomione kolejne multipleksy."
A więc jeśli zdarzenie miało miejsce w roku 2014, w sierpniu, to wspomniana rodzina nie mogła mieć telewizji wyłącznie przez antenę na dachu, czy w pokoju, tylko musiała już dokupić sobie dekoder DVBT i oglądali program przez ten dekoder (plus antena oczywiście).
Rzeczywiście Nowa TV nie działała we wspomnianym czasie, ponieważ została uruchomiona 9 listopada 2016 roku, ale Focus TV już działał w tym czasie, bo został uruchomiony 28 kwietnia 2014 roku. Oczywiście ten program: Amerykańska Księga Tajemnic, odcinek o UFO, mógł być emitowany także w tamtym czasie przez Focus TV. Dzisiaj specjalnie nagram ten odcinek i tam na końcu lektor z pewnością mówi, dla jakiej stacji oryginalnie został nagrany jego głos.
No i ponawiam propozycję - jeśli podacie mi dokładny dzień w owym sierpniu 2014 roku, kiedy zostało dokonane posiadane przez Was nagranie, to ja jako Załogant, mogę sprawdzić, jakie programy były emitowane w tym konkretnym dniu. Zgłaszam się na ochotnika :-)
Pozdrawiam serdecznie – [dane do wiad. FN]
Kolejne informacje ważne informacje dla tej sprawy. A więc:
- nasz świadek (ojciec tej rodziny) zapewnia, że oglądali najczęściej kanały najpopularniejsze jak TVP, Polsat, TVN, także kanał Disco Polo (?). Zapewnił, że nigdy wcześniej nie miał okazji oglądać w swoim domu w telewizji programu o UFO
- tego dnia po powrocie z 10-letnim synem z basenu nie przypomina sobie, aby był w pokoju w ogóle włączony telewizor, a jeśli był, to – cytat – „syn mógł oglądać kreskówki, bo tylko to w tamtym czasie oglądał”.
- nie posiadali żadnych kablówek, telewizji satelitarnych, zbioru filmów o UFO na dyskach lub DVD, a także zwykłego wideo, które – cytat – „zostało przeniesione do piwnicy”. Odtwarzacz DVD mieli, ale tylko w kuchni, natomiast w ogóle nie posiadali żadnych filmów o UFO, nagranych programów itp. Czy im wierzymy? W stu procentach. Byliśmy tam, w ich domu i… nie ma o czym dyskutować – mówią prawdę, co mieliśmy okazję sami zweryfikować.
- nagrany w tle filmu z UFO jako ścieżka dźwiękowa głos lektora z filmu „Zjawiska paranormalne - Spotkania z obcymi?” dochodził wyraźnie z telewizora. Jak to możliwe, że 19 sierpnia 2014 roku w godzinach 16.00-17.00 zastał zarejestrowany głos lektora z tego programu, skoro ta rodzina nie miała szans mieć dostępu do kanału National Geographic ani do żadnych innych kanałów tematycznych? To pytanie, na które musimy znaleźć odpowiedź i wierzymy, że nam pomożecie. Ale to nie wszystko – teraz będzie o wiele trudniej!
Jak wygląda sytuacja?
W małym mieszkanku małego bloku na pierwszym piętrze w jednym z miasteczek zachodniej Polski jest rodzina. Jej dane zachowujemy dla siebie, ale – jak już wiecie – byliśmy u niej w domu, więc sprawa wiarygodności jest poza dyskusją. Załóżmy, że głową rodziny jest A.
Pan A. wraz z synem poszedł tego dnia na basen (taki prosty, stojący w ogrodzie i do kupienia w sklepach ogrodniczych), po czym wrócił do domu ok. 16.00-17.00. Jego syn (nazwijmy go B.) miał wtedy 10 lat. Zwykły dzieciak, bez jakiś szczególnych zainteresować jak to dzieci w tym wieku. Nie wykonywał zdjęć, a cyfrowy aparat fotograficzny posiadany przez tę rodzinę nie wzbudzał w nim żadnego zainteresowania. Zwykły 10 latek. Dzieciak.
Chłopiec bawi się w pokoju, a jego ojciec nagle postanawia wykonać zdjęcia tego, co znajduje się za oknem na podwórku. Okoliczności tego „nagłego impulsu do wykonania tych zdjęć” są niezwykle ciekawe, ale na razie zostawmy je na później. Mężczyzna czyli A. podchodzi do okna i wykonuje trzy zdjęcia. Podczas ich wykonywania nie widzi niczego szczególnego na niebie – absolutnie nic! Kilka miesięcy potem zauważa, że na zdjęciach jest coś, czego być nie powinno – na niebie widać obiekt o zapierającym dech kształcie, kolorach i precyzji szczegółów… widać każdy obrys, widać każdy najdrobniejszy fragment obiektu… jak opowiadał nam „po prostu odjęło mu ze zdziwienia mowę”. Wtedy jeszcze nie wie, że jego syn przy użyciu tego aparatu chwilę później nagra filmy z tym obiektem. Mamy trzy zdjęcia UFO, ale wybraliśmy tylko jedno, które prezentujemy poniżej:
...poniżej ten sam obiekt po użyciu filtra w programie graficznym.
To zdjęcie wykonał mężczyzna czyli A. – ojciec 10 latka. Co to oznacza? Gdyby była to inscenizacja, to ten mężczyzna także jest oszustem i brał udział w całej miastyfikacji. Gdyby i film i zdjęcia wykonał tylko jego dziesięcioletni syn, wtedy sprawa byłaby prosta – autorem oszustwa i „fejków” byłby 10-latek, ale ponieważ zdjęcia wykonał A, a filmy jego syn B., więc jasne jest, że zarówno syn jak i ojciec muszą być „w zmowie” i wspólnie zrobić tę "mistrzowską prowokcję".
To bardzo ważne założenie: zdjęcia wykonał ojciec, filmy z obiektem nagrał syn. Dwie różne osoby, a więc wyklucza to, że tylko „synek bawił się w robienie modeli”, ale musiał w sprawę zaangażowany być także jego tatuś.
Co mówi nasz świadek?
- nigdy nie ośmieliłby się robić żartów, modeli, inscenizacji, wielkich „przedstawień teatralnych” itp. Jest poważnym człowiekiem i nie ma czasu na żadne bzdury
- na szybie nie było absolutnie nic „naklejonego, przylepionego, podwieszonego na żyłce itp. To on wykonywał zdjęcia i zaręcza, że nic takiego nie miało miejsca (wierzymy mu i jego wiarygodność jest poza dyskusją)
- szansa, że „po prostu nie zauważył, jak taki model był zawieszony na szybie” albo nalepiony/przyklejony jest żartem. Obiekt jest wyraźnie trójwymiarowy, to jest jakaś bryła zawieszona w przestrzeni, a nie „małe zdjątko przylepione do szyby”
- nie ma żadnych programów graficznych, nie zajmuje się grafiką komputerową, nie interesuje się tym, a jego laptop raczej jest obiektem muzealnym a nie nowoczesną jednostką do „takich zabaw”. To także zostało przez nas potwierdzone.
Wykluczając „przypadek”, a więc np. przypadkowy lot takiego modelu gnanego przez wiatr, jego „przypadkowe przylepienie się do szyby” (A. po prostu go nie zauważył, jak był przylepiony do szyby podczas wykonywania zdjęć, a potem mały model odpadł od szyby i… tyle) – wniosku są oczywiste:
- Zarówno A., jak i jego 10 letni syn B. to oszuści, którzy zrobili całą inscenizację. Mały teatrzyk, którego efektem były zdjęcia wykonane przez ojca i dwa filmy nagrane przez syna. Gdyby tylko 10-latek był autorem i filmów i zdjęć – wtedy o oszustwo można by oskarżyć tylko jego, ale skoro autorem zdjęć był jego ojciec, to wniosek jest oczywisty – zarówno ojciec A. jak i syn B. to oszuści.
10-latek ma obecnie 14 lat i nic nie pamięta, aby przy użyciu tego aparatu nagrywał filmy, nie pamięta, aby widział za oknem obiekt UFO. Rozmawiał z nim o tym jego ojciec, który przypadkiem znalazł 2 pliki wideo z nagranym obiektem UFO, które wykonał dokładnie tego dnia jego syn. Układ chmur, stojące samochody i podobne rzeczy i na ekspozycji filmu i na ekspozycji zdjęcia mówią nam wyraźnie: i film i zdjęcia były wykonane praktycznie w tym samym czasie. Autorem zdjęć jest ojciec który dokładnie pamięta okoliczności ich wykonania, a autorem filmów syn, który nie pamięta, aby nawet „brał do ręki aparat”. Nie tylko tego dnia – ojciec zapewnia, że aparat w ogóle „dziecka w tamtym czasie nie interesował”. Mówimy w końcu o dziesięcioletnim chłopcu – to zrozumiałe.
Film i omówienie szczegółów z nim związanych zostawmy sobie na później. Zakładając, że jest to oszustwo film został wykonany przez oszusta nr 2, czyli dziesięciolatka.
My jednak skoncentrujmy się na oszuście nr 1, czyli panu A. To on zrobił zdjęcia, to on o dziwnych zdjęciach zawiadomił swojego siostrzeńca (wiele miesięcy po wykonaniu zdjęć), a ten z kolei zawiadomił nas. Jeśli założymy, że jest to wszystko „sprytna incenizacja”, to głową całego oszustwa był oczywiście A, a nie jego dziesięcioletni syn, który – co najwyżej – musiał wykonywać polecenia ojca.
I tu pojawia się kolejna prośba do naszych czytelników. Zobaczcie zdjęcie wykonane przez ojca tej rodziny czyli pana A. Spójrzcie na ten obiekt, obejrzyjcie jego szczegóły, kolory. Prosimy koniecznie zwrócić uwagę na to, jak niezwykła jest to bryła, jak precyzyjnie widać nawet najmniejsze jej szczegóły, w tym np. czerwone koło pod spodem obiektu. Krawędzie są ostre, brzegi modelu wykonane z mistrzowską precyzją, a całość daje wrażenie zawieszenia w przestrzeni, a także efekt 3D, który my próbowaliśmy uzyskać i czego efekty są tak żenujące, że postanowiliśmy zwrócić się do was o pomoc. Aby zdemaskować rzekomego sprawcę oszustwa czyli ojca tej rodziny (dziesięciolatka i jego filmy zostawmy na razie w spokoju na czas późniejszy) trzeba zrobić takie samo zdjęcie.
Od razu odrzućmy hipotezę typu „to mała grafika wycięta z wydruku i nalepiona na szybę”. Grafikę tę rodzina oszustów (a raczej ojciec tej rodziny, bo 10-letni chłopiec powinien być wykluczony z powodów oczywistych) musiałaby stworzyć w programie graficznym z wielkim znawstwem i znajomością grafiki 3D. To można śmiało wykluczyć po tym, jak poznaliśmy tych ludzi. Zapomnijcie o tym!
W grę wchodzi inna, bardzo kusząca koncepcja – to model zrobiony np. z modeliny. Ot, ojciec oszust kupił modelinę, zrobił taki model, nalepił go (?) na szybę, zrobił zdjęcia, kilka miesięcy później odstawił szopkę, że „niby przypadkiem dostrzegł UFO przeglądając zdjęcia choć wykonując je niczego nie zauważył”, informację tę w 2017 przekazał siostrzeńcowi, ten obejrzał zdjęcia i przesłał nam emaila, a my potem pojechaliśmy na miejsce do domu tej rodziny… Misterne i wręcz absurdalne, ale oczywiście musiało się właśnie tak stać, aby uznać to za oszustwo i inscenizację.
Potem przychodzi jeszcze bardziej skomplikowane oszustwo, bo w 2018 przypadkiem ku swojemu bezgranicznemu zdumieniu znajduje na karcie dwa pliki wideo wykonane przez jego syna (!), na których jest ów obiekt, który on zarejestrował na trzech zdjęciach 19 sierpnia 2014 roku. Ale do tego jeszcze wrócimy.
Na razie skoncentrujmy się na takim oto założeniu:
Pan A. wykonuje zdjęcia modelu przylepionego do szyby i bezczelnie kłamie, że go „nie zauważył” i że „jak robił zdjęcia to nic takiego na szybie, za szybą, przed szybą itp., nie było!”. Oczywiście musi to być podwójne kłamstwo. Dlaczego? Po pierwsze nie mógł tak dużego obiektu „nie zauważyć”, ale drugie kłamstwo jest nawet o wiele bardziej wyrafinowane, gdyż on musiał ten model sam stworzyć!
10-letni dzieciak nie ma dostatecznej pewności ręki, aby z modeliny ulepić taki model i umiejętnie „przelepić/ zawiesić go na szybie”. Dlaczego tak twierdzimy? Kupiliśmy modelinę i postanowiliśmy wykonać taki model, który będzie odpowiadał temu, co widzimy na zdjęciu. Z jakim efektem? Możecie go zobaczyć na zdjęciach poniżej:
Próby przylepienia naszego modeli na szybie zakończyły się... katastrofą i całkowitym pobrudzeniem szyby! Model co chwilę odpadał... musieliśmy użyć żyłki.
W związku z tym mamy apel:
Zakładając, że ojciec rodziny czyli A. jest oszustem, wykonał inscenizację, w niecny proceder „wykonywania fejku” wciągnął 10-letniego syna któremu kazał odstawić „teatrzyk” z tym, że nagrał filmy z UFO a potem nakazał mówić, że „nic nie pamięta, aby takie filmy robił” musiał wykonać „prosty model z modeliny lub plasteliny”.
Jest ona dostępna w sklepach papierniczych, dużych sieciach typu MPiK itp.
Wykonywanie „modelu z modeliny” dla człowieka, który nie ma zdolności rzeźbiarskich, nie ma doświadczenia w wykonywaniu takich modeli, a także musi zrobić model z „wyraźnymi krawędziami, kolorami i szczegółami” przypomina zadanie skonstruowania w warsztacie przy użyciu prostych narzędzi ogrodniczych rakiety Saturn 5, która wyniesie ludzi na Księżyc. ;)
Jeśli naszym celem jest wykonanie modelu obiektu identycznego lub podobnego jak na zdjęciu poniżej….
… i nie mamy doświadczenia w tym względzie, to wychodzi to mniej więcej tak:
I tu jest miejsce na nasz apel do czytelników serwisu FN.
Uprzejmie prosimy o spróbowanie wykonanie modelu z plasteliny/modeliny który następnie sfotografujecie. Wykonane przez was zdjęcie musi być zbliżone do tego, które wykonał A., a więc:
- obiekt musi mieć wiele kolorów zbliżonych do tych, które są widoczne na zdjęciu wykonanym przez A.
- musi być zachowany efekt przestrzenny i 3D, a więc obiekt nie może być po prostu „płaskim papierkiem z wydruku przylepionym do szyby”
- krawędzie obiektu muszą być wyraźnie i ostre. Wykluczone są beznadziejne czy raczej żenujące „nierówności”, które nam wyszły po wielu godzinach żmudnej pracy z modeliną
- nie mogą być widoczne żadne „taśmy pozwalające na przytrzymanie obiektu do szyby” a także wszelkie „żyłki i nitki”, jak to było w naszym przypadku.
- nie można wycinać "wydrukowanego obrazka" i nalepiać na szybę, gdyż ten obrazek musiałaby stworzyć rodzina A. To jest niemożliwe z tysiąca powodów.
Jeśli wykonacie taki obiekt, zrobicie zdjęcia „przylepionego obiektu do szyby”, a następnie porównacie swoje zdjęcie z efektem, który został osiągnięty przez A. 19 sierpnia 2014 roku, wtedy koniecznie do nas przyślijcie takie zdjęcie na adres: nautilus@nautilus.org.pl
Tu ważna uwaga: jeśli wykonacie taki model, który będzie odpowiadał temu, który sfotografował A., to zachowajcie go, gdyż on posłuży nam do przeprowadzenia kolejnego etapu naszych poszukiwań. Liczymy na waszą pomoc i wiemy, że możemy na was polegać!
Więcej szczegółów w tej sprawie wkrótce - czekamy na wasze wiadomości i efekty waszej pracy. Uwierzcie nam – ta sprawa jest czymś wyjątkowym, przekraczającą wszystko, z czym mieliście do czynienia do tej pory. Musimy jednak działać wspólnie – to jedyna droga.
P.s.
Mamy nad wami pewną przewagę. Jaką? My znamy zarówno pana A., jak i jego syna B. Byliśmy u nich w domu, żona pana A. poczęstowała nas ciastem, wypiliśmy herbatę, poszliśmy wspólnie na spacer zobaczyć ich działkę i ustawiony na jej terenie ogrodowy basen. Spędziliśmy ze sobą razem sporo czasu, dowiedzieliśmy się, co robi, jakie ma pasje, czy interesował się UFO, jaki ma komputer, co robi jego syn itp.
Każdy z was drodzy czytelnicy ma jakieś wyobrażenie oszusta. To cwaniak o błysku w oku, trochę kręcący „naokoło Macieju” niewyraźny łepek, który przy odpowiedzi na trudne pytania dotyczące zdjęć z obiektem UFO ma lekkie zawahanie, który oczywiście spogląda ukradkiem na syna, którego wciągnął w „teatrzyk” i tak dalej. Tacy ludzie mają nie tylko specyficzny sposób mówienia, ale nawet wyraz twarzy. Gwarantujemy wam, że zarówno A. , jak i jego syn (obecnie 14-letni, w wtedy 10-letni) B. mają tyle z oszustów i krętaczy-cwaniaczków, co słynny „Kononowicz z Białegostoku” z konstruowaniem chińskich rakiet księżycowych. Czyli zero proszę państwa i my naprawdę robimy te wszystkie próby z robieniem „modeli z modeliny” dobrze wiedząc, że ten 10-letni dzieciak nie jest w stanie nawet zbliżyć się do zrobienia tego co jest na tym zdjęciu. Jego ojciec i matka też nie. Niestety i my także nie jesteśmy się w stanie do tego się zbliżyć.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6310x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie