Dziś jest:
Środa, 4 grudnia 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania newsa do działu "FN 24": nautilus@nautilus.org.pl
Koronawirus zmienił zwyczaje zakupowe ludzi na całym świecie. Wielka produkcja miliardów potrzebnych, ale także przede wszystkim niepotrzebnych rzeczy nagle zaczyna zwalniać - alarmują ekonomiści z Bank of America Merrill Lynch..
W recesję wpędza świat głównie przez zmiany zachowań ludzi, a nie rządowe ograniczenia. Przykładem jest Szwecja, gdzie wydatki konsumpcyjne spadły ostatnio o niewyobrażalne przed pandemią 25 proc., podczas gdy w sąsiedniej, zamkniętej całkiem Danii o 29 proc. To naprawdę niewielka, żeby nie powiedzieć symboliczna, różnica.
Potężne spowolnienie praktycznie na całym świecie jest spowodowane tym, że ludzie sami (nie dlatego, że rządy im to nakazały) zaczęli masowo stosować dystansowanie społeczne - twierdzą ekonomiści z Bank of America Merrill Lynch. No to twierdzenie nie brakuje dowodów - porównanie sprzedaży detalicznej w Szwecji i Danii, to tylko jeden z nich.
W Stanach Zjednoczonych np. nie wprowadzono żadnych formalnych ograniczeń w podróżach lotniczych po kraju. Mimo to ludzie i tak bali się latać. Teraz ruch lotniczy na połączeniach krajowych w USA jest na poziomie ledwo około 10 proc. tego, co przed pandemią.
Za oceanem działa też znowu większość restauracji, ale kilka dni temu miały ruch na poziomie nieco ponad 20 proc. tego, co rok temu. W Polsce w lokalach też nie pojawiają się tłumy. Do tego wiele z nich i tak czeka na lepsze czasy – nie są w stanie spełnić obowiązków związanych z nowym reżimem sanitarnym lub jest to dla nich rujnujące. Bardzo podobnie jest w Azji - mimo tłumów na ulicach sklepy sprzedające towary luksusowe są na krawędzi bankructwa.
Niezbędne jest pokonanie koronawirusa
Podobnie jest z zakupami w galeriach handlowych. Z danych Polskiej Rady Centrów Handlowych wynika np., że dzienne poziomy odwiedzalności z 90 centrów handlowych z całej Polski w drugim tygodniu otwarć wyniosły zależnie od dnia od 60 proc. do 68 proc. w stosunku do tego samego okresu 2019 roku.
Tego typu dane zaprowadziły ekonomistów Bank of America Merrill Lynch do dość ciekawego wniosku, który nienajlepiej wróży dla światowego wzrostu gospodarczego, ale jest wielką nadzieją dla wszystkich przerażonych wielkim wyścigiem państw na PKB kosztem środowiska naturalnego.
– Nawet jeśli wszystkie przeciwepidemiczne restrykcje zostaną zniesione, to i tak wydatki konsumpcyjne dalej nie powrócą do normalności i szczególnie dotknie to sferę usług – uważają. Ich zdaniem kryzys gospodarczy został wywołany głównie przez koronawirusa, a odmrożenie gospodarki nie jest lekarstwem na tę chorobę.
Nasz czytelnik przysłał ten link z tylko jednym zdaniem "bez komentarza".
Mamy nadzieję, że na Ziemi rozpoczął się proces zmian, który doprowadzi do zatrzymania tej machiny cierpienia i łez. Oby koronawirus szybko rozpoczął zmiany, które właśnie się zaczęły...
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie