Ludzie są pogubieni - wystarczy rozejrzeć się wokół, aby zrozumieć tę prostą prawdę. Poszukują czegoś i są przez brak tego tak bardzo nieszczęśliwi, a kiedy wreszcie to osiągają, nadal... są nieszczęśliwi. Dlaczego? Gdyż wtedy poszukują tego samego, ale musi to być "większe niż to ostatnie", co już mają. I tak w nieskończoność.

Chcą więcej, chcą więcej, i jeszcze więcej, a tak naprawdę... chcą tylko utrudniać sobie życie. Złoszczą się, bo nie wszystko tak przebiega, jak sobie tego życzyli. Dlatego uważają, że są nieszczęśliwi, gdyż popełnili jakiś błąd w drodze do upragnionego celu. Ale błędem jest sam cel!

Naucz się opanowywać swoje pragnienia. Naucz się je poskramiać. Ciesz się małą rzeczą tak, jakby była ona nieskończenie wielka. Zrób koniecznie ćwiczenie - jeszcze dziś pójdź do hipermarketu. Stań pośrodku i rozejrzyj się wokół - tysiące ludzi kupują rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebują. Czy widziałeś śmietniki? Tak ląduje 99% tych rzeczy, które wydawały im się niezbędne do życia. I wtedy powiedz sobie:

- Jest tyle rzeczy, których nie potrzebuję i jestem dzięki temu tak bardzo szczęśliwy/szczęśliwa!

Tego dnia wyjdź ze sklepu nic nie kupując.