Dziś jest:
Czwartek, 21 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania newsa do działu "FN 24": nautilus@nautilus.org.pl
Tekst ukazał się w piątek trzynastego, który powszechnie jest uważany za dzień pechowy i przynoszący tzw. zły omen, a to okazja idealna do rozprawienia się z ciemnotą. W tekście „Kto wierzy w przesądy? Cuda mniemane, czyli zabobon polski” autorka Newsweeka Anna Szulc rozprawia się bezlitośnie z „ciemnotą i zabobonem”, bo przecież tym są zjawiska i zagadnienia, którymi od prawie ćwierć wieku zajmuje się Fundacja Nautilus.
Jasnowidzenie? Oczywiście, że nie istnieje, a Jackowski to „szarlatan”. Dowodem zupełnego postradania zmysłów ma być współpraca Krzysztofa Jackowskiego z policją, bo – po raz kolejny powtórzmy to, aby się dobrze utrwaliło – jasnowidzenia nie ma, nie było i nie będzie, a wszystko to wiara w gusła i zabobony, którą wykorzystują cwaniaki żerujące na ludzkiej naiwności.
W tekście pojawia się prof. Łukasz Turski zawsze gotowy do walki z ciemnotą „w imię nauki”. Także poruszona jest w artykule kwestia słynnego miliona euro w ramach tzw. nagrody Syzyfa czekających na tego, który udowodni istnienie pozazmysłowych możliwości i w ogóle zjawisk, którymi na przykład zajmuje się Fundacja Nautilus. W domyśle – skoro nikt się nie zgłasza, to oczywiście zjawiska są „bujdą na resorach”. Bo gdyby ktoś się zgłosił i coś tam wykazał, to zaciekli ateiści spędzający całe swoje życie na walce ze zjawiskami typu X`Files na pewno by przyznali rację, ogłosili, że są durniami od wielu lat i wypłacili ochoczo milion euro! ;)
Bardzo lubimy takie teksty i chętnie pokazujemy do nich linki. Polecamy ich lekturę także naszym czytelnikom. Oto link do tekstu Newsweeka:
Dlaczego czynimy to z uśmiechem i nawet sympatią? Ponieważ po 25 latach badania zjawisk niewyjaśnionych jak jasnowidzenie czy UFO wiemy, jak wygląda prawda. Szkoda, że ludzie (w w dobrej wierze) walczący w ich mniemaniu z „ciemnotą i zabobonem” faktycznie głęboko zakorzenionym w polskim „suwerenie” wrzucają wszystko do jednego worka i wylewają w ten sposób dziecko z kąpielą. Tymczasem prawda o naszym świecie kiedyś zrobi takim ludziom wielką niespodziankę, a nam da wtedy okazję do odrobiny radości.
Swoją drogą: czy to nie jest cudowne, że żyjemy w świecie absolutnie wierzącym w istnienie czubka góry lodowej jaką jest to, co widzą „nasze oczy” i słyszą „nasze uszy”, a negują istnienie głównej części góry lodowej, która jest pod wodą i której nikt zobaczyć gołym okiem nie może?
/widoczne 10% - ukryte przed wzrokiem 90%/
Ta sprawa i niezwykła sytuacja sprawia, że zajmowanie się tymi zjawiskami jest czymś absolutnie wspaniałym i daje poczucie, że człowiek jest w jakimś mieście pełnym ludzi przekonanych, że poza murami miasta niczego nie ma, bo mur oznacza koniec miasta i koniec w ogóle wszystkiego. A my jesteśmy szczęśliwymi wybrańcami losu, elitarną „grupą wtajemniczonych” w wielkiej zbiorowości, którzy patrzą na tych ludzi wokół i myślą: nieprawdopodobne, jak dziwny jest ten świat i jaki kiedyś będzie numer, kiedy ludzie nie wierzący w te rzeczy nagle zrozumieją, że popełnili największy błąd swojego życia stojąc - często w dobrej wierze - po stronie całkowitego fałszu wynikającego z braku wiedzy o złożoności naszego świata… ;)
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie