Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "Pytania do FN": pytania@nautilus.org.pl
Dzień dobry. Z ogromnym zaciekawieniem słucham audycji, które obecnie znajdują się na youtube. Mam pytanie dotyczące reinkarnacji. Jak poszczególne wcielenia (za każdym razem w innej rodzinie) mają się do kodu DNA ? (Po kodzie DNA wiemy, kto był naszym przodkiem).
I takie moje spostrzeżenie.
Wiemy, że pozytywne myślenie, werbalizacja, myślokształty pozytywne nam sprzyjają. Natomiast z punktu widzenia reinkarnacji lepiej by dusza cierpiała, ponieważ wypala błędy/grzechy poprzednich wcieleń.
pozdrawiam
Pięknie dziękujemy za tak ciekawe pytania. Pierwsza sprawa – kod DNA. To bardzo ciekawy pomysł aby sprawdzić, czy także w kodzie DNA są ślady związane z poprzednimi wcieleniami. Nic nam nie wiadomo, aby takie badania kiedykolwiek były przeprowadzane. Należałoby wziąć próbkę DNA z osoby zmarłej i żyjącej, którą podejrzewamy, że jest wcieleniem duszy zamieszkującej tamto ciało… Wiadomo, że ludzie nie wierzą w reinkarnację i traktują ją jako „jedną z wielu bajek popularnych na wschodzie”, stąd na pewno byłby kłopot z przeprowadzeniem takich badań.
Z zebranego przez nas materiału jednoznacznie wynika, że jest ogromne podobieństwo ludzi do ich „poprzednich ciał” z wcześniejszego życia. Kto wie – być może ślad tego jest także w DNA.
W drugiej sprawie – faktycznie tak jest, że nasze życie jest „poligonem dla duszy”. Rzeczy, które są dobre dla ciała (wieczna rozkosz, obfitość wszelakich dóbr itp.) są dla duszy nie tylko obojętne, ale wręcz szkodliwe, gdyż bardzo nadymają „ego”. I faktycznie cierpienie jest zbawienne dla duszy obciążonej długiem karmicznym z poprzednich wcieleń.
I jeszcze jedno pytanie do FN.
-----Original Message-----
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Monday, May 28, 2018 5:03 PM
To: nautilus
Subject: Karma dla wojennych besti
Dzień dobry Nautilusie na początku listu wszystkiego dobrego :)
Mam pytanie odnośnie ludzi o ile tak można ich nazwać tych którzy zabijali ludzi na wojnach mam na myśli wszystkich tych co zabijali i znęcali się nad innymi ludźmi, zresztą dzieje się to teraz w innych regionach świata czyli bestialstwo.
Co ich czeka później po śmierci?
Jak np ma się do osoby która broni się tylko przed bandytą i pozbawi go życia ma na myśli samoobronę? Kiedy skończy się to codzienne bestialstwo które dokonuje się w każdej sekundzie naszego życia? Miłego dnia dla wszystkich !
Pozdrawiam Wojtek
Jak zawsze pięknie dziękujemy za przesłane pytania na pokład okrętu Nautilus. No to po kolei: wojna faktycznie ma dramatyczne skutki dla osób w niej uczestniczących, co potwierdza zebrany przez nas materiał dotyczący tego, co się dzieje z ludźmi, którzy w czasie działań wojennych zamienili się w bestie. Ale okrucieństwo nie tylko wpływa na karmę pojedynczych osób, ale także na karmę zbiorowości. Spotkaliśmy się z taką teorię, że obecna masowa fala zachorowań na nowotwory (nieznana we wcześniejszych wiekach) jest efektem tego, co działo się w czasie Drugiej Wojny Światowej, a także ostatnich „masowych rzezi” w różnych miejscach świata. Po prostu ludzie, którzy byli okrutni i bezwzględni (a tacy są ludzie w czasie wojny) muszą sami zrozumieć, czym jest cierpienie i ból. Przed tym prawem wszechświata nie ma ucieczki!
Jeśli chodzi o „zabójstwo w samoobronie” – ten mechanizm jest w niepojęty sposób sprawiedliwy i wie, które pozbawienie życia innej istoty było z powodu egoizmu, a które było spowodowane walką o życie. To jakiś boski mechanizm, który jest poza zasięgiem ludzkiej wyobraźni, ale który działa bezbłędnie. Zebrany przez nas materiał mówi o tym wyraźnie!
Kiedy skończy się bestialstwo związane z mordowaniem innych żywych istot? To pytanie jest przez nas zadawane przy każdej okazji od wielu lat. Jest to jedyny ratunek dla ludzkości przed całkowitą zagładą, którą ściągniemy sobie na głowę (karma planety), jeśli nie zaprzestaniemy zabijania innych istot żywych. Pracujemy nad tym, aby stało się to jak najszybciej. Mamy w tym względzie nawet własne plany i projekty, ale o tym przy innej okazji. Może być Pan pewien – to jest główny cel Fundacji Nautilus i nic ani nikt nie powstrzyma nas w jego realizacji!
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie