Dziś jest:
Środa, 4 grudnia 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania newsa do działu "FN 24": nautilus@nautilus.org.pl
Historia ma miejsce w Stanach Zjednoczonych. Adam Ellis rysuje komiksy i z tego żyje. Ostatnio jednak zrobiło się o nim bardzo głośno za sprawą jego wywiadu w radiu. Wszystko przez przerażającą historię o duchu, który ma nawiedzać rysownika.
Amerykanina od kilku tygodni nawiedza duch dziecka. Malec ze zdeformowaną głową, który nazywać się ma David, najczęściej przychodzi do Adama w snach. Wówczas mówi mu o tym, że wkrótce go zabije. Przez koszmary Ellis miewa problemy ze snem. Często budzi się w nocy, a wówczas słyszy, jak coś chodzi po jego mieszkaniu.
Upiór nie daje mu jednak spokoju także w dzień. Jak relacjonuje Ellis, jego koty potrafią godzinami wpatrywać się w jeden punkt na drzwiach jak zahipnotyzowane. Sam Ellis otrzymuje masę głuchych telefonów od numerów zastrzeżonych. W trakcie dnia przedmioty znajdujące się na półkach i stołach w domu rysownika poruszają się same i spadają na ziemię. Czasami dostrzega też, że ktoś spogląda na niego, stojąc na dachu sąsiednich budynków.
Mało kto jednak wierzył w te doniesienia Ellisa. Internauci wyśmiewali się z rysownika, że za bardzo udzieliła mu się jego wyobraźnia i stąd wszystkie te straszne historie o duchach. Pewnego dnia David miał jednak pojawić się przed Ellisem za dnia. Upiór nagle pojawił się na sofie naprzeciw mężczyzny. Siedział na niej, wpatrując się w rysownika. W pewnym momencie zaczął sunąć w powietrzu do niego. Wówczas udało się mu zrobić zdjęcie. Jak mówi Ellis, chciał mieć dowód na jego istnienie. Mały demon szepnął mu coś do ucha, a wówczas Adam momentalnie zasnął.
Kiedy później mijał pewien magazyn do złudzenia przypominający ten z jego koszmarów, zajrzał do środka. Okazało się, że miejsce jest opustoszałe. Wewnątrz znajdował się tylko jeden samochód. Ellis był przerażony – był to bowiem karawan pogrzebowy.
Choć z rysownikiem skontaktowało się wiele osób w celu udzielenia mu pomocy, rysownik odmówił. Jak stwierdził, nie chce robić ze sprawy sensacji. Zdecydował się jednak na wyjazd do Japonii, gdzie chciał odnaleźć spokój. Z początku wszystko wskazywało na to, że faktycznie wreszcie wszystko jest dobrze. Do czasu, gdy minął niepokojący posąg przedstawiający matkę z dzieckiem na rękach. Malec miał tak samo zdeformowaną głowę, jak nawiedzający Ellisa duch. Jak mówi Adam, to nie mógł być przypadek.
źródło: planeta.fm
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie