Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania newsa do działu "FN 24": nautilus@nautilus.org.pl
Stało się to możliwe dzięki pomiarom wykonanym przez europejską sondę Mars Express, która krąży wokół Marsa od 2003 r.
Na pokładzie tej sondy znajduje się włoski przyrząd MARSIS (Mars Advanced Radar for Subsurface and Ionosphere Sounding), który jest georadarem do sondowania struktury gruntu lub lodu do głębokości kilku kilometrów pod powierzchnią.
Od maja 2012 do grudnia 2015 r. MARSIS skanował fragment wielkiej czapy polarnej, która okala południowy biegun Czerwonej Planety. Lód ma tam ok. 1,5 km grubości. To przede wszystkim zamrożona woda z domieszką pyłu, choć w czasie marsjańskiej zimy na górze lodowca może osiadać cienka warstwa zestalonego dwutlenku węgla (tzw. suchego lodu), który resublimuje z atmosfery.
MARSIS za pomocą dwóch anten o łącznej długości 40 m emituje fale radiowe o niskiej częstotliwości - od 3 do 5 MHz (ponad dziesięć razy mniejszej niż te, na których nadają ziemskie stacje radiowe UKF). Takie fale przenikają przez grunt i lód, a po drodze odbijają się częściowo od granic między napotykanymi warstwami. Analiza echa sygnału pozwala uzyskać przekrój geologiczny badanego obszaru, zlokalizować podziemne przeszkody czy zbiorniki.
Powierzchnia wody jest "reflektorem" dla radarowego sygnału - daje szczególnie mocny odblask. W ten sposób na Ziemi odkryto jeziora, które są ukryte pod lodem na Antarktydzie i Grenlandii.
Sygnał penetruje lodowiec, odbija się od jego podstawy, a jeśli natrafia tam na wodę, odbite echo jest dużo silniejsze, niż w przypadku skalnego gruntu.
Kilka lat temu naukowcy dowiercili się do największego z tych zbiorników - jeziora Wostok, które znajduje się 4 km pod lodem Antarktydy.
Bardzo podobne echo odebrała teraz sonda Mars Express podczas prześwietlania południowego marsjańskiego lądolodu. Sonda skanowała fragment czapy polarnej o krawędzi mniej więcej 200 km. Naukowcy natrafili tam u podstawy lodowca na "reflektor" fal, który daje dużo silniejsze echo niż otocznie. Radiowy sygnał odbija się tam od powierzchni zbiornika wody o średnicy ok. 20 km - uzasadnia w najnowszym "Science" zespół pod kierunkiem prof. Roberto Orosei z Narodowego Instytutu Astrofizyki w Bolonii.
Badacze wykluczają inne możliwości, m.in. że to płynny dwutlenek węgla. Są niemal pewni, że natrafili na jezioro, choć mogłoby się wydawać, że w surowym środowisku "marsjańskiej Antarktyki" dla wody nie ma miejsca - powinna zamarzać na kamień. Panuje tam dużo niższa temperatura niż na ziemskiej Antarktydzie. Szacuje się, że u podstawy marsjańskiego lodowca temperatura sięga minus 68 st. C.
Włoscy naukowcy są przekonani, że woda może być w stanie płynnym. Punkt zamarzania ma być obniżany przez ciśnienie lodowca o grubości 1,5 km, który naciska na jezioro, a także przez sole rozpuszczone w wodzie.
Anja Diez z Norweskiego Instytutu Polarnego w Tromsø, która komentuje odkrycie włoskich badaczy w "Science", sądzi, że odkryte na Marsie sole (nadchlorany sodu, magnezu i wapnia) mogą obniżyć temperaturę zamarzania wody nawet do minus 74 st. C. Jedno z najbardziej zasolonych jezior na Ziemi - Staw Don Juana w Suchych Dolinach McMurdo na Antarktydzie - nie zamarza nawet podczas antarktycznej zimy, pozostaje ciekłe do temperatury 50 st. poniżej zera.
Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by mocno zasolone jezioro podlodowcowe istniało na Marsie. Być może zresztą takich zbiorników pod lodową czapą polarną jest więcej.
Odkrycie Włochów daje także nadzieję na to, że podziemne zbiorniki wody występują także w innych rejonach Marsa. Na powierzchni o wodę jest trudno - bo pod ciśnieniem ponad sto razy mniejszym niż na Ziemi i w mocno ujemnych temperaturach albo zamarza, albo szybko wyparowuje. Skąpe ilości pary wodnej, które utrzymują się w atmosferze Marsa, nie skraplają się, lecz tworzą kryształki lodu lub osiadają szronem.
źródło: gazeta.pl
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie