Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "Pytania do FN": pytania@nautilus.org.pl
Nasi czytelnicy od lat czytają na łamach serwisu FN, że jasnowidzenie jest faktem. Można przewidzieć patrząc na młodą, w pełni zdrowia dziewczynę, że za kilka miesięcy zginie w wypadku samochodowym. W takim razie – tak rozumują czytelnicy – można użyć owego tajemniczego „silnika do przewidywania przyszłości” i zdobyć trochę fortuny. Ot, nie przymierzając – wygrać kumulację w LOTTO przewidując wszystkie liczby, które zostaną wylosowane.
Zobaczyć na własnym koncie na przykład 10 milionów złotych i potem czytać nawet serwis FN, ale płynąc luksusowym jachtem po Morzu Śródziemnym. Jeden z naszych czytelników zadał nam pytanie, ale z niepojętych dla nas powodów nie wolno nam nawet „zacytować jego pytania”, gdyż wyraźnie dotyka ono jednego z najbardziej skrywanych przez niego pragnień i marzeń… O co chodzi? Otóż w wiadomości jest sugestia, że ma on „jakieś moce” i chcę sobie używając nich „podreperować budżet”, gdyż jest słabo teraz, a w ogóle, to był wcześniej oszukany. I co my na to?
Trudno jest nam uwierzyć w jego możliwości, gdyż nawet najwięksi jasnowidze (na przykład Krzysztof Jackowski) próbowali przewidzieć numery lotto, ale przeżyli tylko szereg upokarzających porażek.
Z naszej wiedzy wynika, że ludzie obdarzeni tym darem w stopniu bardzo silnym (myślimy tutaj o potężniejszych mediach niż np. Jackowski, a są tacy ludzie na świecie, są…) nie mogą używać tego daru w celach komercyjnych. Jeden z mistrzów, którego uznajemy za prawdziwego „władcę mocy” uzdrawia ludzi, ale nie może wziąć za to nawet grosza, gdyż wtedy – jak sam tłumaczy – jego dar mógłby zostać cofnięty przez jego mistrza, który co prawda dawno zmarł, ale z tamtego świata cały czas śledzi jego poczynania… Człowiek ten mieszka po drugiej stronie kuli ziemskiej i słyszeliśmy o historii, jak jeden z uzdrowionych przez niego ludzi wbrew prośbie mistrza z wdzięczności zostawił mu kopertę z pieniędzmi. Potem jednak mistrz biegł za nim przez całe miasto, aby mu te pieniądze oddać! Powód? Wielka moc nie może być „przekuwana na pieniądze”. A jeśli jest, to nigdy nie stanie się naprawdę potężną mocą.
Przy okazji – nie jest przypadkiem, że w serwisie FN od 25 lat nie znajdziecie nawet jednej reklamy… ale to na marginesie.
Mamy nadzieję, że ta odpowiedź zadowoli naszego czytelnika. A dla wszystkich, którzy po nocach śnią o wielkiej wygranej w LOTTO i wreszcie pokazaniu wszystkim, co to znaczy wypasiony samochód, co to znaczy „dobry ubiór”, co to znaczy „zwiedzać świat i dobrze się bawić” dedykujemy słowa, które warto zapisać i zapamiętać i dla których warto było także przeczytać do końca tę odpowiedź na „PYTANIE DO FN”.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie