Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 1918x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
TAJEMNICA GROBU JEZUSA W JAPONII – CZY LEGENDA ZAWIERA INFORMACJĘ O BOGACH Z OBCEJ PLANETY?
Mieszkańcy małej japońskiej wioski Shingo od setek lat są przekonani, że na ich terenie znajduje się grób Jezusa Chrystusa. To miejsce w bardzo niezwykły sposób łączy się z wątkiem związanym ze zjawiskiem UFO.
Legenda powtarza w Shingo głosi, że Jezus po opuszczeniu Jerozolimy dotarł do Japonii, gdzie zmarł w wieku 106 lat. Podróżował przez Syberię aż do prefektury Aomori. Tutaj osiedlił się, założył rodzinę i zajmował się rolnictwem. Miał umrzeć dopiero w wieku 106 lat, a we wsi podobno nadal mieszkają jego potomkowie.
Przekazy powtarzane przez starszyznę z Shingo mówią, że po raz pierwszy miał odwiedzić Japonię w wieku 21 lat, aby studiować tu teologię. Pobyt trwał aż 12 lat, w czasie których Jezus uczył się języka japońskiego oraz poznawał kulturę wschodu. Po tym okresie powrócił do Judei, gdzie miał rozgłaszać wieści na temat "ziemi świętej", czyli właśnie Japonii.
Źródłem tej dość dziwnej historii są tak zwane "Dokumenty Takenouchi", rzekomo odkryte w 1930 roku. Zawierały one szczegółowe informacje dotyczące życia i śmierci Jezusa, w tym opis tajemniczego okresu jego życia, który nie jest zawarty w Nowym Testamencie.
Według Takenouchi, Jezus nie tylko był w Japonii, ale także tam zmarł. Oryginalne dokumenty zaginęły, ale kopie w języku angielskim i japońskim nadal istnieją.
Autor tłumaczenia książki „Misja” Michela Desmaquet dotarł do niezwykłego wątku związanego z tym miejscem. Obcy z planety Tjehoooba mieli przekazać M. Desmarquetowi, że faktycznie w Shinto jest prawdziwy grób Jezusa. Opisał tę sprawę w tekście „Tajemnica Herai”
https://tjehooba.pl/tajemnica-herai/
poniżej fragment:
Niezwykle fascynująca i trudna do podważenia informacja znajduje się natomiast w folklorze i tradycji Herai. Ludzie od niepamiętnych czasów śpiewają tam piosenkę, której słów nie rozumieją. Tylko najstarsze osoby w wiosce mogą ją publicznie śpiewać, gdyż jest to uważane za wyjątkowy honor.
Gdy zapytałem się dlaczego – Mer Shingo opowiedział: “dlatego że starsze osoby są najbliżej spotkania z Bogiem”. Okazuje się, że słowa piosenki zawierają wyjątkowo inteligentną łamigłówkę w języku Hebrajskim…
Piosenka ta nosi tytuł ナニヤドヤラ co wymawia się Na-Ni-Ja-Do-Ja-Ra. Sylaby odpowiadają japońskim znakom fonetycznego alfabetu zwanego “katakana”. Na-Ni-Ja znaczy “jestem synem TJehooby” (TJehooba = יהוה = Jehowa = Ja).
Pierwsza litera japońskiego tytułu (krzyż) jest starożytnym Egipskim hieroglifem oznaczającym “zbawiciel”. Po Hebrajsku “zbawiciel” oznacza to samo co “Joshua” – co jest Hebrajskim imieniem Jezusa, którego Maryja urodziła w Betlejem.
Tak więc, już w pierwszym słowie piosenki jej autor przekazuje przyszłym pokoleniom w niezwykle inteligentny sposób kim był naprawdę. A jest to dopiero pierwsze słowo tytułu…
Ja-Ra stanowi odnośnik do rozdziału „(va)-Ye-Ra” w Hebrajskiej wersji Genezy (tzw. Księgi Rodzaju – Pierwszej Księgi Mojżeszowej 1 ), która była (i jest) dobrze znana Hebrajczykom od kilku tysięcy lat. Rozdział ten zaczyna się od opisu „wizyty 3 ludzi (aniołów) z TJehooby”, którzy odwiedzili ~99-letniego Abrahama i oznajmili, że jego 90-letnia żona Sara urodzi syna.
Tytuł piosenki Na-Ni-Ja-Do-Ja-Ra jest więc zakodowanym zdaniem: „jestem Joshua, syn TJehooby, poczęty w rezultacie wizyty z TJehooby, podobnej do wizyty opisanej w rozdziale (va)-Ye-Ra w Pierwszej Księdze Mojżeszowej (pierwszej księdze Starego Testamentu)”. Następna fraza piosenki Na-Ni-Ja-Do-Nazareno znaczy “jestem Joshua, syn TJehooby, Nazareński (z Nazaretu)”.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 1918x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie