Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
#Dzień 31: Fałszywi przywódcy stada
Człowiek jako istota duchowa potrzebuje mistrza – tak było przez tysiące lat istnienia rodzaju ludzkiego na Ziemi i będzie zawsze, gdyż mistrz jest czymś naturalnym w każdej społeczności. To on w odpowiednim momencie pokazuje ludziom kierunek, zwraca uwagę na błędy, pozwala skorygować życiową ścieżkę prowadzącą do właściwego punktu na horyzoncie. Wiele osób nie jest samemu ustalić podstawowe zasady, odnaleźć się z gąszczu przeróżnych teorii i pomysłów na życie. Jak wybrać te właściwe? Skąd wiedzieć, że akurat ta ścieżka jest dobra, a inna prowadzi na manowce? Przysłowie buddyjskie mówi co prawda:
"Kiedy uczeń jest gotowy, pojawia się mistrz".
Dzisiejszy świat pokazuje jednak prawdę o wiele bardziej bolesną: chorobą naszej cywilizacji jest brak właściwych przywódców, liderów dużych zbiorowości. Ludzie wybierają na swojego mistrza kogoś, kto daje im na przykład najwięcej władzy lub najwięcej pieniędzy. „Ten jest dobry, on coś daje ludziom… pierwszy, który dał!” – i ruszają za nim. Kiedy taki człowiek wyprowadzi ich w pole i stracą przez niego wiele lat życia, wtedy najczęściej jest już za późno. Mistrzami stają się celebryci, znani muzycy, sportowcy, którzy nie potrafią w żaden sposób odnaleźć harmonii we własnym życiu, ale w sztucznie wytworzonym wizerunku w mediach kreują się na kogoś, kto wskaże (!) kierunek dla innych. Bardzo często ich sukces materialny wystarcza do tego, aby ludzie poszukujący prawdziwych mistrzów to właśnie ich wybrali na swoich przewodników po świecie. Wielki błąd.
Obserwujemy jeszcze jedno, zagadkowe zjawisko – za swoich mistrzów wiele osób wybiera postacie fikcyjnie, sztucznie wykreowane przez filmy, książki czy gry komputerowe. Ich słowa stają się dla wielu drogowskazem, ich wybory – wzorem do naśladowania. Jak może być liderem ktoś, kogo nie ma i nigdy nie było? Nasza cywilizacja czeka na pojawienie się prawdziwych mistrzów. Dziś ludzka społeczność jest prowadzona w złym kierunku przez fałszywych "przywódców stada".
Na koniec tego wpisu w naszej "Szalupie Ratunkowej FN" radzimy wszystkim poszukującym mistrza kierowanie się słowami, które cytujemy poniżej:
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza.
Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie.
Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga.
Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego co przynosi powodzenie wam i innym."
(Siddhartha Gautama, znany jako Budda, Kalama Sutra, Indie, Vi w. p.n.e.)
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie