Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "Pytania do FN": pytania@nautilus.org.pl
Witam. Z lektury artykułów Nautilusa wynika , że celem wszystkich dusz ludzkich i nie tylko ludzkich stworzonych przez Boga jest samorozwój i dążenie do doskonałości . Stwórca wytycza nam istotom duchowym pewną krętą drogę do pokonania, każąc kolejno przeżywać następujące po sobie wcielenia. Podążając tą drogą wchodzimy na coraz wyższe poziomy aby w końcu zjednoczyć się ze stwórcą.
Teraz moje pytanie:
Co się dzieje kiedy któraś z dusz, jednak nie chce brać udziału w tej bożej "grze", czy zostaje odstawiona na "bocznicę"? Czy jest przymus dojścia do Boga, a może na swe życzenie zostaje odesłana w niebyt?
Pozdrawiam :-)
ODPOWIEDŹ FUNDACJI NAUTILUS
Bardzo ciekawe pytanie, które gdzieś zahacza o podstawowe dogmaty dotyczące istnienia diabłów i aniołów… Naszym zdaniem Kreacja (tak umownie nazywamy potęgę, która stworzyła wszechświat) dała jak najbardziej wolną wolę wszystkim istotom żywym. Także do buntu.
Czym są diabły i demony opisywane na przykład w biblii? Znajduje się tam bardzo jasne wyjaśnienie – to zbuntowane anioły, które wystąpiły przeciwko stwórcy. Analizując zebrany przez nas materiał można dojść do ciekawych wniosków. Jeśli na przykład umiera bardzo zły człowiek, wtedy jego śmierci towarzyszy (jeśli był wierzący) strach przed karą i piekłem. Pojawia mu się światło, do którego powinien iść, ale on ze strachu… zostaje na ziemi. Proszę nam wierzyć – czasami dokładnie to tak wygląda. Jaki jest tego efekt? Mamy nawiedzone miejsca, domy, przeróżne także historie demoniczne. Kiedy media pytają duchy, dlaczego został na Ziemi wtedy dostają odpowiedź:
- Bo bałem/bałam się kary za to, co robiłem/robiłam w moim życiu!
To oznacza, że jest jak najbardziej wolna wola, ale Kreacja daje zawsze szansę ponowną, nigdy nie zamyka drogi przed dalszą ścieżką. Proszę zwrócić uwagę, jak w tym świetle fantastycznie zaczyna wyglądać reinkarnacja czyli wędrówka dusz, jakiego znaczenia nabiera to absolutne prawo wszechświata, które mówi: masz prawo do błędu i masz szansę błąd naprawić i go zrozumieć!
Podsumowując ten krótki wywód: nie ma czegoś takiego, jak „odstawienie odgórne na bocznicę”, jest tylko decyzja samej istoty duchowej (czyli każdego z nas), jaką drogę wybiera.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie