Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "Pytania do FN": pytania@nautilus.org.pl
Praktycznie każdy kiedyś miał to samo: widzimy coś, co jesteśmy pewni, że już wcześniej widzieliśmy. Nazywa się to fenomenem Déjà vu. Jak to tłumaczymy? Najpierw historia, którą opisał nam czytelnik serwisu FN.
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Tuesday, May 23, 2017 10:56 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject:
Dobry Wieczór. Chciałby m się podzielić z Wami dziwnym przypadkiem deja vu jakiego dziś doświadczyłem. Każdemu się to zdarza i różnie jest to tłumaczone, miewałem i ja. Nic wielkiego, ot ulotne wrażenie, że właśnie rozgrywającą się scenę już widziałem. Tak było i tym razem, ale inaczej.
Jechałem samochodem z pracy do domu, słuchałem radia itp. Dojeżdżając do skrzyżowania doznałem charakterystycznego uczucia, że tę scenę już widziałem, że już ją przeżywałem.
Wrażenie było bardzo mocne, silniejsze niż zwykłe deja vu i dłużej trwające, o wiele dłużej. Rozpoznałem samochód, który jechał przede mną. Wiedziałem nawet co za chwile zostanie powiedziane w radiu - niemal na głos z wyprzedzaniem i bezbłędnie wypowiadałem to, co za chwile osoby na antenie! Ciekawe było to, że osoba mówiąca zakończyła swą wypowiedź za wcześnie. Zabrakło mi jednego czy dwóch zdań. Wiedziałem, że kiedyś (gdzieś?) ta wypowiedź była ciut dłuższa. Czułem wręcz zawód, no bo przecież inaczej to zapamiętałem! Wrażenie było niesamowite i bardzo silne. Czy macie kochani jakiś pomysł skąd takie rzeczy się biorą? Czy znacie podobne przypadki? Dodam, że nie posiadam żadnych zdolności "parapsychicznych" a przynajmniej nic o nich nie wiem i dotąd mi się nie objawiały, a mam 42 lata.
Pozdrawiam serdecznie
Déjà vu (IPA [deʒa ˈvy] fr. już widziane) to odczucie, że przeżywana sytuacja wydarzyła się już kiedyś, w nieokreślonej przeszłości, połączone z pewnością, że to niemożliwe. Przeciwieństwem déjà vu jest jamais vu (fr. nigdy nie widziane). Oficjalne tłumaczenie jest banalne: nasza podświadomość wyprzedza świadomość i w ten sposób mamy odczucie, że już wcześniej to widzieliśmy. No tak, ale są takie sytuacje jak ta opisana przez czytelnika, kiedy nagle jest tekst wypowiadany przez kogoś, na który wręcz osoba przeżywająca Déjà vu wręcz czekała...
Naszym zdaniem wyjaśnienie jest trochę inne. W każdym z nas są takie same możliwości, jakie posiada Krzysztof Jackowski, czyli umiejętność do jasnowidzenia. U niego ten dar jest cały czas, u większości ludzi zdarza się, że na skutek sprzyjających okoliczności budzi się na chwilę. I to są właśnie takie momenty, kiedy nagle wiemy, co się wydarzy. Nie potrafimy tego jak Jackowski kontrolować, nie potrafimy "sztucznie" wywoływać. Ale Déjà vu opiera się na tym samym mechanizmie jak jasnowidzenie. I dokładnie tak samo opisują je osoby, które mają w sobie tę moc przebudzoną. Nasz czytelnik przeżył właśnie taki moment. Oczywiście teorii wyjaśniających Déjà vu jest więcej, ale akurat ta wydaje nam się najbardziej prawdopodobna.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie