Dziś jest:
Sobota, 14 grudnia 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania newsa do działu "FN 24": nautilus@nautilus.org.pl
Do Ziemi zbliża się para komet. Obie będzie można obserwować na nocnym niebie. Jedną z nich będziemy mogli oglądać lada moment.
Prawie równo dwa lata temu nasz Układ Słoneczny odwiedziło małe ciało niebieskie Oumuamua. Zdaniem naukowców już wkrótce przez nasz układ przeleci następny obiekt pozasłoneczny. Dobra wiadomość jest taka, że w przeciwieństwie do Oumamamua, C/2019 Q4 (Borisov) - bo tak został ostatecznie nazwany obiekt - będzie można dużo lepiej zbadać.
Początkowo obiekt został nazwany gb00234. Odkrył go astronom amator z Półwyspu Krymskiego - Giennadij Borysow. Początkujący astronom 30 sierpnia 2019 roku obserwował niebo i w pewnym momencie zobaczył na niebie dziwny obiekt, który poruszał się w nietypowym kierunku.
Przeprowadzone później obserwacje i analizy potwierdziły niezwykłość obiektu. Okazało się, że jest to obiekt międzygwiezdny, który w naszym Układzie Słonecznym jest całkowicie obcym gościem. Informacja została potwierdzona przez Minor Planet Center, czyli organizację zajmującą się zbieraniem danych dotyczących małych ciał Układu Słonecznego działającej przy Harvardzko-Smithsońskim Centrum Astrofizyki.
Według naukowców obiekt zbliży się do naszej planety, a następnie odleci, tworząc hiperbolę, czyli kształt łuku.
- Mieliśmy pewne wątpliwości, czy obiekt zatoczy hiperbolę, czy nie - powiedział Matthew Payne z MPC. Dodał jednak, że w ciągu ostatnich kilku dni uzyskano pewność na temat trajektorii lotu obiektu i jest ona w kształcie hiperboli.
Zdjęcie komety C/2019 Q4 zrobione 10 września (Canada-France-Hawaii Telescope)
Uznaje się, że zarówno C/2019 Q4 (Borisov), jak i Oumuamua wykryta 2 października 2017 roku podróżowały z innych systemów planetarnych. Obiekty różnią się jednak paroma szczegółami. Najnowszy pozasłoneczny "turysta" bardziej przypomina kometę ze względu na swój widoczny ogon. Oumuamua nie przypominała komety, tylko asteroidę.
Według programisty sprzętu astronomicznego Billa Greya, obiekt zostanie z nami przez najbliższe pół roku, co da naukowcom dużo czasu na przeprowadzenie badań.
- Nie wiemy jak bardzo jasny będzie. Z kometami zawsze jest problem. Z jednej strony mamy więc typową dla komet nieprzewidywalność połączoną z faktem, że jest to obiekt międzygwiezdny, a to jest pierwsza taka kometa, jaką widzimy - powiedział Grey
Przewiduje się, że najbliżej naszej planety kometa znajdzie się 10 grudnia. Będzie to prawie dwukrotność odległości pomiędzy słońcem a Ziemią.
źródło: tvn24.pl
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie