Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "Pytania do FN": pytania@nautilus.org.pl
[…] Witam Załogę! Ostatnio pojawił się mediach raport biura detektywistycznego "Lampart" dotyczący zaginięcia Iwony Wieczorek. Wnioski detektywów odnośnie miejsca i sposobu porzucenia ciała dziewczyny są zbieżne z wizjami Pana Jackowskiego. Czy w świetle nowych faktów, pan Krzysztof ma coś do dodania w tej sprawie?
Dziękujemy za przesłanie tego pytania. Sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek monitorujemy w ramach Projektu Messing. Warto przypomnieć ten raport, który ukazał się w serwisie youtube i który zaprezentowaliśmy w naszym dziale PROJEKT MESSING ON-LINE w Kajucie Załogi.
Detektywi z agencji Lampart opublikowali w sieci własną analizę wydarzeń, która - według nich - rzuca nowe światło na sprawę śmierci Iwony Wieczorek. Nagranie składa się z ich analizy wydarzeń, które miały miejsce w nocy 17 lipca 2010 roku i jest poparte filmami z monitoringu miejskiego.
- Tę sprawę można było rozwiązać w ciągu kilku tygodni od zaginięcia kobiety - piszą detektywi. - Wymagałoby to rzetelnej pracy operacyjnej i analizy wszystkich materiałów dowodowych - dodają.
Według pracowników prywatnej agencji za śmierć dziewczyny mogą mieć związek członkowie ekipy sprzątającej miasto, którzy w chwili zaginięcia byli w tamtej okolicy. Dowodem na potwierdzenie tej tezy ma być nagranie monitoringu i fakt, że ich samochód mógł być jednym z niewielu pojazdów, które mogły poruszać się po wyznaczonym terenie.
Detektywi twierdzą, że w chwili zaginięcia samochodem ekipy sprzątającej jechało trzech mężczyzn. Dwóch zajmowało się opróżnianiem pojemników, jeden zaś był kierowcą. Wskazani przez agencję pracownicy oczyszczania miasta mieli zaczepiać słownie Iwonę Wieczorek. Ich zeznania w kwestii tego, co działo się tamtego wieczoru są, zdaniem detektywów agencji Lampart, niespójne.
- Niespójności te należało wyjaśnić już kilka lat temu, ponieważ w naszej opinii były one rażące i oczywiste oraz mogły wskazywać na okoliczność fałszywego składania zeznań - zauważają detektywi.
Zgromadzone przez siebie materiały przekazali prokuraturze.
Sprawa wygląda tak: od Krzysztofa Jackowskiego mamy dokładne, niezwykle precyzyjne informacje na ten temat, co on zobaczył w swojej wizji i jaka była jego wersja wydarzeń. Odbiegają one od tej wersji, którą przedstawia biuro detektywistyczne Lampart, ale… nie mamy upoważnienia, aby te informacje publikować.
Jest jedna sprawa, o której musicie Państwo wiedzieć. Otóż są duchy osób, które po prostu sobie nie życzą odnalezienia ich ciała. Mówi o tym Jackowski, mówią o tym największe media i jasnowidze na całym świecie, z którymi mamy kontakt. Wtedy można robić nawet tysiąc wizji, a nie będzie żadnego rezultatu. Wolna wola jest zarówno po stronie naszego świata, jak i „świata światła”, z którego przybywają duchy tych ludzi.
Ludzie tego prostego faktu nie wiedzą i nie mogą zrozumieć, dlaczego jasnowidz „znalazł tyle ciał, a tego akurat nie”. A wyjaśnienie jest banalnie proste.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie