Życie składa się z nieskończonego ciągu radości i cierpień następujących kolejno po sobie. Na tym polega jego urok, ale również i trudność. Chcemy Ci to pokazać na pewnym przykładzie.

Dopóki ktoś jest zdrowy, idzie przez życie nie zastanawiając się zbytnio, jak wielkim darem jest jego zdrowie, ani wcale się nim nie ciesząc.  Może być też całkiem odwrotnie - może on być zdrowy jak ryba, a mimo to od rana do wieczora żyć troskami i zmartwieniami.

Jeśli człowiek ten ulegnie wypadkowi, na skutek którego np. utraci zdolność chodzenia, stanie się jeszcze smutniejszy. Ponieważ jednak chce być znowu zdrowy, będzie się bardzo starał i po pewnym czasie wielkiego wysiłku, może znowu zacznie chodzić.

Najpierw o kulach, potem wprawdzie kuśtykając, ale już samodzielnie i w końcu będzie mógł znowu poruszać się tak, jak przedtem.

Dojdzie więc do takiego stanu, jak przed wypadkiem. Teraz jednak będzie promieniał szczęściem i miał uczucie, że bardzo wiele osiągnął.

Czego powinna nas nauczyć ta historia? O czym powinniśmy zawsze pamiętać?

Świadomość jest zmysłem życia. Jeśli rzeczywiście wiesz, jakie dary towarzyszą Twojemu życiu, wiedza ta przepełnia cię szczęśliwością i wyzwala z okowów radości i smutku. Tam, gdzie panuje wieczna szczęśliwość, nie może być miejsca dla chwilowej radości i cierpienia. To właśnie jest wielką wolnością, którą nosisz w sobie.