Nie ma znaczenia, czy wierzysz czy nie wierzysz. Ważne, abyś uznała/uznał istnienie wyższej świadomości, która jest wszystkim, a czego ty jesteś częścią. Zrozumienie Boga wykracza poza możliwości ludzkiego umysłu, ale warto przynajmniej uzmysłowić sobie to, że taka siła jest. Dlaczego? Bo od twojego stosunku do Boga zależy wiele, aby nasza wędrówka była łatwiejsza. Wszystko wskazuje na to, że ta potężna siła towarzyszy ci w drodze przez wielkie morze, jakim jest życie - mówią o tym wszystkie religie i wierzenia. Myślisz, że wszystkie się mylą? Wprost przeciwnie - wszystkie mówią o tym samym. Są jednak okresy, w których twój kontakt z tą mocą może być trudny, nieco chłodniejszy albo wręcz zaburzony. Niech cię to ani nie przestrasza, ani nie odstrasza.

Wszystkie ludzkie związki mają swoje niże i wyże. Również związek z "energią źródła". Nie jest to nic niezwykłego. To, czy dany człowiek jest bliżej lub dalej na drodze duchowej i dlatego czuje się bliżej lub dalej od tej mocy, nie ma przy tym żadnego znaczenia. Mówiąc o Bogu natrafiamy co chwilę na dwoistość i paradoksy. Wynika to z naszych ograniczeń w myśleniu. I z niczego więcej.