Dziś jest:
Niedziela, 13 kwietnia 2025
Jedność myśli, słowa i czynu. To jedyna droga do szczęścia.
Sathya Sai Baba
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie.
Adres email do wysyłania historii do działu "Pytania do FN": pytania@nautilus.org.pl
[...]Szanowna redakcji Nautilusa, Jestem stałym czytelnikiem waszego serwisu i z wielkim zainteresowaniem śledzę wszystkie wątki, ale bardzo zainteresował mnie ten związany z dziwnymi znakami na ludziach. Już wyjaśniam, dlaczego. W mojej rodzinie mam kuzynkę, która w 2013 lub 2014 miała dokładnie taki znak! Nie zrobiła żadnych zdjęć, ale potwornie się wystraszyła. Kiedyś mi o tym opowiedziała i narysowała taki właśnie ni to celownik, ni to koło sterowe, jak wy to ładnie ujęliście. W każdym razie wiem, że to zjawisko prawdziwe i w głowę zachodzę, o co z tym wszystkim chodzi. Mam pytanie: czy macie w tej sprawie jakieś nowe informacje, bo tak coś czuję, że na stronach ukazuje się zaledwie mały procent tego, co posiadacie. I drugie pytanie: czy zamierzacie pokazać te informacje? Będę bardzo zobowiązany za jakąkolwiek odpowiedź. Bardzo cenię sobie to, co robicie.
Wszystkiego najlepszego
[dane do wiad. FN] Gdańsk
Dziękujemy za wiadomość. Tak, potwierdzamy Pana podejrzenia – mamy nowe informacje i wydaje się, że wiemy wreszcie więcej. Wszystko dzięki pomocy naszych czytelników z całego świata. Materiał jest obszerny, w tej chwili jest analizowany. Wszystko wskazuje na to, że jest to ewidentny program realizowany przez jakąś rasę obcych istot przybywających na Ziemię w pojazdach UFO. I kolejna, dobra wiadomość – te znaki zostały sklasyfikowane i opisane, trafiły także do specjalnych tablic. To pozwoli zrobić jakikolwiek krok do przodu w prowadzeniu projektu badawczego związanego z tym nieprawdopodobnym fenomenem. Ale prosimy jeszcze o trochę czasu.
/poniżej fragment tego, co dostaliśmy w ostatnich dniach/
From: […]
Sent: Friday, November 27, 2020 3:14 AM
To: FN
Subject: Pytania odnośnie zjawisk niepoznanych
Witam drogą mi Fundacja Nautilus.
Dziękuje wam za waszą pracę i życzę dalszej wytrwałości w niesieniu tego światełka. Chciałbym zadać państwu kilka pytań, które mnie trapią od kilku miesięcy, będę wdzięczny za każdą odpowiedź
1. Często śledzę video blogi Pana Krzysztofa Jackowskiego i ostatnio zauważam, że jego ostatnie wizje przyszłości mają się nijak do rzeczywistości (wizje o koronawirusie, kryzysie etc. To są wizje sprzed kilku lat). Zauważyłem też, że w/w zafiksował się po jednej stronie konfliktu światopoglądowego, a wręcz bym powiedział, że wszedł w grupę siewców teorii spiskowych, dziwnych, najczęściej zbudowanych z pół prawd i kłamstw (Widziałem, że nawet współpracował z kanałem [do wiad. FN], gdzie jak się obejrzy tytuły filmików to można zwątpić w ludzkość). Ostatnio też nie słychać o jego sukcesach w poszukiwaniu zwłok / zaginionych…
Moje pytanie sformułuje na modłę Gwiezdnych Wojen, ale mam nadzieję, że będzie zrozumiałe: Czy czasem Pan Jackowski nie osłabił / stracił połączenia z Mocą w wyniku ‘fascynacją otchłanią polskiego internetu’.?
„Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie. „
Friedrich Nietzsche
2. Trochę bardziej duchowo-fizyczne pytanie zadam, ostatnio słuchałem wykładu o anihilacji materii(upraszczając). Padło tam ciekawe stwierdzenie, że cząstki materii po spotkaniu z antymaterią anihilują i wydziela się energia w postaci fotonów, czyli światła.
Skoro jeśli to co jest materialne zrodziło się w wyniku przemiany energia(fotony) -> masa, a powraca w wyniku rozpadu do stanu energetycznego -> fotonów. Krótko rzecz ujmując czy biblijne „Ja jestem światłem”, nie jest tylko metaforą a może być wskazaniem prawdziwej formy Boga/Kreacji?
Pozdrawiam Fundacje z całego serca
[dane do wiad. FN]
P.S W dobie pandemii bardzo przyjemnie się czyta dzienniki Pana Kapitana, więc serdecznie proszę o więcej!
Dziękujemy za e-mail. Sprawa Krzysztofa Jackowskiego – według nas absolutnie jego dar nie zmniejszył się, a nawet się zwiększył. Postaramy się udowodnić to w oddzielnej publikacji, zresztą potwierdza to także sam jasnowidz. To, co Pana niepokoi i zasmuca to… poglądy i fascynacje polityczne jasnowidza z Człuchowa, które świat dopiero miał poznać dzięki jego wideo-blogowi, a o których większość ludzi nie miała wcześniej pojęcia. Jego wywody o tym, jak ocenia to czy tamto wiele osób bierze za wizje, a tymczasem to jest jedynie sposób, w jaki świat postrzega najsłynniejszy obywatel Człuchowa. I trzeba te rzeczy oddzielać, z czym rzeczywiście wiele osób ma problem i się gubi słuchając kolejnych wywodów o Izraelu, Iranie itp. O tej sprawie jest trochę (zaledwie odrobina…) ;) w najnowszym odcinku „Dziennika Pokładowego”.
https://www.nautilus.org.pl/dziennik,197,8-grudnia-2020--wizja-wizja-ma-byc-wizja-i-juz---wpis-w-dzienniku.html
Ale dotknął Pan nieprawdopodobnie ważnego tematu - w tej sprawie dostajemy wiele e-mail od czytelników z pytaniami, co o tej sprawie myśli FN. I na razie tutaj postawmy kropkę.
W sprawie drugiego pytania – idzie Pan w dobrym kierunku. Materia znana nam z otaczającego nas świata jest jedynie niską wibracją energii duchowej. Świat nauki akademickiej skoncentrował się na atomach szukając materii i dlatego już dawno fizyka teoretyczna nie zrobiła w poszukiwaniu ciemnej materii kroku do przodu. Tymczasem jest tylko boska energia o różnych wibracjach. Im niższe, bardziej prymitywne wibracje, tym bardziej… materię można wziąć do ręki. Ale to jest tylko boska energia, najbardziej prymitywna jej odmiana.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
Teleskop Webba sfotografował UFO?
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie