Dziś jest:
Niedziela, 24 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania newsa do działu "FN 24": nautilus@nautilus.org.pl
Monitorujemy polskie media i wychwytujemy wszelkie informacje o wątkach dotyczących zjawisk niewyjaśnionych, które znajdują się w kręgu zainteresowań FN. W ostatnim czasie pojawiła się bardzo ciekawa publikacja dotycząca przeczucia zbliżającej się śmierci, które miał genialny brazylijski kierowca Ayrton Senna. Sprawa została opisana w książce Richarda Williamsa "Wieczny Ayrton Senna" (tłumaczenie: Bartosz Sałbut)
Wiemy, że wiele osób mówi bardzo dziwne rzeczy w dniu swojej śmierci lub w okresie kilku dni bespośrednio ją poprzedzających. Takie osoby często wiedzą, że zbliża się koniec ich życia. Tak było z Ayrtonem Senną.
Śmiertelny wypadek trzykrotnego mistrza Formuły 1 Ayrtona Senny miał miejsce podczas wyścigu Grand Prix San Marino w 1994 roku na torze Imola. 1 maja 1994 roku Senna wziął udział w trzecim wyścigu w barwach zespołu Williams na torze Imola. Znów wywalczył pierwszą pozycję startową. Tego wyścigu też miał nie ukończyć.
Na 7. okrążeniu kamera znajdująca się na bolidzie jadącego za Senną Michaela Schumachera zarejestrowała nagłą zmianę kierunku jazdy bolidu Senny i uderzenie w betonową barierę, znajdującą się na zewnętrznej stronie zakrętu Tamburello. Z zapisów telemetrycznych Williamsa Senny wynikało, że opuścił on tor z prędkością 310 km/h, a w chwili uderzenia w barierę, niespełna dwie sekundy później, prędkość wynosiła 218 km/h.
Profesor Sidney Watkins, znany na całym świecie neurochirurg, główny lekarz i delegat medyczny Formuły 1, szef zespołu medycznego na torze, który przeprowadzał tracheotomię na miejscu wypadku, relacjonował:
Wyglądał pogodnie. Podniosłem jego powieki, spojrzałem na jego źrenice i stało się jasne, że doznał silnego urazu mózgu. Wydostaliśmy go z kokpitu i położyliśmy na ziemi. Wtedy on westchnął i – chociaż jestem niewierzący – poczułem, że to była chwila, w której jego dusza odeszła.
A teraz przeczucie kierowcy o śmierci - oto fragment, który znalazł się w książce.
Tego wieczora, ze swego pokoju w hotelu Castel San Pietro, oddalonego o dziesięć kilometrów od toru Imola, Senna dwukrotnie dzwonił do Adriane [Adriane Galisteu, dziewczyna Senny], przed kolacją i po niej. Dzień wcześniej przyleciała z Brazylii do ich domu w Algarve. Podczas pierwszej rozmowy powiedział jej, że nie chce się nazajutrz ścigać. Nigdy wcześniej niczego takiego jej nie powiedział. Płakał.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie