Dziś jest:
Środa, 27 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania newsa do działu "FN 24": nautilus@nautilus.org.pl
Spotkanie po 39 latach dwójki rozdzielonych zaraz po urodzeniu bliźniąt z Ohio przyniosło zdecydowanie więcej zaskoczeń, niż można by sądzić. Zrodziło też wiele pytań - między innymi o to, w jakim stopniu życie człowieka kształtuje otoczenie, a w jaki inne czynniki. Okazało się bowiem, że - trafiwszy do zupełnie innych rodzin - obaj chłopcy zostali nazwani imieniem James. Na obu mówiono Jim, choć to akurat nic zaskakującego. Bardziej zaskakujące okazały się kolejne zrządzenia losu.
Obaj chłopcy mieli psa o imieniu Toy. Obaj wyróżniali się w mechanice i stolarstwie, obaj podjęli pracę w służbach publicznych. Obaj ożenili się z kobietami o imieniu Linda, z którymi następnie się rozwiedli, by ponownie poślubić… kobiety o imieniu Betty. Mieli synów. Jeden Jamesa Allana, drugi Jamesa Alana. Obaj dużo palili, jeździli chevroletami, a na wakacje wybierali się na tę samą plażę na Florydzie. W 1977 r. po raz pierwszy mężczyźni rozmawiali przez telefon, a w lutym 1979 roku doszło do ich długo wyczekiwanego i pod wieloma względami wyjątkowego spotkania.
Nauczyciel, który oszukał prawdopodobieństwo
Jeśliby uwierzyć rachunkowi prawdopodobieństwa, przypadkami, jakie spotkały Frane'a Selaka, można by obdarzyć parę milionów ludzi. Zresztą… najlepiej chyba wyjaśnia to fakt, że urodzony w 1929 roku chorwacki nauczyciel muzyki został okrzyknięty zarówno najszczęśliwszym, jak i najbardziej pechowym człowiekiem świata. Zaczęło się w 1962 roku, kiedy pociąg jadący z Sarajewa do Dubrownika wykoleił się i wpadł do skutej lodem rzeki. Zginęło wówczas 17 pasażerów, natomiast Selak - z hipotermią i złamaną ręką - zdołał dopłynąć do brzegu.
Rok później w samolocie, którym leciał Chorwat, doszło do awarii drzwi i nauczyciel został wyssany na zewnątrz. Wylądował w stogu siana, obudził się w szpitalu. W 1966 autobus z Selakiem na pokładzie wpadł do rzeki. W 1970 zapalił się jego samochód. Zdołał wysiąść tuż przed eksplozją. W 1973 doszło do identycznego pożaru, który Selak przypłacił wyłącznie… utratą włosów. W 1995 Selaka potrącił autobus, a w 1996, ratując się przed nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówką, zjechał z drogi i wyskoczył z auta, zanim stoczyło się w przepaść. Koniec przypadków? Prawie. W 2003, po raz pierwszy od czterdziestu lat, Frane Selak kupił los na loterię. Wygrał milion dolarów.
Wiadomość o tych dwóch niezwykłych historiach przysłał do nas czytelnik serwisu. Jego e-mail poniżej.
From: [...]
Sent: Tuesday, January 7, 2020 1:51 PM
To: Fundacja NAUTILUS
Subject: Reinkarnacja - Życie duszy w kilku ciałach
Witam załogę :) jakiś czas temu dowiedziałem się o tym, że możemy jako dusza przebywać w więcej niż jednym ciele równocześnie. Intryguje mnie to. Czy macie jakieś informację jak rozpoznać swoje drugie ciało jeśli w ogóle dzielimy duszę z innym ciałem? Czy może dojść do spotkania? Czy są elementy wspólne np. w wyglądzie, zachowaniu, w charakterze, upodobaniach? Czy w poniższej historii możemy mieć z tym do czynienia?
Historia z joemonster.org:
https://m.joemonster.org/art/48929 punkt 4.
Spotkanie po 39 latach dwójki rozdzielonych zaraz po urodzeniu bliźniąt z Ohio przyniosło zdecydowanie więcej zaskoczeń, niż można by sądzić. Zrodziło też wiele pytań - między innymi o to, w jakim stopniu życie człowieka kształtuje otoczenie, a w jaki inne czynniki. Okazało się bowiem, że - trafiwszy do zupełnie innych rodzin - obaj chłopcy zostali nazwani imieniem James. Na obu mówiono Jim, choć to akurat nic zaskakującego. Bardziej zaskakujące okazały się kolejne zrządzenia losu.
Obaj chłopcy mieli psa o imieniu Toy. Obaj wyróżniali się w mechanice i stolarstwie, obaj podjęli pracę w służbach publicznych. Obaj ożenili się z kobietami o imieniu Linda, z którymi następnie się rozwiedli, by ponownie poślubić… kobiety o imieniu Betty. Mieli synów. Jeden Jamesa Allana, drugi Jamesa Alana. Obaj dużo palili, jeździli chevroletami, a na wakacje wybierali się na tę samą plażę na Florydzie. W 1977 r. po raz pierwszy mężczyźni rozmawiali przez telefon, a w lutym 1979 roku doszło do ich długo wyczekiwanego i pod wieloma względami wyjątkowego spotkania.
Odpowiadając na pytanie czytelnika - nie mamy podobnych przypadków w naszym archiwum.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie