Nasi mistrzowie zawsze powtarzają niezwykłe zdanie: Życie jest radością. Kto się nie raduje, źle żyje! Oznacza to, że otacza nas prawdziwy ocean rzeczy, które powinny nas cieszyć. Co robią ludzie? Oczywiście znajdują tylko te rzeczy, które ich smucą.

Jeden z naszych mistrzów wygłosił kiedyś bardzo ciekawą przemowę do swoich uczniów. Warto ją zacytować poniżej:

[...] Nawet, gdy jesteś chory, zawsze jest jeszcze w tobie wiele zdrowia, którym możesz się cieszyć. Zamiast tak po prostu, niedbale wstawać, powitaj rano swoje narządy: mózg, płuca, serce, wątrobę, żołądek, nerki itd. - i podziękuj im za bezinteresowną służbę. Obiecaj im, że będziesz w ciągu dnia co i raz o nich myślał i się nimi cieszył.

Raduj się otaczającymi cię ludźmi. Jeśli masz z nimi trudności, zastanów się, czego możesz się z nich i przez nie nauczyć, oraz raduj się ofiarowaną ci okazją do nauki.

Gdy masz trudności z ludźmi, którzy cię otaczają, ciesz się również z tego, że nie jesteś sam. Nie żyj iluzją, iż samemu byłoby ci o wiele lepiej. Na pewno byś tego nie potrafił, pomijając już, że nie mógłbyś wówczas wypełnić swojej karmy.

Jeśli nie masz żadnych trudności, nie traktuj tego w żadnym wypadku jako oczywistości, lecz raduj się, raduj się i bądź wdzięczny. Zmień przy tym swoje myślenie: Nie złość się na ludzi, zwierzęta, czy rzeczy niezachowujące się tak, jak tego oczekujesz.

Myśl raczej o tym, co mogłoby ci się przydarzyć, jak ciężkie mogłoby być twoje życie i przed jakimi nieszczęściami zostałeś uchroniony. Bądź zawsze świadomy, że na jedną rzecz wartą twojej radości i wdzięczności, którą dostrzegasz, przypada tysiąc niezauważonych. Zmień swój stosunek do świata traktując go jako prawdziwy ocean szczęścia. To, co postrzegasz jako zło uznaj za cień światła. Światło potrzebuje cienia, aby było dostrzegane jako światło.

Ciesz się, ciesz się. Masz do tego wszelkie podstawy. Zostałeś tak bogato obdarowany.

W gruncie rzeczy, na nic innego poza radością nie ma w ogóle miejsca. [z archiwum FN]