Wiedza tajemna w praktyce to kolejny tom z cyklu poświęconego starożytnej magii kahunów. Po opublikowaniu pierwszych książek o tej tematyce M.F.Long otrzymał setki listów z prośbą o pomoc w rozwiązywaniu problemów za pomocą metod, jakimi niegdyś posługiwali się kapłan hawajscy, w cudowny sposób uzdrawiając siebie i innych. Niniejsza książka jest próbą odpowiedzi na postawione Autorowi pytania.

Ma ona na celu wskazać ludziom, jak pomóc sobie samym dzięki zastosowaniu metod Huny. Nie chodzi jedynie o uzdrowienie ciała, umysłu, sytuacji społecznej czy warunków finansowych, ale o ponowne odkrycie zapomnianej wiedzy o życiu, której uczyli nie tylko kahuni, lecz także Jezus i inni wielcy wtajemniczeni. Dzięki przełamaniu sekretnego kodu broniącego dostępu do cennych tajemnic przekazywanych z pokolenia na pokolenie, wiedzę tę udostępniono światu, umożliwiając jej poznanie i stosowanie wszystkim, którzy mają 'oczy aby widzieć i uszy – aby słyszeć'. Podstawowe teorie Huny stanowią część starożytnej mądrości, której ślady można odnaleźć we wszystkich religiach świata. Tajemna wiedza kahunów umożliwia pełniejsze zrozumienie zawartych w nich starych prawd.

W sprawie książek tego autora otrzymaliśmy bardzo ciekawy e-mail, który może być znakomitą recenzją jego książki.

Max Freedom Long

From: [dane do wiad. FN]
Sent: Saturday, October 21, 2017 6:27 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Pytania do Fundacji

Dzień dobry!

Już od dawna miałem do Państwa napisać i , jeżeli można , przedstawić mój punkt widzenia, widziany szczególnie  poprzez jedną naukę, skutecznie przez Państwa pomijaną, a jakże , moim zdaniem,  podstawową. Chodzi o naukę, wiedzę, o nazwie Huna, niejako odnalezioną i naświetloną przez Maxa Freedoma Longa w jego książkach. W moim życiu przeczytałem już "kilka" książek, ale tak ważnych i otwierających oczy na nas samych , jak tego autora, nie znalazłem. Książki te traktuję jako autorytet w dziedzinie - człowiek. Żeby zbytnio nie przedłużać, w Państwa serwisie i artykułach nie widzę podstawowych informacji o człowieku, z czego się składa, oczywiście duchowo, jak działa, jakie są możliwości i umiejętności poszczególnych  jego części . Dlaczego nie ma nic o tym? Czy nadal jest to wiedza tajemna, czy , po prostu, Fundacja nie zajmuje się tym, mimo że jest to wiedza duchowa? Jest jeszcze jedna możliwość -  zwyczajnie , nie widzę tych artykułów, ale one są na stronie Fundacji.  Bardzo lubię czytać Państwa artykuły o wszelkich przejawach życia człowieka w ciele fizycznym i poza nim, ale artykułów o tym bardzo tutaj brakuje. O tej  wiedzy, czyli Hunie ja nie muszę czytać, ale na pewno są czytelnicy, którzy, nic o tym nie wiedzą i jeżeli by otrzymali tę wiedzę, zawsze to podkreślam, o człowieku, to inaczej patrzyli by na  samych siebie. Przyznam, że kiedy czytałem te książki po raz pierwszy, to aż mnie wewnętrznie skręcało, że jak mogą mieszkać dwa duchy w ciele fizycznym, a cały człowiek może się składać z trzech duchów (jeżeli dobrze to rozumiem, ale tak musi być - teraz to dla mnie oczywiste). Nie tak dawno , jako zdjęcie dnia była fotografia  szamanów tybetańskich, a w artykule autor napisał, że wierzą oni (szamani), że człowiek ma dwa duchy, co sugerowałoby, że piszący traktował to wierzenie  jako folklor, a nie rzeczywistość, nie tylko u szamanów  w Tybecie, ale w każdym  człowieku. Drugą kwestią jest dawniejszy artykuł, może nawet było to w kilku artykułach, że dusza, czy duch ( nie wiem , czy można postawić między tymi  pojęciami znak równości) nie ma płci. I znowu kłania się Huna i , w tym przypadku Biblia, która głosi, że  na początku był Adam, czyli można powiedzieć cały człowiek, który dopiero później został "podzielony" na płci. Huna mówi, że podział na płci miał  na celu, między innymi,  efektywniejsze uczenie się całego człowieka, co, moim zdaniem , może sugerować brak konieczności  zamiany płci, bo żeńska część uczy się swojej nauki, a męska swojej. Po przejściu nauki życia nastąpi ponowne złączenie tego, co rozdzielono, czyli Adama,  i w ten sposób już "cały" człowiek będzie bez przeszkód korzystał z doświadczeń  jego części. To logiczne, ale Fundacja utrzymuje, że duch może być i kobietą, i mężczyzną. Autor książek o Hunie utrzymuje , wprawdzie niezbyt ściśle, że człowiek reinkarnuje nie niezliczoną ilość razy, jak głosi  Fundacja, tylko, jak mówi " powiedzmy dwanaście". Nie wiem , kto ma rację.

Podsumowując powiem , że Huna bardzo wyraźnie przedstawia człowieka i mechanizmy jego sprawnego działania, między innymi,  jasnowidzenia, telepatii itd.  Dlaczego nie piszą Państwo o Hunie,  tak podstawowej nauce i wiedzy o człowieku, i  dla człowieka? Czy powodem tego jest pozorna trudność w jej przedstawieniu? Może być też taki powód, że Fundacja uważa, że poruszanie tego tematu odpędzi czytelników od , przyznam , autorytetu, jakim, także dla mnie, jest Fundacja Nautilus. O świadomości wie każdy, bo nią jest , ale podświadomość,   dla niektórych, a może dla ogromnej większości,  jest tylko enigmatycznym czymś, nie wiadomo czym. Nieraz słyszy się, że podświadomie to, podświadomie tamto, i co dalej, jak to rozumieć? Dlatego otwarte mówienie o dwóch, a co gorsza, trzech duchach, które tak naprawdę tworzą całego człowieka, jest w naszym, katolickim kraju postrzegane, co najmniej jako szaleństwo i może dlatego Fundacja milczy na te tematy.

Dziękuję za poświęcenie czasu na przeczytanie tego listu.

Pozdrawiam całą Fundację. Życzę wytrwałości i zdrowia w docieraniu do prawdy, której wszyscy pragniemy.

[dane do wiad. FN]