Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "Pytania do FN": pytania@nautilus.org.pl
[...] Szanowna Fundacjo, na pewno znacie postać Mothama czyli Człowieka Ćmy. Bardzo interesuje mnie to, co na ten temat myślicie. Czy wierzycie, że takie postacie i dziwne stwory istnieją naprawdę? [...]
Odpowiedź jest oczywista - absolutnie jesteśmy przekonani, że taka postać istnieje, a relacje świadków o spotkaniach z Mothamem są prawdziwe. Jednak nie jest to postać z zakresu kryptozoologii, ale raczej demonologii. Jest to bowiem istota rzeczywiście widywana przez świadków, ale nie posiadająca zwykłego ciała materialnego, jak zwierzęta, ale złożona jest z energii. Tego typu stwory z innych, równoległych do naszego światów czasami przedostają się do naszej rzeczywistości. Jak wyglądają takie spotkania? Polecamy obejrzenie materiału z naszej Biblioteki Wideo FN, który na potrzeby tej publikacji umieściliśmy w naszej witrynie vimeo.com
Mothman (ang. człowiek-ćma, rzadziej Birdman, człowiek-ptak, w polskiej literaturze również człowiek-mól) – zagadkowe stworzenie, które według zeznań licznych świadków rzekomo pojawiało się w Wirginii Zachodniej, w szczególności w Point Pleasant i okolicach rzeki Ohio jesienią 1966 i na początku 1967 (John Keel podaje, że ponad 100 osób utrzymuje, iż widziało stworzenie w tym czasie). Nazwa dotyczy też podobnych istot widzianych w innych miejscach.
Według osób utrzymujących, że spotkały rzekome stworzenie, Mothman miał od 1,8 m do 2,5 m wzrostu, błoniaste skrzydła, czarną, brązową lub szarą skórę i ogromne czerwone, świecące oczy opisywane jako podobne do reflektorów rowerowych. Jego rzekomym wizytom miały towarzyszyć dźwięki przypominające pisk myszy, krzyk kobiety lub zgrzyt płyty muzycznej obracanej w przyspieszonym tempie. Według świadków Mothman nie machał skrzydłami ani podczas lotu (z ogromną prędkością), ani wznosząc się w powietrze. Rzekomym spotkaniom miały czasem towarzyszyć zakłócenia sygnału telewizyjnego lub radiowego.
Poniżej słynne zdjęcie Mothama na moście.
I jeszcze kilka grafik z naszego archiwum.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie