Pt, 25 lis 2005 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Czy to możliwe? Do Urzędu Patentowego w USA został zgłoszony projekt maszyny antygrawitacyjnej.
Perpetuum mobile może podważyć prawa fizyki. Niedawno taką maszynę udało się opatentować wynalazcy z Indiany. Pierwszego listopada 2005 roku Boris Volfson z Huntington otrzymał z Amerykańskiego urzędu patentowego, patent nr 6,960,975 za projekt antygrawitacyjnego pojazdu kosmicznego.
Pojazd Volfsona jest teoretycznie napędzany przez tarczę nadprzewodników, która zmienia kontinuum czasoprzestrzenne w taki sposób że porusza się on wbrew grawitacji. Projekt przedstawia plany perpetuum mobile, którego stworzenie fizycy uważali za rzecz niemożliwą.
Nowo opatentowane urządzenie zostało opisane w najnowszym wydaniu "Nature" przez dziennikarza Philipa Balla.
Robert Park, konsultant Amerykańskiego Stowarzyszenia Fizyków w Waszyngtonie, ostrzega że takie wątpliwe patenty mają nikły związek z koncepcją antygrawitacji.
Bardzo często mamy do czynienia z patentami, które można określić jako 'zwariowane'. To stary problem, ale nasilił się w ciągu ostatnich kilku lat. Nawał pracy w biurze patentowym wzrósł ostatnimi czasy niewyobrażalnie."
Niektórzy ludzie mogą postrzegać patenty urządzeń w praktyce niemożliwych do wykonania za coś nieszkodliwego. Park, profesor fizyki na uniwersytecie Meryland, nie zgadza się z tym.
"Problem jest oczywiście taki, że wielu inwestorów daje się na to nabrać," twierdzi Park."Nie możesz iść szukać inwestora dopóki nie będziesz mieć patentu, który gwarantuje że nikt nie ukradnie ci pomysłu, zwłaszcza gdy zainwestujesz już w niego pokaźną sumę.
Aprobowanie takich patentów może ułatwić zadanie oszustom, przy wyłudzaniu pieniędzy, gdy uda im się dostać patent na taki szalony wynalazek."
Wyprawa po perpetuum mobile
Perpetuum mobile od dawna cieszyło się szczególnym upodobaniem wynalazców, zwłaszcza w czasie szczytu popularności tej myśli na przełomie dwudziestego wieku.
Liczba zgłaszanych patentów na takie urządzenia stała się tak liczna, że w roku 1911 biuro patentowe wprowadziło zasadę, że projekt perpetuum mobile musiał być składany razem z modelem maszyny, która byłaby w stanie działać przez rok w biurze patentowym.
Wymagania co do modelu zostały anulowane, ale agencja patentowa nadal pozostaje sceptyczna w stosunku do takich zgłoszeń.
"Biuro patentowe nie daje patentów na perpetuum mobile, jednak okazało się że nie ma przepisu, który by tego zabraniał" mówi Park.
"W tej chwili wynalazcy nie określają już swych konstrukcji jako 'perpetuum mobile' tylko 'chwytanie zerowego punktu energii', mówi Park.
Energia punktu zerowego jest rzeczywistym rodzajem energii wytwarzanym przez molekuły w czasie spoczynku. Poskromienie tej energii jest teoretycznie możliwe, jednak to zadanie, przynajmniej w tej chwili wydaje się praktycznie niemożliwe.
Przegląd patentów
Rzecznik Amerykańskiego Biura Patentów zapytana o maszynę Volfsona powiedziała że agencja nie omawia konkretnych patentów. Wytłumaczyła, że wykwalifikowani pracownicy sprawdzają zgłoszenia według rygorystycznych kryteriów.
Najpierw pomysł musi dać się opatentować w świetle prawa, mówi Brigid Quinn z Biura patentów Alexandri, w Virginii. Istnieje prawo patentowe, które mówi co można opatentować, np. praw natury nie można opatentować.
Projekt spełniający kryteria prawne musi dodatkowo spełniać specyficzne wymogi.
"Czy jest nowy?" pyta Quinn. Czy jest użyteczny, mówiąc wprost czy działa? Czy nie jest czymś oczywistym? I czy jest opisany na tyle szczegółowo, aby umożliwić osobie posiadającej wystarczającą wiedzę z danej dziedziny konstruowanie tego urządzenia, na podstawie opisów które muszą być dołączone do zgłoszenia.
Naukowcy i inżynierowie z biura patentowego, wyszkoleni określonych technologiach, sprawdzają to w oparciu o powyższe kryteria i obecny poziom nauki.
Mimo ich najlepszych chęci pomyłki są nieuniknione i mogą zostać przyznane patenty niedziałającym urządzeniom. Około 5000 egzaminatorów musi w ciągu roku sprawdzić 350.000 zgłoszeń.
"Najciekawszym aspektem tego wszystkiego jest to że większość z tych wynalazców naprawdę wierzy w to, że dokonali odkrycia o którym większość ludzi by nie pomyślała,” mówi Park. "Jednak nie zawsze tak jest."
Pt, 25 lis 2005 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.