Czw, 1 mar 2007 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Piorun kulisty to zjawisko tajemnicze i wprawiające w zdumienie świadków. No i to pytanie: czy to na pewno był piorun?
Piorun kulisty to zjawisko, którego świadkowie opisują jako coś, czego nie da się zapomnieć. Cóż to takiego jest? Opierając się na książce Andrzeja Marksa „Tajemnica pioruna kulistego” / 1984/ można go spróbować zdefiniować.
Wyglądem przypomina świetlistą kulę o średnicy od kilku do nawet kilkudziesięciu centymetrów, poruszającą się w różnych kierunkach i wydająca przy tym dźwięki takie jak warczenie czy syczenie. Może mieć różne barwy (najczęściej białą, żółtą lub bladoniebieską). Trwa zwykle od kilkunastu do kilkudziesięciu sekund. Występuje przeważnie w trakcie burz, ale istniały przypadki jego wystąpienia także w słoneczną pogodę. Nie jest wybitnie jasny, świeci w przybliżeniu jak stuwatowa żarówka. Dlatego też jest bardzo jaskrawy w nocy i trudny do zauważenia w dzień (może być brany jako złudzenie optyczne).
Do piorunów kulistych zalicza się wszelkie małe jasno świecące kulki, które przemieszczały się swobodnie w powietrzu. Do Fundacji NAUTILUS także przysyłane są takie opisy, ale zawsze pozostaje pytanie: czy to aby na pewno był piorun? Czy przypadkiem nie mylimy tego z czymś innym?
-----Original Message-----
From: Anna………
Sent: …………
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: niezwykłe wspomnienie
Witam!
Odkąd zaczęłam regularnie wchodzić na stronę tej fundacji, coraz częściej powracało do mnie niezwykłe wspomnienie z dzieciństwa. Chciałabym się nim z wami podzielić. Mając nadzieję, że pomoże to w wyjaśnieniu chociaż niektórych spraw postanowiłam je dokładnie opisać.
Pierwsza historia dotyczy pioruna kulistego. Miałam wtedy 7, może 8 lat. Moja starsza siostra leżała spokojnie na łóżku, wpatrując się w okno, a ja stałam nieruchomo przy balkonie obserwując uważnie jak krople deszczu spływają po szybie. I wtedy coś, nieznanego dla mnie, rozbłysło się około 15 metrów ode mnie. Stałam dalej, gdyż wcale mnie to nie przeraziło, ani nie oślepiło. Siostra złapała mnie i powiedziała żebym odeszła od okna. Na moje pytanie "co to było?" odpowiedziała niespokojnie "piorun kulisty". Dla mnie nie było to nic takiego, więc z powrotem wróciłam do swojego zajęcia. Ale...zobaczyłam dziwne zaokrąglenie na szybie. Do dzisiaj jest to dla mnie nie wyjaśnione, i wiedząc już nieco więcej o piorunie kulistym zastanawiam się, jak mogło mi się nic nie stać... i jakim "cudem" szyba nie rozbiła się w drobny mak.
Parę godzin później zgłodniałam. Zeszłam do kuchni i chciałam nałożyć wafle na talerz. Kiedy go dotknęłam, od zwyczajnie rozbił się na kilkadziesiąt malutki części, a łyżeczka którą lekko ścisnęłam wygięła się, a próbując ją rozprostować nie udało mi się... nie miałam na tyle siły. Bardzo proszę o nie ujawnianie moich danych osobistych, i jeśli to możliwe o odpowiedzieć na moją wiadomość.
Z szacunkiem
Anna T.
Relacja jest ważna. Dotyczy bowiem zjawiska, które jest znane na całym świecie jako fenomen „dziur w szybach”. Są one idealne, wręcz przypominają wypalone laserem otwory.
O tym tajemniczym zjawisku napisał kiedyś Lucjan Znicz. W jednym z tomów książek z serii "Goście z Kosmosu", Lucjan Znicz wspomniał o zagadkowych, soczewkowatych otworach w szybach. Otwory te wyglądają jakby ktoś strzelał w szybę ze śrutu, nigdy jednak nie udało się odnaleźć w otoczeniu żadnych kul, które otwór wybiły. Pierwsi zwrócili na nie uwagę amerykańscy autorzy M.A. Persinger i G.F. Lafrenier w pochodzącej z 1977 pracy pt. "Niezwykłe i krótkotrwałe zjawiska przestrzenno-czasowe", w której stwierdzają, że tego typu przypadki znane są co najmniej od 1883 roku. Takie otwory znajdowano nie tylko w Polsce, ale także na przykład w ówczesnym Związku Radzieckim. Warto pokazać przykład takiego otworu na zdjęciu, które jest w Archiwum NAUTILUS-a
Jeżeli widzieliście podobne otwory – prosimy o kontakt.
I ostatnia sprawa – otwór w kamieniu. Czy piorun może przebić kamień? Czy może zrobić idealny kanał o równych krawędziach?
-----Original Message-----
From: Jola
Sent: …..
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Wysyłanie wiadomości e-mail: 102_1381
Witam.
Wysyłam Państwu jeszcze jedno zdjęcie dziwnego kamienia z dziurą - jakby wypaloną? Ani mi, ani mężowi nie przychodzi do głowy żadne wytłumaczenie tego zjawiska. Kamień tan znaleźliśmy nad morzem w wakacje.
Jeśli zdjęcie będzie za mało czytelne mogę spróbować zrobić ostrzejsze.
Pozdrawiam Jolanta
A oto zdjęcie kamienia, które było dołączone do tej wiadomości.
Czw, 1 mar 2007 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.