Dziś jest:
Piątek, 5 grudnia 2025

Życie niemal na pewno ma sens.
/A. Einstein/

Pytania do FN
ODPOWIEDZI NA PYTANIA NASZYCH CZYTELNIKÓW
Wyślij do nas swoje pytanie - kliknij, aby rozwinąć formularz

Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie.
Adres email do wysyłania historii do działu "Pytania do FN": pytania@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie




Jak przygotować się na własną śmierć?
Pt, 8 gru 2023 23:15 komentarze: brak czytany: 2913x

Pytanie zostało skierowane do nas za pośrednictwem naszej witryny na facebooku. Dotyczy rzeczy dość ważnej, czyli… własnej śmierci. Nasza załoga okrętu Nautilus potrafi zmierzyć się nawet z "najtrudniejszymi pytaniami świata", więc i z tym damy sobie radę! ;)

 

Dzień dobry Wszystkim. Skoro czasem spełniacie różne prośby, skoro niebawem święta, to może spełnicie moje marzenie i napiszecie coś nt. hmm...jak przygotować się na własną śmierć. Kiedyś dawno temu, brzmi jak bajka, choć nie jest, miałam wielka chęć chodzić do hospicjum i pomagać w odejściu chorym, umierającym ludziom. Nie zrobiłam tego, gdyż myślałam pójdę i sama będę zwyczajnie ryczeć. Więc jaka to pomoc. Gdy umierała mój ukochany Dziadek bardzo chciałam być przy Jego śmierci. Umarł samotnie, w nocy, klęcząc przy swoim łóżku. Pogodziłam się z tym. widać nie byłam gotowa. Myślę, że jakoś łatwiej byłoby ludziom umierać przy kimś bliskim, kochającym. Mnie również. Ostatnie spojrzenie w kochane oczy, dotyk, nawet łzy, które też są na właściwym miejscu i czasie. Szkoda, że w ogóle nie rozmawiamy na temat śmierci w rodzinie, w jakimkolwiek środowisku. Mówimy o narodzinach, co jest przyjściem na świat ciała i duszy, a co ze śmiercią, jakoś jej nie celebrujemy. To jest odejście, po wykonaniu "pewnego" zadania, roboty tu na ziemi. To ciężka i nie zawsze usłana różami droga. Myślę, że trochę brakuje nam zrozumienia sensu umierania. I chyba o to głównie chodzi. O zrozumienie procesu umierania i śmierci. Ja wiem, że jest inkarnacja, ale bardzo wiele osób myśli, że to jakiś absurd, że wyssana z palca. Myślę o pewnym połączeniu tych spraw. Może jako FN coś tam więcej wiecie i macie zwyczajnie chęć podzielić się czymś, a może ktoś zostanie zainspirowany do napisania swoich przemyśleń i odczuć. Właściwie tę sprawę można rozważać wielopłaszczyznowa. Od strony osoby umierającej i osób pozostających. Jeśli macie chęć poruszyć tego tematu to proszę o wiadomość. Pozdrawiam [dane do wiad. FN]

 

Zacznijmy od tego, że NIE NALEŻY MYŚLEĆ O WŁASNEJ ŚMIERCI. Nie tylko dlatego, że to słowo oznacza „koniec”, a jak wiemy – końca żadnego nie ma. To, co my nazywamy śmiercią, jest jedynie krótkim przystankiem w dalszej podróży. Błąd jednak tkwi w założeniu.

Nie należy ani żyć PRZESZŁOŚCIĄ, ani żyć PRZYSZŁOŚCIĄ. Liczyć się powinna dla nas TYLKO I WYŁĄCZNIE TERAŹNIEJSZOŚĆ. Nie jesteśmy pewni, czy te zdanie jest w pełni zrozumiałe, więc uściślijmy:

Nie chodzi o to, aby być nieodpowiedzialnym, nonszalancko podchodzić do wszystkie wokół, pożyczać pieniądze i nie oddawać itp. To nie o to chodzi! Oczywiście, że trzeba myśleć o tym, z czego będziemy żyli, być solidnym i rzetelnym w zobowiązaniach, ale nie należy się PRZESADNIE MARTWIĆ O PRZYSZŁOŚĆ,  A ZWŁASZCZA ŻYĆ WIZJĄ ŚMIERCI I SIĘ DO NIEJ PRZYGOTOWYWAĆ. Z punktu widzenia wiedzy duchowej to błąd!

Stąd zawsze radzimy: żyj tak, jakby dzisiejszy dzień był najważniejszym dniem na świecie. I jemu poświęcaj swoją uwagę. I nim się ciesz, a nawet jeśli ciebie zasmuci, to także traktuj to jako… naukę mistrza.

Na koniec – bardzo polecamy pracę w hospicjach, które my nazywamy „PORTAMI LOTNICZYMI DLA PASAŻERÓW CZEKAJĄCYCH NA KOLEJNY ETAP PODRÓŻY”.



Praca w hospicjum nie tylko służy rozwojowi duszy, ale także wbrew pozorom uspokaja, ale daje także cudowny dystans do tzw. wielkich naszych życiowych problemów, które nagle bledną, zanikają, karleją… bardzo ważne doświadczenie.





* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

Czy w książce Misja jest ukryty kod? Jedna z internautek twierdzi, że tak. Przekaz odczytany w ten sposób jest poruszający i nie jest na pewno przypadkiem. Rzecz jest fascynująca - szczegóły wkrótce.

UFO24

więcej na: emilcin.com

Czw, 24 lip 2025 08:46 | 22 lipca 2025: Dwóch mężczyzn w miejscowości Giby (wieś o charakterze letniskowym w Polsce położona w województwie podlaskim, w powiecie sejneńskim) widziało przelot trzech jasno świecących obiektów, które tworzyły na niebie formację trójkąta. Obiekty poruszały się bardzo szybko, świadkowie wykluczają drony. Przelot był w całkowitej ciszy. Dwóch z nich zarejestrowało przelot telefonami komórkowymi. [...]

Dziennik Pokładowy

Środa, 27 sierpnia 2025 | 86-letni mężczyzna był gotowy poddać się operacji w gabinecie chirurgicznym. Chciał poznać tajemnicę związaną z objawieniem maryjnym, którego był świadkiem jako kilkuletni chłopiec.

czytaj dalej

FILM FN

To może być statek obcych. Co naprawdę leci przez Układ Słoneczny?

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.