Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
W tej tragedii jak w soczewce widać cały nasz świat. Wspomagający się używkami w poszukiwaniu złudnego szczęścia, zamiast którego znajdujący ból i łzy. Mała Julcia (10 l.), która straciła w wypadku rodziców, najpierw pytała swoją ciocię, dlaczego w szpitalu odwiedzają ją wszyscy, tylko nie mama i tata. Swojemu dziadkowi powiedziała, że „niedobry pan wjechał samochodem w mamę i tatę, w ciocię i wujka".
Proste słowa dziecka wzruszyły mnie chyba najbardziej. Jak to komentować? Jedyne, co mi przychodzi na myśl, to pomilczeć ze zwieszoną głową…
Świat zwariował na punkcie szukania emocji. To nienaturalny stan dla istoty ludzkiej, działający destrukcyjnie na naszą duszę. Wszystkie filmy, wszystkie wiadomości wokół, wszystkie zajęcia i coraz bardziej udziwnione formy spędzania czasu – wszystko ma dostarczać emocje. To ich szukamy idąc do kina, to ich oczekujemy od „wieczoru”, od serwisu internetowego, od ludzi wokół, nawet od partnera życiowego. Ta szaleńcza karuzela emocji w poszukiwaniu „szczęścia jak w filmie” każe ludziom co chwilę zmieniać partnera, to ona pcha do stymulowania siebie wszelkimi używkami, szybkiej jazdy autem, a nawet narażenia swojego i innych życia. W imię owej pogoni za emocjami. Mam nadzieję, że Państwo mnie dobrze rozumiecie – nie chcę nikogo pouczać i moralizować, ale gdzieś głęboko czuję, że w tym wszystkim jest jakaś choroba tego świata.
Na innych planetach podobno nie ma czegoś takiego, jak filmy fabularne – to ma być specyfika Ziemi. Dziwią się oni, że czas, który mógłby przeznaczyć człowiek na medytację, wrzuca do jakiegoś ścieku w poszukiwaniu „emocji”. To tylko jedna z wielu rzeczy, która kiedyś musi się zmienić na tej planecie, jeśli chcemy dołączyć do wielkiej, gwiezdnej rodziny, która wszystko na to wskazuje istnieje i ma określone zasady. Bilet wstępu do tej wspólnoty jest tylko i wyłącznie związany z rozwojem duchowym. I niczym innym.
Wracając do tej potwornej tragedii w Kamieniu Pomorskim – człowiek, który zabił te sześć osób, będzie musiał za to zapłacić. I nie chodzi wcale o to, że odsiedzi w najbardziej radykalnej wersji 15 lat, lecz taki dramat związany ze śmiercią ludzi powoduje powstanie czegoś, co XIV Dalajlama nazwał długiem karmicznym. Wiem, że jest reinkarnacja i wiem także, że ta sytuacja z Kamienia Pomorskiego powróci. Jakże mądre były słowa Jezusa, który prosił, aby modlić się o dusze grzeszników, a nie ofiar ich czynów…
On dobrze wiedział, że za każdy czyn trzeba będzie zapłacić. Kierowcę z Kamienia Pomorskiego czeka wiele cierpienia, przed którym nie obroni go żaden łagodny sąd. Ta sprawiedliwość jest ponad to, co może osądzić człowiek. Jest ona absolutnie sprawiedliwa. I działa bezlitośnie precyzyjnie, o czym można się przekonać czytając przypadki reinkarnacji z naszego Archiwum FN.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie