Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Nadal jesteśmy w połowie drogi. Zmiana oskryptowania okazała się o wiele bardziej dotkliwa, niż mogliśmy przypuszczać. Jesteśmy na pewno bliżej niż dalej.
Cały czas testujemy nowy portal i nadal nie jesteśmy z niego zadowoleni. Ot, choćby wstawianie nowych tekstów. Powinno być szybkie, proste, praktycznie niezauważalne. Tymczasem coś jest nie tak ze wstawianiem zdjęć, nie mówiąc o filmach. Tryb jest zbyt skomplikowany i zabiera zbyt dużo czasu. Załoga Nautilusa to ludzie bardzo zajęci, prowadzenie Fundacji zajmuje i tak bardzo dużo czasu, że na „wstawianie wiadomości na stronę” zostają gdzieś małe chwile pod wieczór albo przed wyjściem do własnej firmy. Ten mechanizm musi działać błyskawicznie, gdyż inaczej nikt z nas nie będzie miał czasu na zabawę w publikowanie nowych „njusów”. Na pewno ów komfort całkowitej obojętności na „ilość wejść czy odsłon” sprawia, że nie zawsze się chce poświęcać czas na ślęczenie nad monitorem. Stąd nowe oksryptowanie musi się zmienić. I się zmienia. Powoli, ale jednak.
Sprawa kolorów. Osoby posiadające starsze wersje Internet Explorera praktycznie nic nie widzą, a raczej widzą „czarne kolory na czarnym tle”. Oczywiście sugerowanie, aby zmieniły swoją przeglądarkę na najnowsze wersje nie wchodzi w grę, gdyż 90% naszych czytelników pracuje na starszych wersjach przeglądarek. I to kolejny warunek, jaki postawiliśmy naszym programistom.
W Bazie FN spędziliśmy dwa dni zmieniając trochę samą Bazę i przystosowując ją lepiej do wymogów naszej pracy, a zwłaszcza lokalizacji dla materiałów i najnowszego sprzętu. Po tych dwóch dniach pracy stała się naprawdę tak przytulnym (i ciepłym) miejscem, że aż żal było ją opuszczać. Wszyscy, którzy choć raz byli w Bazie FN muszą przyznać, że jest to naprawdę magiczne miejsce, którego nie sposób zapomnieć. Najwspanialsze są kolacje, kiedy przy kominku (to nowa inwestycja w Bazie) wspaniale rozmawia się o dziwnych wydarzeniach na terenie Polski i świata. I jak co roku spotkamy się w Bazie na tradycyjnym „nautilusowym” spotkaniu wigilijnym.
Szykujemy się do rocznicy Zdanów. Pojawił się ciekawy pomysł, co zrobić w rocznicę wykonania zdjęć, które do dziś (a miną właśnie cztery lata od tego momentu) po prostu zdumiewają nas pod każdym względem. O tym, że są to jedne z najlepszych, najlepiej zbadanych i najlepiej zdokumentowanych zdjęć na świecie nie ma co pisać, bo ktoś o minimalnej choćby orientacji o materiale „wiszącymna zagranicznych witrynach www” wie to po kilku sekundach. Mam jednak wrażenie, że ta seria zdjęć nie była wykonana przypadkiem, że w tym wszystkim był jakiś „zamysł”. Niezwykłe okoliczności, w jakich zostały wykonane te zdjęcia przekonują mnie, że tam będzie ciąg dalszy...
A właśnie, zdjęcia UFO – znowu na pocztę FN przyszło znakomite zdjęcie, na którym widać dyskoidalny obiekt, wiszący nad lasem, od którego powierzchni odbija się światło słońca. Bardzo ładne i efektowne zdjęcie. Wykonane oczywiście przypadkiem, gdyż autor fotografii niczego na niebie nie widział. Jest to oczywiste, gdyż obiekty te potrafią za pomocą jakiegoś unikalnego pola ukryć się przed naszym wzrokiem. Dopiero matryca aparatu cyfrowego jest w stanie zdemaskować dany obiekt, a jego dostrzeżenie zawsze jest chwilą bardzo emocjonującą autora zdjęcia.
Jak tylko nasi informatycy poradzą sobie z uproszczeniem mechanizmu „wstawiania zdjęć na strony”, od razu pokażemy zdjęcia przysłane w ostatnim czasie na pokład Nautilusa.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie