Dziś jest:
Czwartek, 21 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "Pytania do FN": pytania@nautilus.org.pl
Wracamy na chwilkę do sprawy zagadki dziwnych znaków ‘celownika’ lub ‘koła okrętowego’ pojawiających się na ciałach ludzi w całej Polsce. Monitorujemy tę historię od samego początku i pierwszego zgłoszenia, czyli od kilku ostatnich lat. O przypadkowych wygnieceniach nie może być mowy, wykluczamy także mistyfikację (ten znak odkryła na swoim ciele osoba z rodziny naszego bliskiego znajomego). Czym jest ten znak? Kto je wykonuje? Dlaczego po kilku dniach znika bez śladu? O co w tym wszystkim chodzi? Czytelnicy serwisu przedstawiają kolejne hipotezy i zadają pytania. Oto materiał z naszej najnowszej poczty.
From: […]
Sent: Monday, September 28, 2020 2:30 PM
To: Fundacja NAUTILUS <nautilus@nautilus.org.pl>
Subject: Skojarzenie dot. znaków na ciele
Kapitanie,
Droga FN,
Wiem, że jesteście mega zajęci - dlatego od razu przechodzę do sedna.
Sporo myślałem o tym znaku a'la celownik pojawiającym się na ciałach ludzi.
Kilka razy rysowałem go odręcznie zastanawiając się co może oznaczać.
Dziś w przerwie w pracy też tak było. Po narysowaniu znaku wróciłem do pracy. I nagle (po 1-2min) do głowy wpadły mi 2 słowa "czas", "zegar". Szybko spojrzałem na znak - faktycznie jest 12 godzinowych podziałek (jak na tarczy zegara). Dodatkowo zauważyłem że wewnętrzne okręgi powstaną na podstawie drogi jaką pokonują wskazówki godzinowa i minutowa (odpowiednio pomarańczowa i zielona na moim rysunku). Następnie podziałki godzinowe łączą ze sobą trasy wskazówek. Nie wiem czy ma to głębszy sens...może to jedynie przypadek, których jak wiemy - nie ma :).
Pozdrawiam!
[dane do wiad. FN]
Bardzo ciekawa hipoteza. Faktycznie podział znaku mógłby sugerować także zegar, o tym nie pomyśleliśmy. Na razie materiał (opis i zdjęcie) trafiają do naszego projektu OTWARTE NIEBO, który zajmuje się badaniem tego nieprawdopodobnego fenomenu.
CZY TO MOGŁY BYĆ ŚWIATŁA SILNEGO REFLEKTORA PRZED AQUAPARKIEM, CZY UFO?
Od pewnego czasu w Polsce zapanowała moda na ustawianie silnych reflektorów punktowych przed obiektami sportowymi, restauracjami itp. Efekt tego to „goniące się po niebie jasne światła”. Nigdy jednak nie ma pewności, czy rzeczywiście to właściwe wyjaśnienie dziwnego efektu na chmurach. Oto przykład takiej sytuacji z naszej ostatniej poczty.
From: […]
Sent: Monday, September 28, 2020 11:41 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: kule światła nad Wrocławiem - 27.09.2020 - okolice aquaparku
Fragment przekształciliśmy do postaci GIF.
NA CO W TEJ CHWILI CZEKACIE W RAMACH PROJEKTU KONTAKT? CZY MOŻE BYĆ PRZEŁOM W TEJ SPRAWIE?
To pytanie powtarza się w wielu e-mailach od czytelników śledzących projekt KONTAKT. Odpowiedź jest bardzo prosta: w tej chwili przede wszystkim czekamy na pojawienie się tego obiektu gdzieś na świecie, co zostanie uwiecznione na licznych fotografiach i filmach. To nie powinno być 1-2 świadków, ale najlepiej kilkudziesięciu. I to będzie przełom.
Wiemy, że wykonanie tego obiektu jest poza zasięgiem (!!!) modelarzy. Jego pozorna wielkość to 4-5 centymetrów. Wiele osób właśnie w tym upatrywało nadziei na to, że jest to model, bo jak coś jest małe i nieruchome, no to musi być model (tak, jakby UFO miało być zawsze duże, średnica kilku metrów i więcej i oczywiście latać, bo UFO to obiekty latające, a nie nieruchomo stojące i tak dalej).
Tymczasem właśnie małe rozmiary tego nieprawdopodobnego obiektu praktycznie zamykają dyskusję „wzięło dziecko plastelinę, koraliki ojca i przylepiło”, gdyż jest dosłownie absolutne zero szans, aby tak precyzyjnie wykonać drobne elementy tego dziwacznego „czegoś”. Ludzkie palce są zbyt nieprecyzyjne, aby na przykład z modeli w takim mikro-obiekcie poradzić sobie ze szczegółami, które są tak znakomicie widoczne na tym zdjęciu.
Jednocześnie nie wszyscy mają ochotę spróbować swoich sił z „modeliną/plasteliną i koralikami tatusia” i ponieść przytłaczającą, wręcz obezwładniającą klęskę. To jest trochę sprzeczne z naszą intuicją, która nam podpowiada... "wielkie mi mecyje... biorę koraliki, plastelinę, wszystko przez pięć sekund obracam paluchami i... jest!". A tu czeka nas mała niespodzianka.
Wystarczy popatrzeć na próby wykonania tego czegoś w skali 1:1 (nie duży model, ale właśnie taki 4-5 centymetrowy…), więc cały czas „nie wykluczają modelu” i wielkiej inscenizacji tej wiejskiej rodziny. Każdy, kto „sam spróbował zrobić to w domu” skutecznie się z tego wyleczył. Proszę nam wierzyć – pierwsze 10 sekund lepienia w palcach podobnego kształtu wybija skutecznie z głowy wszelkie miazmaty o „genialnym dziesięciolatku modelarzu”.
Ponad 30 osób spróbowało wykonać w domu metodami domowymi z ogólnie dostępnych materiałów cyt. "taki sam model" (jota w jotę). Poniżej mała próbka... ;)
Ale ta cała historia nabierze zupełnie nowego wymiaru. Kiedy? Oczywiście wtedy, kiedy na świecie zostanie sfotografowany, a najlepiej sfilmowany ten sam obiekt. Z tymi nieprawdopodobnymi szczegółami, drobiazgami „nie do zrobienia” przy pomocy nawet najbardziej precyzyjnych narzędzi modelarskich. Byłoby dobrze, żeby ten obiekt był obserwowany przez wielu świadków gdzieś w zupełnie innym kraju niż Polska. I wtedy dopiero my pokażemy (a raczej przypomnimy) zdjęcia i filmy z 2014 roku. To jedyna droga na absolutne uwiarygodnienie tej historii i tego przypadku manifestacji UFO. Absolutnego numeru jeden pod względem wiarygodności świadków ze wszystkich, które mieliśmy okazję badać poprzez wizyty w domu świadków zdarzenia. Także numerem jeden jeśli chodzi o... całą resztę. Osoby, które śledzą publikacje w ramach Projektu Kontakt dobrze wiedzą, co tak naprawdę się kryje pod tą historią, w którą wręcz trudno uwierzyć każdej racjonalnie myślącej osobie, ale która zdarzyła się i jest absolutnie prawdziwa.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie